/ Proszę o uwagę!

jpk :D :D :D "nieopatrznie wyrzuciłem"

"napewno niezdawała sobie sprawy że jest to zwykła kradzież" hehe

@Lifter - tak.
Nie, daleki jestem od inkwizycyjnych działań - tutaj chodzi o kolejne zgłoszenie w bardzo niedługim czasie, foty są kradzione wręcz, właśnie, fanatycznie, nader często. I mówię o tym dlatego, że nie chodzi mi o fotę tutaj opisaną, tylko nie chcę, by następna była moja.

podzielam 'rozsądkową' opinie Lifter'a.
W sumie nie śledzę innych miejsc i nie mam nawet świadomości, że ktoś coś mi kradnie (hipotetycznie, bo nie robię niczego co warto byłoby kraść :) I jakoś mi spokojnie z tym :)

Powiem tak - niech kazdy robi jak mu sumienie i temperament nakazuja - nie nawolujmy do linczow. Sam inaczej traktuje nastolatka, ktory mi zaiwanil paru zdjec i wystawil je m.in. na obiektywnych (zjebka, postraszenie sadem, a na drugi dzien, jak juz skruszal i chlipal. ze wiecej nie bedzie - odpuszczenie grzechow), ale jakby ktos w celach komercyjnych zajumal, rachunek bylby straszny... :) W pierwszej chwili kur*** czlowieka lapie, wiadomo, ale czlek dorosly umie panowac nad emocjami. I tego sie trzymajmy. I tak beda krasc i tak, nawet powieszene tej pani w centrum Wawy niewiele by pomoglo, bo tacy zlodzieje po prostu sa za glupi by przewidziec konsekwencje swoich czynow. Walka z wiatrakami - szlachetna rzecz ale ja wole te wiatraki sfocic i tu wystawic :P

Walka z wiatrakami.
Swoją drogą - ciekawe ile osób reaguje na kradzież, będąc jej świadkiem np. na "stricie". ;)

To rześ mnie uprzedził z tymi wiatrakami Lifter. O całe 2 sek.

Żeś znaczy się ;)

@Lifter - pani zaiwaniła fotę w celach komercyjnych, bo wystawiła ją na konkurs, który na pewno domniemała wygrać.
Napisałeś "I tak beda krasc i tak..." - pewnie, że tak. To przestańmy zwracać na to w ogóle uwagę, nie zamykajmy mieszkań, samochodów. Wiięzienia sa pelne skazanych, zrugajmy ich tylko, krzyknijmy "nu, nu, be", w końcu byli za głupi, aby przewidzieć konsekwencje swoich czynów, a w ich miejsce pojawią sie następni, więc to walka z wiatrakami.
Foćmy wiatraczki i wystawiajmy je z uśmiechem na OB i na inne portale... dopóki mamy czym focić.
@Markumarianie - rozumiem Ciebie doskonale, tylko, że akurat focenie to moja praca i nie lubię, jak ktoś, nie zapytawszy, chce jeść chleb, który ja ciężko piekę.
Pozdrawiam.

neojmx z takim podejściem to najlepiej w ogóle nie wstawać z łóżka :-) nie mówiąc o czymkolwiek wymagającym ciut większej inwencji :-)
"pogański kraj, pogańskie obyczaje"...pracodawca okrada pracownika, pracownik pracodawcę, wyłudzanie przeróżnej maści ulg, dotacji, zasiłków uchodzi w tym kraju za przejaw dobrego przystosowania do rzeczywistości, zaradności życiowej wręcz :-) tu leży sedno problemu moim zdaniem...samosądy czy surowość żądanej kary nic tu nie zmienią...każdy niech robi swoje i robi to uczciwie... hmmm autor zajumanej fotografii najmniej tu się puszy...i to dobra gwiazda mz...

Triodante, chyba mnie nie zrozumiałaś - ja tylko przerysowałem stanowisko @Liftera. To on twierdzi, że nie należy podejmować żadnych działań, bo są skazane na niepowodzenie. Ja uważam, że nie, bo kilka razy wygrałem, pisałem już o tym kiedyś w innym, podobnym wątku.
Nie napisałem też o samosądach tylko o drodze prawnej. Proszę, czytaj uważnie.
Nie rozumiem też, co masz na myśli pisząc o puszeniu się, a już w ogóle dziwię się, że właściwie ten wątek jest w obronie złodziei, bo tak naprawdę jest o tym, jak ich olać i pozwalać im bezkarnie kraść nasze foty.
Ja nie pozwalam i tylko to chciałem powiedzieć.

