| | |
emzet 2009-08-21 22:50:33 | | | Dział "Czytelnia" od dawna wydawał się martwy. Dlatego z niemałym zaskoczeniem i życzliwym zainteresowaniem odnotowałem fakt pojawienia się w nim nowego artykułu. Tytuł zachęcał do przeczytania. Niestety lektura tekstu wprawiła mnie w osłupienie. Treści w tym jak na lekarstwo. Całość przypomina homogenizowaną papkę w skład której wchodzi: opis korpusu Sony, zaakcentowanie jego oczywistej przewagi nad kompaktami i wyliczanka na temat osiągnięć autora (i naszego admina jak wnoszę).
Bywa śmieszno-strasznie:
"A380 ma wbudowany w korpus system stabilizacji obrazu, który działa z każdym obiektywem (z systemu). Głównym powodem nieostrych zdjęć jest poruszenie, a nie jakość optyki, a z systemem stabilizacji nawet najprostsze i najtańsze obiektywy pozwalają nam realizować większość tematów fotograficznych."
Ostrość to ostrość, poruszenie to poruszenie. To pierwsze zależy, albo od sprawności AF, albo percepcji fotografa (manual) i jakości obiektywu. To drugie od czasu otwarcia migawki w danych warunkach. I tu rzeczywiście sprawdzają się stosowane systemy stabilizacji. Ale żadna stabilizacja nie gwarantuje ostrych zdjęć. To dwa różne pojęcia i wrzucanie ich do jednego worka przez osobę o takim doświadczeniu, dorobku i z ambicjami, by nauczać początkujących fotoamatorów (a nie "właścicieli aparatów" jak pisze autor) uważam za niedopuszczalne. Przecież to czyta młodzież! Ona się uczy, chłonie wiedzę, z którą później idzie w świat. Nie wstyd to mącić w głowach?
Obawiam się jeszcze jednego. Czy nasz admin i ambasador marki Sony w jednej osobie nie zmieni "Czytelni" w poletko do uprawiania kryptoreklamy i wychwalania sytemu "alfa"? Jeśli tak miałoby się stać to niech ta zakładka pozostanie martwa.
Poruszam temat tutaj, ponieważ z nieznanych przyczyn możliwość wypowiedzenia się pod artykułem została zablokowana. Czyżby to była prawda objawiona, niepodlegająca dyskusji, czy może sam autor uznał, że jego tekst nie jest wart komentarza? |
triodante 2009-08-21 23:07:30 | | | hmmmmm mam a200 i jakoś nawet z podpiętym heliosem przez przejściówkę na m42 widać różnicę przy krótkich czasach naświetlania gdy włączę sss lub go wyłączę...to na serio działa z każdym obiektywem...a, że tekst do bani i przypomina bardziej reklamę jak coś na serio to fakt... |
wowa 2009-08-21 23:13:15 | | | A może zabrakło ramki z napisem "Artykuł sponsorowany" albo "Reklama". Sprawa byłaby jasna... A tak - sprawa jest raczej... niezrozumiała. |
emzet 2009-08-21 23:47:49 | | | triodante: ja nie twierdzę, że stabilizacja nie działa. Piszę, że ma się nijak do ostrości. |
triodante 2009-08-21 23:53:42 | | | emzet ano wbrew pozorom ma...bo jak poruszasz obraz to traci on wtedy ostrość...źle gadam? :-)
|
emzet 2009-08-21 23:57:46 | | | wtedy jest poruszony. Nieostry jest, gdy nie trafisz z ostrością (czy to używająć automatu, czy własnej dłoni). Żadna stabilizacja Ci nie pomoże, gdy spudłujesz. Nie widzisz różnicy? |
triodante 2009-08-22 00:02:35 | | | stabilizacja nie poprawi Ci ostrości...ale zniweluje jej utratę gdy obraz mógłby zostać rozmazany na skutek poruszenia. nie widzisz różnicy?
|
triodante 2009-08-22 00:04:39 | | | fakt w miarę poprawnie to działa do czasu naświetlania do gdzieś w okolicach 1/20 sekundy, później i tak kicha...ale potrafi uratować niejedną fotę... |
emzet 2009-08-22 00:09:00 | | | Stabilizacja niweluje skutki poruszenia, a nie nietrafioną ostrość.
Widzę, że chyba szkoda grochu na tę ścianę. |
triodante 2009-08-22 00:20:51 | | | w tym tekście jest sens, choc go nie widzisz może...powiem Ci szczerze, że w zasadzie nie zdarzyło mi się by mój soniacz nie trafił z ostrością...nieostre zdjęcia to były właśnie te poruszone...poruszenie powoduje nieostrość...czyż nie? mylę się? czyż nie jest tak, że wizualnym efektem poruszenia jest nieostrość właśnie?
czy nieostrośc nie jest rozmazaniem obrazu?
w tekście nie napisano, że jest to system eliminacji nieostrości spowodowanej nietrafieniem z ostrością czy to af czy mf.......
to jak wykłócanie się z urzędnikiem ze skarbówki co do sposobu interpretacji przepisu...
|
wowa 2009-08-22 00:25:08 | | | triodante -> nietrafienie z ostrością nie powoduje rozmazania całego obrazu. Poruszenie - owszem, rozmazuje całość, nawet jeśli ostrość była ustawiona prawidłowo. Jeśli potrafisz za pomocą stabilizacji odpowiednio trafiać z ostrością i panować np. nad głębią - gratuluję! :o) |
triodante 2009-08-22 00:30:44 | | | ehhh w tekście nie napisano, że jest to system poprawy utraconej ostrości wskutek tzw.nietrafienia z ostrością...
