| | |
"Mama" Sally Mann i jej kochane dzieci |
Afropolak 2009-02-05 14:33:51 | | | Zacznę od tego że nie bardzo miałem gdzie umieścić ten wątek bo... ani on o sprzęcie, ani o galerii.
Ostatnimi czasy po raz kolejny przeglądałem zdjęcia Pani Sally Mann.
Jestem nimi zauroczony.
Pierwszy raz oglądałem je "nie świadomie" - na początku mojej fotograficznej przygody.
Troszeczkę zaszokowany ukształtowałem sobie pewien zamysł pracy z B&W
Dzisiaj widziałem kilka ze zdjęć po raz drugi i pomyślałem że muszę podzielić się tym z Wami :-) ( czy tego chcecie , czy nie )
Jeżeli ktoś z Was nie wie kim jest Pani Sally, to polecam zapoznać się z Jej twórczością.
Poniżej przedstawię króciutką historię, zdjęcia i dokładną biografie można bez problemu wygooglować.
Sally Mann , urodzona w 1951 roku w USA, w stanie Virginia ( nie jest to wielkomiejski stan )
Zdobywczyni wielu nagród fotograficznych, uczennica Ansela Adamsa.
Pochodzi z szanowanej rodziny, mieszka w niewielkim miasteczku i jako przykładna matka wychowuje całą chordę dzieciaków.
W życiu codziennym, poza pracą jako fotograf, robi dziesiątki zdjęć swoich pociech.
Na naszym OB widać że każdy posiadacz brzdąca nie oprze się pokusie umieszczenia jego zdjęcia.
Zdjęcia jej dzieci przeszły do historii, zagościły w muzeach. Koniecznie trzeba je zobaczyć.
Między innymi można tu : http://www.art-forum.org/z_Mann/gallery.htm
Ciekawostka nr 1. :
Mamusie i tatusiowie ! uważajcie na zdjęcia swoich pociech. Dzieci Sally Mann gdy wydoroślały podały ją do sądu za zniesławienie i.....jak to w stanach bywa...wygrały. Setki zdjęć zostały objęte zakazem publikacji. ( część z nich widziałem :-) dzięki prywatnym zbiorom )
Możecie powiedzieć że zdjęcia są nieco kontrowersyjne. Ok, zgadzam się.
Ciekawostka nr 2. :
Do dzisiaj Pani Sally robi zdjęcia starym analogiem, w średnim formacie, z uszkodzonym obiektywem :-) Role migawki pełni ....jej ręka !!! ( przypomnę tylko że mamy 2009 r. !!! )
Jeżeli już ktoś zna Jej twórczość, albo zdążył się zapoznać, to zapraszam do wymiany poglądów.
|
MartaPlatek 2009-02-05 14:47:27 | | | dyskutowac nie będę bo niestety muszę wjść za chwilę ale przejrzałam z ciekawością - świetne zdjęcia i kontrowersyjne - lubię, pozdrawiam i dzięki za link :-) |
Afropolak 2009-02-05 15:03:46 | | | Już myślałem że nie będzie odzewu :-) |
EdytaBL 2009-02-05 15:06:18 | | | ech ... no to nie wiedzialam .. ze ona na srednim cyka ;)
http://images.google.se/imgres?imgurl=http://media.smithsonianmag.com/images/388*387/indelible_mainmay05.jpg&imgrefurl=http://www.smithsonianmag.com/arts-culture/Model_Family.html&usg=__YOl-4k5wh14Tnjubt8ufJCaE-Ds=&h=387&w=388&sz=32&hl=sv&start=2&um=1&tbnid=R718Woo_B3O3qM:&tbnh=123&tbnw=123&prev=/images%3Fq%3Dsally%2Bmann%2Band%2Bher%2Bcamera%26um%3D1%26hl%3Dsv%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:sv-SE:official%26sa%3DG |
buddabar1 2009-02-05 15:10:10 | | | kozak zdjecia juz je widziałem ale nie znałem opowieści. Dzieki wielkie ! |
hackerca 2009-02-05 16:58:34 | | | świetne zdjęcia ! tylko tyle można powiedzieć... |
etis 2009-02-05 17:09:00 | | | Świetne zdjęcie...warte dłuższego zatrzymania...inspirujące... Dzięki ci Afropolaku za namiary. Pozdrawiam |
DesireVivian 2009-02-05 17:32:33 | | | niesamowity klimat zdjęć...emocji....napięcia...wymowność mimiki...oczu...
