/ A co mi tam... narażę się! :) Poszukuję szkła o super głębi ostrości (jak w kompaktach)

Witam serdecznie,
przeszukałem forum to i kilka innych. Kilkanaście stron polskich i zagramanicznych ;) i nic... a problem jest wyjątkowo prosty zdawałoby się. Krótko mówiąc szukam obiektywu o wyjątkowo dużej głębi ostrości przy makwymalnie jasnej przysłonie. Wiem, wiem... najlepiej zamiast obiektywu kupić sobie kompakta. Ale nie tędy droga. Otóż czasem zdażają się sytuacje, gdy duża głębia ostrości jest wręcz pożądana (np. zdjęcia do katalogów, zdjęcia w zastanych trudnych warunkach, częściowo fotografia reporterska lub na specjalne życzenie klienta). Trudno jest wytłumaczyć laikowi-klientowi, że zdjęcie z pięknie wyeksponowanym obiektem odciętym od tła jest generalnie lepsze niż zdjęcie z jego "bzik-bzika" ostrym na każdym obiekcie. Można oczywiście regulować przysłoną, ale jak pisałem wcześniej, nie zawsze można (np. bardzo słabe zastane oświetlenie).
Druga sprawa, że w końcu po to kupuje się lustrzankę, aby mieć wybór, prawda? Zatem bardzo chciałbym mieć w swojej szufladzie również takie uniwersalne szkło z maksymalną głębią strości. Tymczasem problem okazuje się naprawdę nie do rozwiązania. Nikt nie robi testów na głębię ostrości, bo wszyscy takim efektem bardzo się brzydzą. Więc...? pomożecie? ;)
(aha, mocowanie do Canona)

albo rybki, albo akwarium.

Bardzo proszę o wypowiedzi wnoszące coś do sprawy. "Albo rybki albo akwarium"... no comments.
Ze swojego doświadczenia powiem, że np. obiektywy Zuiko charakteryzują się dość sporą głębią ostrości nawet przy f=3.5. Obiektyw obiektywowi nierówny. Chyba się koledzy ze mną zgodzą? A pytanie chyba jest sensowne prawda? Może ktoś trafił na stronę, na której w porównaniu obiektywów uwzględniono również taki parametr? Może również ktoś "bawi się" takim uniwersalnym (....

za optyczne.pl:
"Odległość hiperfokalna

Uwarunkowana parametrami obiektywu odległość, od której rozpoczyna się głębia ostrości obrazu przy ustawieniu ostrości na nieskończoność i przy danej wielkości przesłony. Inaczej mówiąc, po ustawieniu ostrości na odległość hiperfokalną obraz powinien być ostry od połowy odległości hiperfokalnej do nieskończoności.


Odległość hiperfokalna jest wprost proporcjonalna do kwadratu ogniskowej obiektywu i odwrotnie proporcjonalna do iloczynu wartości przesłony i wielkości krążka rozmycia czyli:

H = F2/(f*c)

Przykładowo, obliczmy odległość hiperfokalną obiektywu 1.8/50 z maksymalnie otwartą przesłoną, zakładając rozmiar krążka rozmycia na typową wartość 0.02 mm. W tym przypadku otrzymujemy, że:

H = (50*50)/(1.8*0.02) = 2500/0.036 = 69444.4 mm = 69.4 metra

czyli nasza odległość hiperfokalna wynosi ponad 69 metrów. Z tego wniosek, że przy ustawieniu ostrości na nieskończoność obraz będzie ostry dla obiektów znajdujących się w odległościach od 69 metrów do nieskończoności.

Możemy ponowić nasze obliczenia dla tego samego obiektywu, ale tym razem dla przesłony 22. Otrzymujemy wtedy:

H = (50*50)/(22*0.02) = 5682 mm = 5.7 metra

Przy tej wartości przesłony nasza głębia ostrości wyraźnie wzrośnie i po nastawieniu ostrości na nieskończoność obraz będzie ostry od odległości 5.7 metra do nieskończoności, a po ustawieniu ostrości na odległość hiperfokalną obraz będzie ostry od połowy tej odległości czyli 2.85 metra do nieskończoności. "

uratuje cię TILT

Canon :
1. wszystkie TS-E, skonstruowane z inna myślą- do Twoich zamierzeń nadają się perfekcyjnie
2. wszystkie EF`y od 14 do 35mm, przy f 5,6 np. 14mm ostrzy od 30 cm do księżyca

no przecież pisze że tilt ;-)
a jak nie masz kasy to mozna zrobić np z biometara od psixa i rury harmonijkowej ;-)

hihihi, nie zauważyłam,
już go widzę z harmonijkową rurą biegać

głębia ostrości zależy tylko od ogniskowej, przesłony, odległości i krążka rozproszenia - nie ma potrzeby robić "testów na głębię ostrości" więc nic dziwnego że nikt nie robi bo można ją policzyć (są aplikacje np. na komórkę do obliczania głębi jak ktos potrzebuje), głębia ostrości nie zależy od producenta obiektywu (np. Zuiko). Weź krótką ogniskową, mniejszą matrycę, przymknij przysłonę (może nie do oporu bo zacznie działać limit dyfrakcyjny), hiperfokalna to dobry pomysł, jak to za mało to trzeba szykować kasę na tilta :) i szare komórki na obsługę tego tilta.

a może skupić się na odległości ostrzenia na nieskończoność może...efekt bardzo podobny niezależny do tego od zastosowanej przysłony...np taki pentacon 29mm na m42 ostrzy na nieskończoność już od 4 metrów...pod apsc ta ogniskowa to prawie typowy "standard"...

Tanie rozwiązanie ustaw aparat na statywie zrób zdjęcie np. modelom na pierwszym planie potem ich przegoń i zrób zdjęcie tła a potem PS i po sprawie (za pewne będzie tylko problem z wielkością kadru)
Szerokie szkiełko to drugi sposób + przynajmniej 3m od pierwszego planu (przy standardcie to wyjdzie trochę więcej kroków do tyłu)
Możesz przecież mieć kompakta w kieszeni (te nowe mają wyjątkowo duże ISO)
No albo jak ktoś pisał tillt