Co sądzicie o takich filmach, nie chodzi mi oczywiście o fabułę a o walory "graficzne" zdjęć
Ostatnio byłem na Spiryt..... i powiem wam że pod względem fabuły to wole reklamy skoku stefczyka, ale grafika, dopracowanie kadru .....mistrzostwo światowej klasy.
W żadnym filmie nie widziałem tak dopracowanych , czystych kadrów. Każde ujęcie idealne, obojętnie czy pokazywali scenę strzelaniny , czy środek miasta.
0 zbędnych szczegółów, cały film utrzymany w tri-tonowej atmosferze, najważniejsze elementy podkreślane na czerwono.
Jeszcze raz tylko przypomnę że pomijam fabule ponieważ od niej mniej skomplikowane może być już tylko dłubanie w nosie. Połowa ( jeżeli nie 90% ) widzów opuszcza sale kinową po pierwszych 30 minutach.
Oglądaliście, macie jakieś przemyślenia ?
P.S. Zapomniałem napisać o dialogach w filmie - bardziej inteligentne rozmowy prowadzę z moją 7 letnią chrześnicą, powiem więcej - dialogów z filmu Rocky-Stallone nauczyłby się w 5 minut. Przy tym filmie rozmowy z Rambo III to nieomalże dzieło Shakespeare-a.
A ja ostatnio obejrzałem bajkę, no może film familijny, The Fox and The Kid - niesamowite zdjęcia, jeśli kogoś pociąga fotografia przyrodnicza to szczerze polecam.
Ja Sn cty znam pod nazwa Miasto grzechu, a co do kadrów to przecież film insprowany najleszymi komksami i jest monochroatyczny z tego co pamietam wec to chyba nie geniusz wykonawcy lecz po rosu styl komiksowy(wiekszość filmu to chyba grafika)
Zgadzam się, ale film to nie komiks, sceny się kręci a nie rysuje, jak można nakręcić scenę walki 100 komandosów w centrum miasta tak żeby kadry były czyściutkie, po prostu idealne - ano to już geniusz reżysera i gościa od zdjęć. Wiem że większość scen nabiera swojego charakteru w postprocesingu ale mimo wszystko w gęstwinie filmów gdzie dużo się dzieje a niewiele widać te filmy wybitnie się wyróżniają.