/ "Wywód jest temu"

Temat o zabarwieniu psychologiczno społecznym.
Napomnę tylko że psychologią się brzydzę a polityki nie tykam.

Na każdym forum, na każdym większym portalu nie zależnie od dziedziny zainteresowań spotkać się można z podobnymi zachowaniami użytkowników.
W pewnym momencie, w rożnych grupach społecznych pojawi się rywalizacja, mniej lub bardziej złośliwe zachowania wobec innych.
Po pewnym czasie ktoś zwali winę na grupy wzajemnego wsparcia, "kumplostwo", odwety, autoreklamę, a w przypadku gdzie spotykamy się z ocenami/punktami ( tak jak na OB ) dodatkowo dorabianie pkt. aktywnością i lizusostwem.
Dowody takich aktywności można mnożyć, ale chyba nie jest to potrzebne - nikt nie zaprzeczy że na forach i e-społecznościach od miłośników klocków lego przez klub wartburga i Obiektywnych, na fanklubie wspinaczki i "kanioningu" kończąc spotkał się z podobnymi zachowaniami.
Tyle wstępu.

Jaki cel ma mój wywód? Pomyślałem że się podzielę swoimi przemyśleniami , a może przypadkiem ktoś kto dobrnie do końca zmieni nieco swoje nastawienie i nabierze dystansu do siebie samego.

Mechanizmy które wszyscy znamy i tępimy ( lub hołubimy )
portale e-społecznościowe to tak naprawdę dość "wyostrzony" model społeczeństwa. Obiektywni.pl - to taki worek w którym z własnej nieprzymuszonej woli kisi się ponad 20000 osób. Miejsca takie skazane są na przyśpieszoną inkubacje ludzkich zachowań, dołóżmy do tego częściowa lub pełna anonimowość i atmosfera gęstnieje.
Z czym się spotykamy :

@ TWA :
Osławione, znienawidzone, praktykowane prze 99,9% ludzi, TWA ( Towarzystwo wspólnej adoracji ) - tak naprawdę to nic innego niż zniekształcona wersja internetowej grupy znajomych. W "rzeczywistości realnej" znajomi wzajemnie się wspierają, przynajmniej w teorii nie spiskują, "słodzą sobie wzajemnie".
Każdy podświadomie udzielając się, komentując, oceniając bierze czynny udział w tworzeniu pewnej grupy osób - chętniej oceniamy tych którzy nam "pasują" , są mili, albo bezpośredni, ładni, albo są osobnikami płci przeciwnej - schematów tworzenia grup jest tyle co użytkowników.
Każdy podświadomie chce być zaakceptowany przez jakąś szerszą grupę - jest to pragnienie niepodważalne i prawie niezależne od naszych chęci ;-)
Na końcu łyżka dziegciu do beczki miodu przeciwników TWA - wy też jesteście w TWA - TWA przeciwników TWA !. Ci którzy "nie są nigdzie" , też są ! , w grupie tych mniej zaangażowanych "pseudo-pustelników".
Najważniejsze na koniec - Nikt z nas nie musi otwierać szeroko oczu, zostańcie tam gdzie jesteście, to naturalne, stało się to podświadomie i stanie się jeszcze wiele razy na innych portalach i forach. Nadmierne piętnowanie TWA to hipokryzja i polityka. ( zwłaszcza te ostatnie kojarzy mi się z ekskrementami )

@Autoreklama, autopromocja, lizusostwo - gdzie zachowanie takie ma swój początek? tego nie wiem, ale wiem gdzie jest stosowane - wszędzie !, absolutnie wszędzie. Wystawiamy swoje zdjęcia tutaj na OB, więc naszym nadrzędnym celem jest pochwalenie się innym tym co zrobiliśmy, każdy liczy na dobre słowo, ocenę - w skrócie - AKCEPTACJE
Po pierwszej fazie zainteresowania naszymi pracami przychodzi cisza, a wtedy instynktownie myślimy co by tu zrobić żeby to zainteresowanie odzyskać.
Jak najbardziej poprawnym mechanizmem będzie zrobienie kolejnych zdjęć i ich publikacja. Jednak całkiem naturalne i prawie-poprawne w obecnym świecie komercji jest auto-promowanie się. Czasami nieświadomie , ale częściej jest to z zamysłem, odwiedzamy innych, oceniamy, zaglądamy do portfolio innych, piszemy krytyki, mini-artykuły jak ten tutaj, licząc na to że ściągniemy na siebie uwagę.
Całkiem niedawno chyba "roa" poruszył temat zdobywania punktów poprzez aktywność na OB, opowiedział że po kilkugodzinnej aktywności wieczorem na następny dzień na jego konto przybywa nowych ocen, często pod zdjęciami już zapomnianymi. Nie ma w tym nic złego, wynika to z potrzeby bycia zauważonym, czasem z uprzejmości bo to ktoś chcąc być zauważonym odwiedził nas,a czasami bywa tak bo mamy aktywne lub liczne TWA.
Moim zdaniem jest kolejny mechanizm e-społecznościowy którego nie trzeba piętnować. Jak inaczej zwrócili byśmy uwagę na własne zdjęcia - na pierwszych stronach galerii zdjęcie jest tylko przez około 2 dni ( pierwsze 3, 4 strony ), zdjęć są grube tysiące, niewiele osób cofa się dalej niż na 10 stron w galerii.