Jeszcze, sorrki, odniosę sie do tego: "każdy niech robi swoje i robi to uczciwie..."
Tzn., że jak ja uczciwie robię zdjęcia, to ktoś inny ma mi je kraść? W końcu, każdy wtedy robi swoje.
Bo złodziej powie, że to jego praca i jak mu się uda ukraść, to znaczy, że wykonał ją sumiennie i uczciwie.

więc co powinno się stać?
moim zdaniem autor skradzionej fotografii powinien sprawę wyjaśnić z "autorką" tej samej fotografii na n-k...tzn zapytać o przyczyny jej działania...następnie sprawę zgłosić do zarządzających n-k...uzyskać przeprosiny na "łamach" n-k, najlepiej na stronie głównej tego portalu...jeśli to oczywiście możliwe...
wstyd przynieść "autorce" z n-k, najlepsze co możesz zrobić, malutki kroczek w stronę uświadamiania, że to kradzież i jest beeeee...i wstyd kraść...
a co proponujesz? sprawę sądową :-))))
czy pochodnie :-)))

neojmx, skoro tak panicznie boisz się kradzieży swoich zdjęć...jedyny sposób sejf...

Napisałem o tym we wcześniejszych postach.

Ja nie napisałem, że się boję. Wręcz przeciwnie.

Ja raczej napisałem, co można robić, żeby to złodzieje się bali, a nie autorzy.

ludzie jak znam życie boją się wstydu...nie kary...

Wg tego, co tutaj przeczytałem, reasumując wszystko to mogę sobie zabrać stąd każdą fotę i wstawić np. na konkurs NK, a potem, gdy ktos to zauważy, napisać, że to dziecko mi ja wstawiło, a ja bardzo przepraszam autora, bo niczego o tym nie wiedziałem.
@Lifter mi odpuści grzechy i nie podejmie żadnego działania, bo to walka z wiatrakami, a on właśnie foci wiatraki i olewa to, że własnie jeden z nich mógł "odlecieć" na inny portal :)
@marekmarian nawet tego nie zauważy i przejdzie obojętnie, bo chce mieć święty spokój, a ja dzięki niemu być może wygram konkurs. :)
@triodante uzna, że zrobiłem swoje i zgani autora, że wystawił fotę, zamiast schować ja do sejfu.
Jak dla mnie, bomba - istny raj dla złodziei.
Proponuję jakiś banerek reklamowy, żeby nie musieli błądzić po sieci. :)))

@triodante, a przeczytałas, co pani odpowiedziała autorowi?
Zanim coś dalej napiszesz, przewiń karteczki i poczytaj ten wątek w całości, proszę, a zwłaszcza, gdy sięgasz po odniesienia do moich wypowiedzi, bo akurat te najświeższe są uzupełnieniem wcześniejszych.

neojmx...bez jaj...
z takim myśleniem już dawno kin nie powinno być i sklepów z muzyką czy grami komputerowymi...

Jesooo, na litość, przeczytaj dokładnie, co pisałem wcześniej!

czytałem...
jedyne co możesz wygrać w necie to przyjemność z robienia fot i czytania ewentualnych komentarzy do nich...
...kraść to musi być wstyd...
nie chce mi się żyć w "państwie policyjnym"...
a ogólnie to przepraszam wszystkich bo od kilku postów to już wyłącznie smyncimy......

