nie uzywam i nie znam sie na filtrach, wiec pytanie brzmi: jaki filtr tam zabrac by nie miec ciaglych przepalow nieba (wiem ze w necie tego masa, ale wole uderzyc tutaj)? jak ktos ma jeszcze odnosnie Maroka jakies rady lub uwagi to chetnie wyslucham. Dzieki z gory.
Jak będziesz fotografował wydmy na pustyni, albo arabskie osiedla z białego wapienia na tle niebieskiego nieba, to żaden filtr nie będzie Ci potrzebny.
Do fotografowania ludzi na ulicy tym bardziej.
A połówka to w tym klimacie bardziej się do ubijania ameby przydaje... :-)))
Szary (neutralny) ND8 + polar (na grzbiet tez... :P), ja bym jesczze radzil pomaranczowy, dobrze robi na zachody slonca na pustyni ale to juz kwestia gustu.