@Odwety:
Ten mechanizm będę piętnował, jest on po części naturalny - obrona na atak, obrona własnego "podwórka" jak to powiedział kiedyś użytkownik Bernard
Jednak jest to forma "e-przemocy", cyfrowa zawiść, elementem katalizującym takie zachowanie jest oczywiście anonimowość. "A co mi tam, ja mu pokaże, ja będzie gorąco, to zniknę" Nie będę komentował.

@Kwadratura-fotograficzna
Jakoś musiałem nazwać obecny szum i nieomalże dewocyjne zgorszenie popularnością formatu kwadratowego. Nie jest to żaden mechanizm, ale zachowanie takie wpisuje się w jeden ze schematów społecznościowych. Nie jestem pewien czy to zawiść czy znudzenie. Nie do końca rozumiem cały ten lament dookoła formatu slajdowego. Niezbywalnym prawem twórcy jest kreowanie jego dzieł w takim rozmiarze, kształcie, barwie i takim narzędziem jakim sobie zechce.
Jakakolwiek próba ograniczania praw twórcy do formatu przedstawianych prac jest ograniczaniem swobód. W czym problem ? Czym przeszkadzają "kwadraty" ? Tym że są modne ? , przeszkadzają bo prekursorom kwadratów na OB wytrącono "art-zabawkę" z ręki ? Przeszkadzają bo jest tego przesyt ?
Moim zdaniem : Łapy precz od kwadratów ! Jeżeli ktokolwiek wybrał ten sposób skadrowania zdjęcia to należy to uszanować, jeżeli sposób ten nie pasuje do konwencji zdjęcia można co najwyżej wyrazić opinie że kwadrat tu nie pasuje.

Wnioski końcowe : Jako że portale e-społecznościowe dobrze odzwierciedlają naturę i charakter ludzi którzy je współtworzą to warto się zastanowić że pomimo całej internetowej anonimowości i tak dostatecznie dużo zdradzamy o swojej osobie. Nie ujawniając imienia, albo nazwiska które i tak niewiele by powiedziało ujawniamy swój charakter. Coś cenniejszego. Tak naprawdę walka z którymkolwiek z mechanizmów społecznych na portalu nie jest możliwa dopóki nie rozwiążemy tych problemów w nas samych. Zawiść i odwety nie znikną dopóki będziemy zawistni.

Zmarnowałem już godzinę przeznaczoną na prace więc nie "wyjdę z pustymi rękoma" : Serdeczne pozdrowienia i zapraszam do mojego portfolio i zachęcam do samych "5" pod zdjęciami ! Do swojego TWA przyjmę każdego kto spełnia podstawowe kryteria ( brunetka, wzrost około 165 cm, 20-30 lat, stan wolny, rozmiary 92;65;85 ) :-)

przeczytałem wszystko.....wow
jestem za a nawet i przeciw...
[pozdrawiam a teraz idę przetrawić]

Dzięki za poświęcony czas.
Teraz może ja przeczytam co nasmarowałem.

w pełni doceniam i chylę czoło. Osobiście poszerzyłbym takie temat jak np.
Cel pobytu na internetowych galeriach.
Osobiście uważam, że fotografowanie to bardzo chytre i podstępne hobby. Nie wszyscy to dostrzegają. Każdy liczy, że zostanie wielkim fotografem i świat padnie przed nim na kolana. Tak nie jest i tak nie będzie. Być może uda się, ale naprawdę nielicznym.
Moim zdaniem nie warto, aż tak mocną rwać się do nauki fotografowania. Zbyt szybko osiągnięty wysoki poziom, zmusza do odejścia z galerii. Odbywają się wówczas wielkie sceny, szum, deklarację i niekiedy ciche powroty.
Cała przyjemność to dziś, to teraz, to możliwość rozmowy, to uzyskanie informacji gdzie jechać na weekend lub wakacje, co warto zobaczyć etc.
Kto tego nie rozumie, jest przegrany. Co ciekawe, nawet o tym nie wie.

