/ czy leci z nami pilot

Dobrze Krzysztof że wiem gdzie mozna zobaczyć Twoje nowości.

szkoda że autor tego wątku opuszcza mocniej to miejsce :) i mówi to co gorsza ten, co ostatnimi laty ciemnie ma raczej PSową i w zasadzie nei czuje by grzeszył.
Podnież porównanie z szminkami (Mordecai) wydaje mi się mocno naciągane pod target :) ale nie mam sie aza takiego znawcę reguł i zasad ;)
Nie chce też jakosspecjalnie bronić swojego doprowadzania zdjęć do efektów, które w jakimś stopniu są moim zamiarem, Uważam że każdy ma swoją ciemnię, Analogowcy mają swoją jedynie słuszną, takie ludziki jak ja - swoją. jesli robię portret i go potem obrabiam, koryguję kolorystycznie na poziomie decyzji Velvia Portra lub jakos inaczej to nie mam najmniejszego zamiaru wstawiac tego w 'programy graficzne' obok zabaw filtrami itp :)
Czy myślę błędnie w Waszym analogowym psotrzeganiu swiata ?

Marek, odnoszę wrażenie że niezbyt dokładnie przeczytałeś ten wątek od początku :)

fakt, pierwsze zdanie :) bez bicia sie przyznaję, żem nie czytał dokładnie dalej.... Pomyślałem: "potem już pogoń, lincz, egzekucja i kopanie leżącego, podniósł glowę, to jeszcze, zaraz, mozemy przecież wyczaić całą rodzinę, najlepiej matkę, ojca... nazwisko podamy to i rodziców palcami we wsi będą pokazywać..."
Taki scenariusz sobie wyobtaziłem na tym chłonnym gruncie więc nie czytałem dalej, przeleciawszy ledwo wzrokiem.... A jak na końcu budda wspomniał ze wie gdzie można Twoje prace oglądać to jakos to automatycznie zaskoczylo
A to złe skojarzenie bynajmniej nie z Twojego postu tylko ostatnio wielkiej skłonności ogółu do chwytania w lot takiej piosenki :). Akurat Ciebie mam za osobę bardzo spokojną i rozsądną tutaj (poza delikatnymi złośliwościami/docinkami wobec PSujów:) - takie mam odczucie, konkretnych słów nie pamiętam)
To apropos niedoczytania. Ciesze się wiec że sie omyliłem. Będę tu zaglądał i chciałbym mieć po co :)