Więc w punktach napiszę, co może zrobić autor, gdy stwierdzi, iż jego fota została bezprawnie wykorzystana.
1. Zgłosić to administracji portalu, z prośbą o zabezpieczenie foty i źródła strony jako dowodu popełnienia czynu.
2. Napisać do sprawcy, że zauważył, iż jego praca została wykorzystana nieprawnie /nie może nazwać sprawcy złodziejem ani napisać, że została skradziona, bo może sam mieć kłopoty, a wiem, bo byłem śledziłem kilka takich spraw/. Dalej - napisać, że żąda zadośćuczynienia za poniesione szkody /szkoda jest ewidentna - dla oglądających tamże przestał być autorem pracy i to oni mogą go posądzić o czyn nieprawny. Może się również zdarzyć, że ktoś, komu będzie chciał sprzedać pracę, doniesie, że sprzedano mu kradzioną. jakkolwiek udowodni, i tak będzie juz mało wiarygodny, bo to tak działa - tez znam przykłady/.
Zaproponować polubowne załatwienie sprawy poprzez przeproszenie w jego profilu i informację w profilu sprawcy. Podać następnie cenę foty, najlepiej odpowiednio wysoką, np. 10 000 złotych lub euro, jak kto woli i napisać, że wplata połowy, to jego warunek - ktoś, kto pracę zabierał, nie miał skrupułów.
3. Jeśli to nie poskutkuje, wystąpić na drogę prawną z powództwa cywilnego - nie jest to wielki koszt /zależy oczywiście od żądanej kwoty roszczenia/.
Sąd uzna roszczenie, w pierwszym czytaniu zaproponuje polubowne załatwienie sprawy, ale tu już pozwany ponosi dodatkowe koszty procesu. Cena ustalona przez autora nie powinna być zakwestionowana, choć sąd może np. ustalić inną kwotę, np. wg cennika proponowanego przez SDP.

neojmx - jakby wygrala tobym ja pieknie z nagrody oskubal i narobil publicznie obciachu. Dwa w jednym, czysta przyjemnosc. A tak to zerwala sie rybka z haczyka. :P Reszte twego wywodu pomine, bo czytalem sobie dzis komentarze na Onecie i jestem tak zmeczony demagogia, ze nawet mi sie polemizowac nie chce. Myslisz zerojedynkowo, stosujac twoja logike - nie wolno puscic wolno kogos, kto rzucil papierek na ulice, tylko od razu 5 lat ciezkich robot, bo inaczej rozzuchwali owa bezkarnosc mordercow i gwalcicieli. Popatrz na swoje fotki - czy tam tez stosujesz TYLKO biel i czern (#00000 i #FFFFF) czy tez widzisz wiecej odcieni czerni i bieli? Mysle, ze to drugie. No to nie stosuj tu tak zerojedynkowej i skrajnie czarnobialej logiki. Nie wiem ile masz lat, ja juz troszke mam i to mi daje dystans do rzeczywistosci. Moje RZECZYWISTE problemy to zapewnic godny byt rodzinie, a nie czy Jasiu Kowalski podpisze sie pod moja fotka. Jesli ty nie masz wiekszych problemow niz takie, to naprawde szczerze ci zazdroszcze.

I naprawde nie chce ciagnac juz tej dyskusji, gdyz niespecjalnie widze jakakolwiek plaszczyzne porozumienia w tej sprawie. Chcesz sie bawic w krucjate - Bog z toba, ale nie ja. Ja nie mam w sobie juz "gniewu Bozego" czy poczucia Misji Do Spelnienia. Ja sie bawie robieniem fotografii zeby sie odstresowac. I nie bede sobie psul tego stanu umyslu jakimis - za przeproszeniem - duperelkami. Choc dla ciebie zapewne jest to rownoznaczne ze zezwoleniem na anarchie i handel niewolnikami.

A co mi tam - moge byc i takim wredniakiem w tych oczach, moj cien od tego sie nie skurczy.

Pozdrawiam, zycze wiekszego dystansu do rzeczywitosci i braku prawdziwych problemow.

EOT.

1. A po co robić obciach, jak można to załatwić prościej, dalej piszesz, że tak właśnie nie chcesz - niespójne to myślenie Twoje.
2. Też mam już trochę latek na karku i z pewnością do młodzieży nie należę, choć młodym się czuję.
3. Ja właśnie foceniem zapewniam moim bliskim godny byt i nie chcę, żeby mi ktoś odbierał chleb - nie patrz przez pryzmat konia dorożkarskiego. Dla Ciebie to są duperelki, ale ciekawe, jakby ktoś kradł owoce Twojej pracy?
4. Też nie mam już w sobie "gniewu bożego" ani misji do spełnienia, ale dziwi mnie postawa przyzwalająca na takie działania, a ganiąca mnie za to, że jestem przeciw okradaniu ludzi z ich pracy czy też tylko pasji, która ma faktycznie sprawiać radość. Dla mnie to wątpliwa radość, jeśli Kowalski podpisuje się pod moja fotą.
5. Również życzę braku problemów i... mniejszego dystansu do czyjejś pracy, bo dla mnie focenie jest rzeczywistością, o która muszę dbać.

EOT i ja. :)