Witam. W świetnym stylu i merytorycznie napisane. Z przyjemnością przeczytałem. Gratuluję

dobry tekst
P.S. ja niestety mam 175 :(

Jak się reszta zgadza to się jakoś dogadamy ! 3 zdjęcia prześlij ( w sukni wieczorowej, bez i w stroku kąpielowym ) :-)

wszystko tu bardzo madrze napisane...ale to raczej zmarnowany czas...od czasu,jak jakis facet napisal 10 przykazan rozpoczela sie przestepczosc..do tej pory,ludki nawet nie wiedzieli,ze zle czynili...teraz,to tu poczytaja,powiedza-racje ma- i na tym koniec..wszystko wroci do normy predzej,jak by sie mozna spodziewac..po mojemu-szkoda paliwa.Pozdr.............

yhhmmmm....miało być "stroju" a wyszło w "stroku" :-) , w takim razie możesz pominąć te zdjęcie.

@dworek zgadzam się z Tobą.

a na 192cm ;(

QRCZE! Nie wpisuję się w Twoje kryteria (no może oprócz dwóch... no powiedzmy że trzech hahaha)

Wpiszę się jednak w tym wątku...
Podoba mi się reporterski charakter Twojego tekstu - nie płaczesz, nie nawołujesz,- nie potępiasz, (no może poza "kwadraturą"). Obserwujesz, analizujesz, zauważasz i odnotowujesz. Od wczoraj znam i lubię Twoje zdjęcia. TAK - NIE BOJĘ SIĘ TEGO POWIEDZIEĆ - lubię zdjęcia Afro - no i co z tego? - do TWA i tak się nie łapię bo nie spełniam kliku PODSTAWOWYCH kryteriów :-D
A ponieważ znam i lubię - pozwolę sobie też odnotować (z czysto reporterskiego obowiązku) wyraźną analogię między Twoimi zdjęciami a Twoim tekstem.

Myślę że wszystkim nam przydałaby się taka odrobina dystansu - do własnej twórczości i do postaw odbiorców. Mechanizmy psychologiczne działają - czy tego chcemy czy nie - mimo usilnych starań by się temu nie poddawać - ulegamy sympatiom i antypatiom które wpływają na nasze oceny.
Zgadzam się z Tobą Afro że to o czym piszesz w większości nie jest dobre czy złe - po prostu JEST i żadne apele tego nie zmienią. Nikt z nas nie może zmienić świata - każdy z nas ma jedynie wpływ na tę część świata którą on stanowi - czyli teoretycznie - razem możemy zmienić bardzo wiele ;-)
Niestety etap złudzeń mam już za sobą (a kiedyś było tak miło)...

Kiedy zapisywałam się na OB skusiła mnie reklama "o fotografii rzeczowo i z kulturą" oraz zasady (możliwość prezentowania jako Anonimowy, ukrywania autorów, punktowa zachęta do pisania krytyk). Do tej pory uważam że jest to najlepiej pomyślany znany mi portal fotograficzny. Bardzo jednak szybko przekonałam się że najlepszą nawet ideę są w stanie popsuć ludzie - zawistni, złośliwi, ZAKOMPLEKSIENI...

Powodem dla którego odchodzą stąd ludzie w 99% procentach nie jest brak uznania dla ich twórczości (jak to sugerowano wczoraj w odpowiedzi na pytanie dziewczynki) lecz BRAK TOLERANCJI, często brak podstawowej kultury, ogólna "duszna" atmosfera. Grzechem podstawowym są personalne wycieczki nie mające nic wspólnego z oceną zdjęć.

