/ fajne zdjęcia MMA

FLOGISTON - jak można trenować UFC? :)

''Myślę, że parę osób z tego forum byłoby w stanie ze sobą stoczyć pojedynki na miarę wczesnych gal UFC''

podnoszę rękawice :)

hehe - to byłoby dobre. Meeting dla rozluźnienia adrenaliny. :) Taki mały sparring.
Może ktoś z Capo się znajdzie? W końcu muzyka łagodzi obyczaje. :)

no, to chciałbym być na takim meetingu. Ciekawe, kto by zdjęcia robił :)

a zapewne by dobre foty wyszły , jakie kategorie wagowe ? moja 96kg/175cm

moja jakieś 107kg/189cm.

O rany! Co Wy z tą wagą! :)
70 / 176 - ale spoko - ja stawiam na szybkość. ;P

e, mały :)

Arachiusz, limity czasowe wprowadzono dopiero okolo UFC 6, a rekawice to chyba nawet i pozniej... Ja bym jednak takze wolal podniesc rekawice ;)

Moja kategoria 178cm/ 82-85 kg - w zaleznosci od obiadu i czasu spedzanego na forum ;D

A takie seminarium fotograficzno-sparingowe byloby fajnym pomyslem :)

PS Moze kogos z "Szybkich i wscieklych" uda sie zwerbowac :D

''e, mały :) '' -fakt okruszek :)

KLi_Sensei MMA nie moja główna działka ale zawsze jestem przygotowany , rekawice podstawa szkoda mordusi i tak już uszy nie te...dobra pomysła z tymi ''szybkimi i wściekłymi '' lista jak się patrzy...

separatysta i ja na szybkość stawiam....i ''wściekłość''

eee...może i okruszek...
...ale
...weżmy na przykład takie mrówki...
te żyją już od 100mln lat - człek zaledwie od 3mln

A proszę jakie te mrówki ucywilizowane są. Może i walą tłumnie i z partyzanta - ale są...no właśnie..."wściekłe". ;)

Poza tym małego trudniej trafić - w przeciwieństwie do dużych. Gorzej jak do zwarcia dojdzie. :/ Wtedy trapping. ;P

Poza tym taki Lee Jun Fan - też był mały. Oczywiście do pięt mu nie sięgam...ech - czyli jestem jeszcze mniejszy. :)

Z calym szacunkiem do Bruca Lee... Dla mnie legendarnym wojownikiem to on nie jest. Legenda sztuk walki za to jest jak najbardziej - z wielu powodow. I za nie darze go szacunkiem :)

Tak. Zdecydownie kontrowersyjna postać. Ja go jednak lubię i szanuję. Był dobry (b. dobry) w tym co robił. Podobnie jak dzisiaj Jet Li.
Obu niestety (moim zdaniem) "spłaszczyła" Ameryka i Hollywood.
Może gdyby żył nie powstałoby o nim tyle mitów, co powstało. Ale to już gdybanie.

z całym szacunkiem do wszystkich wojowników moim idolem od najmłodszych lat a mam już ich 32 był Benny "The Jet" Urquidez , zawsze podziwiałem techniczne kicki tego gościa

a moim b.lee.....gdy miałem 14 lat...ten to był gość
jedną ręką załatwiał 100 chinczyków w wejsciu smoka

Mi takie imprezy bardziej kojarzą się z ideą walki kogutów, ale przeniesioną do skali człowieka.

Wracając do tematu - w dzieciństwie Bruce Lee i Van Damme.
Dziwne okrzyki Lee mnie śmieszyły, ale też inspirowały :)
Obrotówki Van Damme'a zaś to było coś! Zwłaszcza te z wyskoku - do dziś zresztą robią wrażenie :)

Obecnie żywą legendą jest dla mnie Fiodor Emalianenko - niekwestionowany król MMA, a przy tym niesamowicie ciepła i skromna osobowość.

a ja lubie oglądac mojego brata :D ----->http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-322582.php

ninja:D

KLi -Fiodor Emalianenko - obecnie działa w K1 czy w Pride? Bo już nie kminię. Ale postać znana.

fotofsu - Ninja - Kawasaki? Fajne moto. ;P

heh moj brat to ninja :D ale moto tez fajne

Sepa, jest wolnym strzelcem. Ostatnio walczył dla Affliction. Pride, niestety, umarło jakiś czas temu. Sprzedali się UFC :/

Fotofsu, a Ty ćwiczysz karate z bratem, czy judo? ;)

nie ja nie, tylko brat taekwon-do (chyba tak sie to pisze :P)trenuje