Polamal mi sie w dekielku zaslaniajacym obiektyw plastikowy mechanizm sprężynujący, więc go skleiłem klejem kropelka. po okolo moze 10 minutach zalozylem dekielek na obiektyw. po zdjeciu dekielka zauwazylem na soczewce wyraznie widoczny opar. udalo mi sie go usunac dopiero po zastosowaniu cieplej wody oraz zdecydowanych ruchów sciereczki do czyszcenia obiektywu. latwo to nie chcialo zejsc. czy cos sie moglo uszkodzic?. ogladajac obiektyw pod lupą nie widze zadnych rys ani innych sladow.
hehe, kiedyś zrobiłem tak samo w mojej staruśkiej Minolcie D7. Sprężynę w deklu skleiłem superglue czy innym cyjanopanem. Efekt, piękny tęczowy nalot na szkle. Zeszło po dość silnym tarciu mokrą szmatką. Uszkodzenia zero. Soczewki obiektywów są chronione napyloną warstewką wściekle twardych tlenków. Nie ma powodów do paniki, nic się nie stało :)