Powodem dla którego w którymś momencie ja zamierzałam odejść było to że zauważyłam iż fotografia przestaje mi sprawiać przyjemność - bo kojarzy mi się z atmosferą piekła złośliwości i nietolerancji. Miałam odruch pt. "A mam Was gdzieś, będę robić zdjęcia dla siebie - przecież nie muszę w tym uczestniczyć" I przez moment tak spróbowałam - ale okazało się że jestem zwierzęciem stadnym i zapełnianie wirtualnej szuflady też nie daje mi frajdy - jeśli coś robię to chcę się tym z kimś podzielić, przekonać się jak inni to widzą. Więc wróciłam - już z większym dystansem i bez złudzeń że kiedykolwiek coś się tutaj zmieni - nie zmieni się póki my się nie zmienimy - chyba MY POLACY niestety...

Kiedyś mnie to denerwowało i smuciło - teraz już mnie tylko bawi gdy widzę jak "WIELCY OB" z absolutną PEWNOŚCIĄ twierdzą że coś jest gniotem lub dziełem - tak jakby posiadali ABSOLUTNIE OBIEKTYWNY MIERNIK zawartości gniota w dziele i odwrotnie... Jak z absolutną pewnością piszą że zdjęcie nie odwołuje się do emocji, nie prowadzi dialogu z widzem... a zaraz potem ktoś inny opisuje swoje emocje w stosunku do tej samej fotografii...

Kiedyś mnie to denerwowało - teraz już się tylko uśmiecham - czego i Wam życzę... :-)

Jestem tutaj ponieważ każdego dnia odkrywam zdjęcia które dostarczają mi emocji - powodują że znów nabieram APETYTU NA FOTOGRAFIĘ - czego i Wam życzę... :-)

Jestem tutaj ponieważ spotkałam tu kilka osób z którymi dobrze się bawię a uważam że najważniejsza w życiu jest... PRZYJEMNOŚĆ - czego sobie życzę ;-)

POZDRAWIAM Z UŚMIECHEM! :-)

Problemem świata jest to, że głupcy mają niewzruszoną pewność, a ludzie inteligentni są pełni wątpliwości.
Bernard Russel

* a ja 192

jestem absolutnie przeciwnikiem wszelkich zmian. Jest dobrze, tylko należy umiejętnie z tego korzystać.))

powiem szczerze, Mana jesteś wielka....
oczywiście tym postem;)
[o centymetrach ani szaaaa]
pozdrawiam

jakie zmiany miałeś na myśli gerwazy24?... Kryteriów przyjmowania do TWA Afro?...
w takim razie ja jestem ZA ZMIANAMI!.. albo nie.... no może lepiej to przemyślę! ;-)

no dobra - to już ustaliliśmy - centymetrach bez zmian - mimo że wielka ;-)

-Mana-..Problemem świata jest to, że głupcy nie wiedza,ze nimi sa-..dworek.Pozdr.............

"Jestem tutaj ponieważ każdego dnia odkrywam zdjęcia które dostarczają mi emocji - powodują że znów nabieram APETYTU NA FOTOGRAFIĘ - czego i Wam życzę... :-)"
ja sobie pozwolę to zdanie skopiować....bo to jest dobre zdanie
[pozdrawiam]

*oczywiście jeżeli można;)

:-) Mana ty już jesteś w moim TWA, potwierdzenie powinno przyjść pocztą.

Roa i czarek691 dziękuje za udział w dyskusji - potwierdzacie tylko moje przemyślenia. Nic się nie zmieni bo Wy nie macie zamiaru się zmienić. ( nie oskarżam , nie krytykuje, nic do Was nie mam, przecież nikt nikomu nie każe się zmieniać )

matko to ja muszę sobie suknie wieczorową kupić, to jutro, jutro kochaniutki ;P

a co do tekstu Many - też to przechodziłam, odpoczęłam od OB chyba ponad pół roku, teraz wpadam tu oglądać zdjęcia, bo ludzie mają często sporo do pokazania i to uczy. Biorę od OB to co mi jest potrzebne i pozwala czasem inaczej spojrzeć na świat i jego fragmenciki - reszta mnie wali, walki z wiatrakami to chyba nie w tej epoce już niestety :)

pozdrawiam

yamatachi można - o ile da się skopiować coś prosto z serca ;-)
dworek - i dlatego GŁUPCY MAJĄ LEPIEJ. Następnym razem nie ma głupich - nie rodzę się mądra - hogh! ;-)

dziękuje
będe cytował przy kazdej okazji
[pozdrawiam]

o raju jak mnie już cytować zaczynają to chyba czas umierać ;-)
Tylko pamiętajcie na pogrzeb przyjść z muzyką i zagrychą - WESOŁO MA BYĆ - NO!

jak u Emira Kusturicy....;)