/ Fotografia bezcieniowa - tricks&Tips ;)

troche ostatnio nieobecny na obiektywnych zostałem pochłonięty przez prace "hałupnicze"...
czyli wiadomo pstrykanie i obrabianie,

zbudowany własnoręcznnie stół bezcieniowy + 3x flash sprawdza sie doskonale ale...

ale tylko w przypadku obiektów ciemniejszych od bieli...
jak sobie radzicie z tym problemem bo ja strasznie dużo czasu trace na obróbke i wycinanie w ps. przy kazdym innym kolorze zajmuje mi to do kilkunastu sekund a przy białych porazka...

pomocy - ratunku!!! :(

zmień tło dla białych przedmiotów na czarne :P

krótko mówiąc ctrl+i - czysta inwersja

hm - w sumie to nie chodzi mi tutaj o sama obrobke ale o przygotowania zdjecia aby obrobki - czytaj wycinania bylo jak najmniej - z tlem 18% szarosci i 40% szarości pracuje jak wykonuje zdjecia przedmiotow wiszacych - np na manekinie,

mooha - jesli chodzi ci o tlo na stole bezcieniowym to nie mam pojecia jak to zrobic - stol szklany z arkuszem kalki technicznej podwieszanej - półogrągłęj podswietlam od dolu a obiekt dwoma dodatkowymi lampami naswietlam z boków (jedna lampa rozproszona od sufitu) - w tym przypadku dostaje obiekt bez cieni i z jasnym w 95% białym tłem

jesli w tym przypadku obiekt jest ciemny to wyciecie go i wstawienie dowolnego odcieniu tla trwa w ps kilka sekund - jesli obiekt jest biały to juz wchodzi w gre zmniejszenie czułości różdżki do nawet 3-5pix a i to powoduje ze zaznaczenie czesto wskakuje z tla na obiekt - odznaczanie odcinanie itp - zabiera duzo czasu i przy np 150 zdjeciach dziennie robi sie to nie do przejscia...

jakie praktyki stosujecie w takim przypadku?

z tym ctr+i to był żart pablo. ;) chodziło mi o inwersję o jakiej pisał mooha. czyli biały przedmiot ciemne tło. ale skoro masz przymus podświetlania przedmiotu od dołu - cóż...coś za coś.
a może po prostu pobaw się w green/blue box'a? :)

zawsze mozna wyciac krzywymi, o ile kontur przedmiotu nie jest az tak bardzo skomplikowany. krzywe daja ladne prose krawedzie.

tak wychodzi gotowy przedmiot na tle z ps 25% szarosci

http://www.135sport.pl/do/item/312839081/SANTIAM4
jakies 50% zdjec jest moje - wszystkie nowe modele - reszta to od innego fotografa ktory twierdzil ze tak sie wykonuje zdjecia i inaczej sie nie da ;)


z box'm jest problem ze jednak otrzymujesz cienie mimo kilku swiatel - tzn moze prz 5 bedzie lepiej ale tlo czy box i 3do 4 flashow to chyba malo

juz probowalem z mniejszym blyskiem od spodu czy innyymi mozliwosciami ale nie do konca zadawalajacy efekt,

jakbau - krzywymi to chyba nie usprawni procesu - obrysowywalem juz w swojej karierze grafika elementy nawet po 12 tysiecy krzywych ale to nie tot...

probowalem w ps funkcji effects - extract - czyli takiego niby maskowania ale to tez nie dziala jesli nie ma dostatecznego kontrastu :(

pablo3style - powiem tak. Z mojego doświadczenia zawodowego wiem, iż szparowanie (szczególnie jeśli mowa o obiektach, które mają się w przyszłości znaleźć na dowolnych/różnych tłach) jest nieuniknione. Bez względu na skomplikowanie obiektu. Jesli otrzymuję tiffa z obiektem reklamowym do wykorzystania w projekcie, lub owy sam wykonuję - ścieżka powinna być. Lub conajmniej warstwa z wyciętym obiektem.
Są etapy obróbki, których nie da się przeskoczyć za pomocą "jednego" kliku, tylko trzeba ich wykonać kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset niekiedy. Oczywiście jeśli zależy nam precyzji.
W przypadku jasnego obiektu sfotografowanego na białym tle, gdzie jest problem z odseparowaniem tła - najlepiej jest na zduplikowanej warstwie pobawić się krzywą tak, by różnica tła i obiektu się zwiększyła, tu pobawić się w selekcję, a tę dopiero zastosować na oryginalnej warstwie. Nie wiem czy jasno się wyraziłem. Jesli nie to pewnie dlatego, że piszę na jasnym tle. Choć litery są czarne...:/

Zresztą, wydaje mi się, że dobrze o tym wiesz...tylko łudzisz się, że może jednak...jakoś da się szybciej. :)

a widzisz - proby z doswietlaniem czy niedoswietleniem wykonalem - jakies proby wyciagniecia konturu przez contrasty i highlightsy w lightroomie robilem - ale przyznam sie bez bicia ze chyba zadania nie odrobilem bo to co piszesz o warstwach jakos oczywiscie mi nie wpadlo do glowy ;)

dzieki dobra rada poprobuje i sie podziele spostrzezeniami

Dobrym sposobem jest takie oswietlenie aby cienie byly, wtedy taki cien oddziela bialy obiekt od bialego tla, ewentualnie dodac cien w PS, ale to tez nie jest kwestia jednego ruchu przy skomplikowanych ksztaltach. Do pewnego stopnia dziala tez selekcja koloru na warstwach, duplikowanie selekcji do nowej warstwy i wygumowanie czesci obiektu ktorej nie chcesz rozjasnic, reszte rozjasnic poziomami. Ale wtedy trzeba sie liczyc z tym, ze tlo bedzie biale, a fotografowany obiekt bedzie w porownaniu do tla lekko szary - cos za cos.

dzieki za podpowiedzi - faktycznie wywołanie z rawa i krzywe na dodatkowej warstwie i dopiero zaznaczenie wiekszych kontrastow dziala - nie jest to ideal ale juz znacznie usprawnilo mi prace.

10 obiektow X 6 zdjec = 60zdjec - na co w ps potrzebuje okolo 2 godzin(szparowanie - kadrowanie - ramka - 800/600) to chyba juz zadawalajacy wynik :)

nadal wole ciemniejsze obiekty ale co tam jak sie nie da to trzeba rzeżbić w gów... ;)

No to fajosko, ze pomogliśmy - miłej robótki życzę. :)