zdjecia zapadaja w pamięć...dla mnie mistrzostwo...
inspiruje...jej zdjęcia się czyta...jak długą historię...
bede wracac do tej galerii...:-)
pozdrawiam |
gsowa 2009-02-05 18:24:53 | | | S.Mann jakby się stała modna ostatnio
i stała się taką ikoną fotografii dzieci
Czasem mam wrażenie, że lubimy właśnie takie ikony-symbole (generalizuję):
Newton- kobiety
S.Mann- dzieci
....
Ps. zdjecia ma swietne |
Anita_K 2009-02-05 18:34:57 | | | http://www.youtube.com/watch?v=qZ4PftQZqo0
http://www.youtube.com/watch?v=Khn5GN9cHWA
Bardzo lubie i podziwiam Sally Mann. Ogladalam kiedys na HBO film dokumentalny "What remains(...)", w ktorym pracowala nad nowa seria fotografii.
http://www.corcoran.org/exhibitions/previous_results.asp?Exhib_ID=83
Oczywiscie serie z Jej dziecmi sa bardzo znane i wywolaly mase kontrowersji wsrod pewnych warstw spolecznych. Jednak wciaz nas oczarowuja i zaczarowuja, i albumy sprzedaja sie jak swieze buleczki.
Nie znalazlam niczego na temat pozwania do sadu (wiem, ze w "Titanic" zostalo uzyte jedno z Jej zdjec i ta sprawa oparla sie o sad, ale zalatwiono ja polubownie); natomiast ogladajac film mozna zauwazyc, ze cala trojka wciaz jest blisko zwiazana z Matka i choc nie mieszkaja z Nia (dorosli sa) to bywaja w rodzinnym domu czesto, gesto ;))
Jesli chodzi o aparat...Edyta ma racje. Sally M. uzywa large format i w dodatku wiekszosc Jej prac zrobiona jest technika "wet collodion". Wszystko wola sama; od specyficznych, szklanych negatywow az po duzy format odbitek, ktore pokrywa asfaltem i innymi niezidentyfikowanymi substancjami.
Jeszcze mala ciekawostka...Fakt, Sally M. wychowala sie w Virginii, wsrod pol i farm, ale Jej Ojciec byl lekarzem i dziecinstwo przebiegalo w dostatku. Jej ojciec byl ekscentrykiem, ciekawym swiata-nie dbajacym o opinie innych czlowiekiem, i chyba Jego osoba wplynela najbardziej na wyobraznie corki.
|
marekmarian 2009-02-05 20:24:36 | | | przychylam się, warto bo świetne fotografie. Też nie słyszałem o procesach, ale życie kobieta lekkie nie ma :) Poza tym że pstrykała mocno naturalistycznie swoje dzieci (co w stanach jest niebezpieczne) to swietnie opowiadała o domu rodzinnym i zwyczajnych tam sprawach, o okolicy i tym jak sie spedza czas etc... Otarła sie jednak w stanach o ataki podobne jak Sturges ale w jej przypadku moim zdaniem troche pochopne.
Na pewno polecam zapoznanie sie zwłaszcza z pierwszymi albumami. Muszę jednak przyznać że nei wszystko co wyprodukowała w swojej ciemni i przełożyła naalbum porywa (przynajmniej mnie). Mam wrażenie, że jak wielu ma po prostu okresy dobre i slabsze... Niemniej te wspanialsze rekompensują wszystko :) Ciekaw jestem jej nowych prac. |
Anita_K 2009-02-05 21:03:37 | | | http://www.pbs.org/art21/artists/mann/index.html#
na dole artykulu mozna otworzyc poszczegolne obrazki i zobaczyc slideshows lub 2 wywiady z Sally Mann.
