| | |
Do administracji - program partnerski |
wowa 2009-07-07 08:20:47 | | | Kli -> no, myślałem, że sobie dopowiesz... Koniec jest po prostu banalny: zwykli ludzie wkurzyli się nieco, że Bardzo Dobry Człowiek plecie bez sensu i zaraża bezsensem innych. Narobili wrzasku, szumu i lekkiego zamieszania, że prorok fałszywy, że instrument niestrojny, że klakierom trza skórę przetrzepać i że - w ogóle - skandal i świństwo. No, po prostu - tak dalej być nie może! No i... Wrzask ucichł, piana opadła, kurz bitewny osiadł. Członkowie sekty rozpierzchli się, a sam Bardzo Dobry Człowiek - przepadł. I odetchnęli zwykli ludzie. Ale na krótko, bo - jak to zwykle bywa - Bardzo Dobry Człowiek szybko objawił się w nowych szatach Wielkiego Męczennika, a jego wyznawcy znowu zbierają się w zbrojne kupy. I jak dawniej plotą od rzeczy, a w wolnych od plecenia (i wzajemnego się polecania) chwilach nucą - najpierw nieśmiało, a z czasem coraz głośniej - swoją bojową pieśń: "Ty-mi, ja-ci, ja-ci, tymi, świat czwórkami zawalimy...". Aż pojawił się mały chłopiec, który krzyknął: ależ dyrdymały i... Ale to już zupełnie inna historia!
The end!
:o) |
marekmarian 2009-07-07 20:02:42 | | | miła opowieśc, ale taka o wszystkim i o niczym... :)
Jakiś moral? medal dla głównego bohatera? całus dla narratora? skrzynka wódki dla drukarza?... cisza... cisza.... |
KLi 2009-07-07 20:08:35 | | | Skrzyna dla czytelników?
Ale pewno ten chłopiec zakrzyknie, że to zły pomysł...
;) |
wowa 2009-07-07 20:52:38 | | | UWAGA! EPILOG: młody (jak na druida: ledwie 329 lat), zdolny i odważny trubadur (bard, skald* - właściwe podkreślić) został przez Bardzo Dobrego Człowieka i Wielkiego Męczennika niesłusznie oskarżony, pojmany i wtrącony do Lochu Milczenia. A żeby mieć pewność, że już nigdy nie waży się on plwać na zacnego proroka - ten wyrwał mu język.
Ale tak mu się tylko wydawało... Dobranoc!
;o) |
KLi 2009-07-07 21:03:44 | | | Ufff... To dobrze, że nie został zgwałcony... przez ucho ;)
Dobry wieczór!
;) |
wowa 2009-07-07 21:07:20 | | | |
separatysta 2009-07-07 23:51:07 | | | Stwierdzam, iż cała opowiastka brzmiała bardzo osobiście.
Jestem również gotów dać sobie uciąć głowę, że ów Bardzo Dobry Człowiek nie oskarża nikogo. Czy to słusznie, czy też niesłusznie. Nikogo nie trąca, strąca, wtrąca - również się nie wtrąca. Może poplecznicy. Ale oni schodzą do szeregu zdolnych i odważnych.
Ogólnie rzec biorąc - wolna wola. Wolna interpretacja. Ostatnie to tak odgórnie - jakby co. :) |
wowa 2009-07-07 23:59:20 | | | O - zorrro! Tyle, że już bez głowy... :o) |
wowa 2009-07-08 00:00:51 | | | sepa bez głowy. Dałeś sobie uciąć. Trzeba było uciąć sobie drzemkę! :o) |
separatysta 2009-07-08 00:02:08 | | | Dałem sobie uciąć b. dawno temu. Na szczeście odrosła. Drugi raz nie dam. :o)
Allah Akbar - czyli zwał jak zwał. Może być BDC. ;) |
wowa 2009-07-08 00:04:01 | | | Że zacytuję: "Jestem również gotów dać sobie uciąć głowę, że ów Bardzo Dobry Człowiek nie oskarża nikogo. Czy to słusznie, czy też niesłusznie. Nikogo nie trąca, strąca, wtrąca - również się nie wtrąca.". Hi, hi, hi - sepa bez głowy! sepa bez głowy! Zyg zyg marchewka! :o) |
separatysta 2009-07-08 00:07:22 | | | Że również zacytuję: "A żeby mieć pewność, że już nigdy nie waży się on plwać na zacnego proroka - ten wyrwał mu język."
Hi, hi, hi - druid bez języka! druid bez języka! Zag zag seler! ;P |
wowa 2009-07-08 00:13:04 | | | Druidom odrastają nie tylko języki i zęby mleczne. A poza tym - co to ma do rzeczy? :o) |
marekmarian 2009-07-08 00:13:32 | | | wowa,
spodziewalem sie większej zagwozdki w tej baśni... a to taka propolityczna (jedynie słuszna) bajeczka, meczennik też katalogowy, wręcz przewidywalny w opinii publicznej, a wiec i żaden z niego męczennik, zwyczajny obiekt 'huzia na józia' :) eeeeee
następną bajeczkę proszę dopracować na etapie scenariusza, castingu i pod kątem zaskoczenia. |
separatysta 2009-07-08 00:17:07 | | | Tak samo jak separatystom odrastają głowy.
A w sumie to nic nie ma do rzeczy. Tak mi do odrośniętej głowy przyszło.
Teraz spadam, bo wałkiem od Bardzo "Dobrej" Żony po łbie dostaję, a nie jestem pewien czy wgniecenia się uwypuklą. ;)
gudnajt ludzie |
wowa 2009-07-08 00:20:55 | | | Zaraz, zaraz - przecież nie skończyło się, że żyli długo i szczęśliwie i mieli 9-cioro dzieci, prawda? To już zaskoczenie i dramaturgia niebywała. Akurat adekwatna, żeby nie powiedzieć - kompatybilna. I tak czytelnicy skarżą się, że zbyt wiele wyrazów trzy- i więcej sylabowych... ;o) Dobranoc! |
KLi 2009-07-08 00:41:04 | | | Oj, działo się tu pod moją nieobecność... ;)
Wowa, trybunem niestety zostać nie mogę, bo:
a) nie lubię zasiadać na trybunach
b) nie jestem prawym człowiekiem. Zboczyłem na kierunek (a raczej w kierunku), na którym czytało się prawdziwe książki, a nie książki telefoniczne ;P (prawnicy nie biczujcie ;) )
c) nie chcem i nie muszem :P
Czyli parafrazując Kazia M. - no, no, no! :P
(obecnie to pewno byłoby "ej, ej, ej" ;)
|
keramodnor 2009-09-20 12:28:43 | | | do góry, bo już kawał września za nami |
| |