| | |
CannonCat 2010-10-04 17:07:26 | | | ktoś się kiedyś bawił aparatem dalmierzowym? co sądzicie?
kupiłam kilka dni temu kieva 4 za oszałamiającą kwotę 35 zł (nówka sztuka) i zastanawiam się czy warto go używać czy po prostu poprzestać na pierwszym celu nabycia czyli funkcji prezentacyjno- przykładowej??? |
weber 2010-10-04 18:29:38 | | | Od kiedy jakiś czas temu kupiłem analogowego dalmierza cyfrowa lustrzanka poszła w odstawkę :)
Inna filozofia fotografowania, inny sposób komponowania kadru... Co kto lubi.
Ja lubię. |
CannonCat 2010-10-04 18:52:59 | | | jakie konkretnie widzisz różnice? podaj linki do zdjęć jeśli możesz.... ja do tej pory fotografowałam lustrzankami jedno i dwuobiektywowymi...
co do dalmierza wydaje mi się upierdliwy w obsłudze niemal na równi z dwuobiektywówką... |
jpk 2010-10-04 20:09:48 | | | W końcu lat 70-tych moim podstawowym aparatem była Zorka S. Dalmierz sprawdzał się znakomicie do ustawiania ostrości, natomiast wizjer był, niestety, obarczony dość dużą paralaksą. Pół biedy, jeżeli fotografowałem na negatywie, z którego potem mogłem sobie dowolnie kadrować pod powiększalnikiem, ale mam jeszcze z tych czasów kilka slajdów i widać na nich, że niezupełnie tak chciałem podejść do tematu.
Co prawda Zenit, jakby nie było lustrzanka, ma na matówce ok. 65% kadru, więc też się zdarza, że na krawędzi zdjęcia pojawiają się elementy niekoniecznie pożądane... :-)
Co do innej filozofii kadrowania - raczej się z tym nie zgadzam. Kompozycja pozostanie kompozycją, nawet gdyby miała służyć do tego celu druciana ramka. |
CannonCat 2010-10-05 00:08:30 | | | tak też myślałam :) dzięki za informacje.... chyba dam sobie tymczasem spokój :) |
weber 2010-10-05 06:35:26 | | | Co do błędu paralaksy - nie wszystkie dalmierze ją mają.
Co do filozofii kadrowania - można się nie zgadzać, ale fakt jest taki, że mając w wizjerze ramki np. 50mm, widzisz również to, co poza kadrem, lub, jak ktoś kiedyś ciekawie zauważył "widzisz to, co się za chwilę wydarzy" ;) Pozwala to na zupełnie inne podejście do kompozycji (wyczekiwanie kadru zamiast refleksu). Oczywiście zależy kto jaką fotografię uprawia.
Ostrzenie ręczne ma swoje wady ale również zalety. AF działa szybko, fotografowanie jest bardziej bezrefleksyjne, intuicyjne. W przypadku dalmierza ostrzenie ręczne raz, że może być bardziej precyzyjne, dwa, że nie zawiedzie cię tam, gdzie AF już nie daje rady (ciemne sceny lub mało kontrastowe powierzchnie gdzie AF jeździ w tę i z powrotem).
No i przy tak ogromnym wizjerze ostrzenie ręczne nie jest dużo wolniejsze niż autofocus. Czasem nawet szybsze ;) (serio! - cały zakres ostrzenia na moim obiektywie to raptem ćwierć obrotu pierścieniem), reszta to kwestia ćwiczeń.
To po prostu trzeba lubić, porównywać tego z fotografowaniem lustrzanką nie sposób :) |
wowa 2010-10-05 08:52:53 | | | I mieć idealny, pozbawiony wad wzrok... :o) |
Andresz 2010-10-05 12:05:35 | | | Niestety cyfrowki, przynajmniej te z gornej polki dogonilu jakoscia film 35 mm. Dlatego babranie sie w film maloobrazkowy nie przynosi zbyt wielu korzysci w stosunku do syfry. Co innego sredni format... Polecam swietne dalmierze Fuji serii 690: GW 690, GW 680 GW670, szczegolnie te z III, np. GW690III, albo wersje GWS z szerokim katem.. |
Mordecai 2010-10-05 12:50:32 | | | Świeżo nabyłam Seagulla 203, bo mi daleko do serwisu Certo Six (w którym po 50 latach srebro dalmierza zetlało)
i jestem z tego żygula bardzo zadowolona - bardzo wygodnie się nim ostrzy, a i obiektyw jest zdumiewająco przyzwoity.