to miałem na myśli...i pod tym kątem się też wypowiadałem... |
wowa 2009-08-22 00:35:01 | | | Tekst jest laurką. Jednostronną. I - o paradoksie - mało obiektywną. :o) I o to głównie chodzi... Dobranoc! |
triodante 2009-08-22 00:35:02 | | | poza tym, jeśli nie zauważyliście użyto słowa "głównym"... |
emzet 2009-08-22 09:25:25 | | | triodante: zaręczam, że cały tekst przeczytałem z należytą uwagą. To właśnie użycie przez autora przymiotnika "główna" utwierdziło mnie w zamiarze wyrażenia swojego "veto".
Może zacznijmy od początku.
Nieostrość wynika ze "złego" zogniskowania obiektywu. W skali mikro krążek rozproszenia nie jest punktem, a rozmytą "plamką". Przed nieostrością nie uchronią żadne stabilizacje, statywy, murki itp.
Poruszenie bierze się ze zbyt długiego czasu otwarcia migawki. W skali mikro krążek rozproszenia jest "linią". Przed poruszeniem chronią stabilizacje, statywy, murki itp.
Jak widać to dwa różne zjawiska, które na zdjęciu mogą występować razem lub oddzielnie i tworzyć następujące kombinacje:
- nieporuszone/ostre
- poruszone/ostre
- nieporuszone/nieostre
- poruszone/nieostre
Ja rozumiem, że różnica może być subtelna i początkujący fotoamatorzy mogą mylić te dwa pojęcia.
Natomiast taka "pomyłka" popełniona przez zawodowego fotografa i opiekuna fotograficznego portalu wymaga wyjaśnienia i sprostowania.
Pozdrawiam. |
marcotg 2009-08-22 09:56:09 | | | cytat z artykulu pasja " Głównym powodem nieostrych zdjęć jest poruszenie, a nie jakość optyki, " dzieki wspolpracy Admina i sony powoli robi sie tu jak na NK |
Mordecai 2009-08-22 11:53:12 | | | Przede wszystkim pasja ogarnia na widok manipulacji tytułem (jak w jakimś brukowcu). |
triodante 2009-08-22 12:12:49 | | | emzet doskonale rozumiem różnicę. sęk w tym, że autor tego tekstu (cienkiego jak barszcz nawiasem mówiąc, co podkreśliłem przy pierwszej swojej wypowiedzi tutaj) mówił przez pryzmat nieostrości czy jak kto woli rozmazania na skutek poruszenia. użyty przez niego język jak mniemam skierowany miał być do kogoś kto tak na serio niebardzo wie jaka jest różnica między kompaktem a lustrzanką. skupiłem się bardziej na toku myślenia autora niż jakichś "lapsusach" czy mówiąc wprost łapaniu go za słówka...a z tezą, że tekst jest reklamowym bełkotem i jak to wowa napisał "laurką" w pełni się zgadzam... |
Svolken 2009-08-22 12:51:13 | | | Ciekawe czy autor nadal robi minoltą czy przeszedł na reklamowany produkt ;) |
mooha 2009-08-22 13:37:04 | | | autor robi Canonem lub Nikonem :) |
Svolken 2009-08-22 13:44:36 | | | Canona to 5 lat temu sprzedał i wszedł w minoltę, stąd moje zaciekawienie :) |
emzet 2009-08-22 13:49:45 | | | triodante: "Czym skorupka za młodu nasiąknie..." Początkujący amatorzy bardziej niż ich zaawansowani koledzy zasługują na rzetelne informacje. Napisane precyzyjnym i zrozumiałym językiem. A co im zostanie w głowie po przeczytaniu omawianego tekstu? "Sony A xyz jest świetnym aparatem, który robi OSTRE zdjęcia, bo ma STABILIZACJĘ". Bzdura. |
Svolken 2009-08-22 14:00:13 | | | emzet - jak to w reklamach. |
triodante 2009-08-22 14:10:06 | | | emzet zgoda...ale nie zaprzeczysz, że stabilizacja często pozwala na utrzymanie ostrości mimo robienia foty "z łapy" przy słabym oświetleniu, gdzie bez sss ostrość by poszła w pi...u ... i tylko o to mi chodziło...i autorowi tekstu zapewne też...a, że tekst jest wybitną reklamą...hmmm jak to w reklamie, niedopowiedzenia i "nadpowiedzenia"... gdyby ktoś zrobił aparat, który zawsze by robił zdjęcia całe cacy to przyjemność z focenia pewno zupełnie by prysła :-)
i tym optymistycznym akcentem zakończę się udzielać w tym wątku...w sumie chyba wcale nie powinienem :-) pzdr |
emzet 2009-08-22 14:29:55 | | | zaprzeczę. Stabilizacja zwiększa szanse na uzyskanie NIEPORUSZONEGO zdjęcia poprzez możliwość zastosowania dłuższego czasu otwarcia migawki niż wynikałoby to z warunków świetlnych i reguły odwrotności ogniskowej . A OSTROŚĆ tak, czy inaczej może pójść w pi...u, albo jeszcze dalej. |
| |