Czytalam gdzies, ze przed wystawieniem prac "Immediate Family" Sally Mann konsultowala sie z FBI i dostala, ze tak powiem, "wolna reke" na publikacje fotografii. Zdecydowala sie na taki krok (FBI) po wielu kontrowersyjnych artykulach i bombardowaniach w TV. Oczywiscie glosy byly i sa rozne, i kazdy sam moze zdecydowac jak odbierac Jej prace.
Ja odbieram pozytywnie ;)) Moja opina w tej kwestii nie jest wazna, ale fakt, ze fotografowala wlasne dzieci ma istotne znaczenie. To oczywiscie jest moje osobiste zdanie i nie wszyscy musza sie z tym zgodzic :) |
LucaBrassi 2009-02-05 21:25:15 | | | tak, mocno kontrowersyjne czasami, ale pysznie sie na to patrzy:) |
Afropolak 2009-02-05 21:40:17 | | | Super pogadanka, takie lubię, można się dużo dowiedzieć, ja zacząłem wątek ale jak widzę z niekompletnymi informacjami.
Ciesze się że niektóre zostały sprostowane ( o procesie słyszałem w szkole foto, od wykładowcy - nie poparte żadnym artykułem )
Za tydzień pozbierajmy info o Araki-m
Może załóżmy wątek/dział o sławach i inspiracjach w fotografii. Każdy z nas się czegoś dowie a i młodzi skorzystają. |
Afropolak 2009-02-05 22:09:25 | | | młodzi = oczywiście, chodzi mi o początkujących :-) |
mooha 2009-02-06 00:42:25 | | | |
marekmarian 2009-02-06 17:18:36 | | | Sekcja Celebrities została stworzona. brawo! trzeba podziękować Redakcji (i piszącym do niej :)).
Oby pojawiało się tu sporo ciekawego kontentu. Wartościowe to dla wszystkich (dla portalu takze :)) |
yamatachi 2009-02-06 17:57:16 | | | polecam w temacie artykuł w Gazecie Wyborczej z 15 listopada ubiegłego roku
w dodatku Wysokie Obcasy tekst Agnieszki Jucewicz "To,co kochasz, pozostaje"
świetna sprawa |
marekmarian 2009-02-07 14:54:12 | | | jest tutaj:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,96856,5906795,TWARZE___Sally_Mann.html |
arturdy 2009-02-10 00:14:58 | | | Dzięki Ci, Arturze, za zapoczątkowanie tego wątku popartego rewelacyjnymi zdjęciami. Zdecydowanie warto oglądać to co dobre, wtedy łatwiej jakoś łapie się dystans do siebie:)! Swoją drogą - konsultowanie z FBI pokazywania zdjęć "z rodzinnego albumu" - to chyba tylko w Stanach możliwe. Następnym razem jeśli będę chciał wrzucić na OB fotę swojego małoletniego Potomka poproszę o jego pisemną zgodę;)! A że zgodnie z kc i kr i o jestem jego prawnym opiekunem, w związku z tym wystapie o zgodę do siebie, oczywiście udzielając jej, nawet na pismie:)! Niech wtedy Gówniarz spróbuje mnie pozwać;)! |
marekmarian 2009-07-17 09:40:57 | | | http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9224 |
pattom 2009-07-17 10:00:30 | | | Jestem ciekaw czy ten film będzie można kupić. |
marekmarian 2009-07-17 11:26:08 | | | mysle że nie. przypuszczam (niech ktos mnei sprostuje) że to kwestia przepchniecia do polski licencji, praw dystrybutora i masy zabawy... to niszowa historia wiec nie wierze by ktos to oficjalnie sprzedawał. Chyba ze jest możliwość sprzedawania na wolnym rynku w Camelocie) produktu ściągniętego samolotem z ameryki.
Zawsze mozna tu:
http://www.amazon.com/What-Remains-Life-Work-Sally/dp/B0013UQUQE
http://www.microcinemadvd.com/product/DVD/772/What_Remains_The_Life_and_Work_of_Sally_Mann.html |
HotelCostes 2009-07-17 11:34:46 | | | Dzieki Afro za ten watek......nalezy Ci sie solidny plus za to :))))
|
| |