No i jest średni format, który mieści się do kieszeni ew. do damskiej torebki. |
Mordecai 2010-10-05 12:52:19 | | | Tym dalmierzowym żygulem robione:
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-509081.php |
CannonCat 2010-10-05 16:58:52 | | | próbowałam wczoraj licytować na allegro leicę... aukcja zaczęła się wczoraj od 1 zł a dziś już jest 1500 :) ludzie się chyba wściekli, takie kievy jak ten mój chodzą po kilka stówek... tymczasem dostałam kilka filmów do średniego obrazka i będę się bawić lubitelem, jak na tego typu sprzęt jest zdumiewająco sprawny, nawet nie winietuje.
kiev natomiast robi od dwóch dni sensację w szkole i służy jako eksponat pokazowy na urządzeniach fotograficznych, biorąc pod uwagę że kosztował mnie mniej niż wydruk tablicy poglądowej spełnia swoją funkcję, jak już się znudzę dwuobiektywówką tak mocno jak cyfrą to się nim pobawię :)
najlepsze były dzieci, które razu pewnego zapytały mnie "czy ma pani taki normalny aparat?" więc zaczęłam wymieniać zenitha, kievy, lubitela... a oni na to że przez normalny rozumieją cyfrowy :) to chyba nie jest dobre że przepaść pokoleniowa dopadła mnie w wieku 27 lat:/ |
wowa 2010-10-05 17:01:39 | | | A sądziłaś, że leica to ta sama półka, co produkty aparatopodobne made in USRR? ;o) |
CannonCat 2010-10-05 17:02:32 | | | wiedziałam że osiąga wysokie ceny ale nie sądziłam że aż w tym tempie...
|
weber 2010-10-05 22:00:38 | | | cóż.. M6 TTL "z wadą prawną" to około 4 tysia... ;]
więc te 1500 to taniocha, ja bym za tyle brał :) (chociaż wątpię, że tak tanio pójdzie) ;) |
CannonCat 2010-10-05 22:38:51 | | | czyżby moda na analoga??? nowy snobYzm ? |
weber 2010-10-06 06:18:13 | | | Eee, nie, inwestycja w tę markę, to jak inwestycja w biżuterię. Im starsze, tym droższe ;) |
sapphire 2010-10-06 21:16:50 | | | Zabawa z filmem to nie kwestia już jakości, to swoisty rytuał dla kogoś kto kocha fotografowanie. Aczkolwiek 35mm to ciągle niedościgniony charakter zdjęcia nawet przez cyfry z wyższej półki. Piksel to nie to samo co błona światłoczuła. Błędem jest porównywanie cyfry średniego formatu z filmem 35mm bo to inna liga - kwestia plastyki zdjęcia. Tak czy inaczej będąc posiadaczem FF w cyfrze sięgam drżącą ręką po ukochaną mamiya/sekor 1000TL z cudownym obiektywem 50/1.4 i nie wiem co bym zrobił gdyby mi wypadła z ręki:).
Dla miłośników średniego formatu może coś takiego:
http://www.flickr.com/photos/andreafix/4467679464/
http://www.flickr.com/photos/kjten22/2616711670/
W sumie niedrogo a znakomite efekty. Ostatnio widziałem z czymś podobnym znanego fotografa architektury. Przypominam tylko o trochę odmiennych zasadach kompozycji:) |
Andresz 2010-10-06 22:06:29 | | | sapphire, pewnie ze zdjecia z analogu sa inne niz z cyfry z gornej polki, przewaznie sa fajniejsze, czesto sa lepszej jakosci technicznej, choc nie zawsze. Mnie chodzilo o to ze jezeli sie bawic obecnie w film to bardziej warto w sredni format, koszty i klopotliwosc podobna a wynik koncowy duzo lepszy. |
Wojtek47 2010-10-06 22:24:14 | | | Tak. Andresz ma rację. Od dłuższego czasu uprawiam równolegle fotografię tradycyjną. Mam sporą kolekcję staruszków począwszy od mieszków z lat 20-stych a skończywszy na produktach byłego bloku wschodniego. Najbardziej jednak przypasował mi Psix ze swoją cudowną matówką. Zdecydowanie polecam.
Często zakładam do cyfry adapterek i podpinam szkła z Psix-a. Inaczej wychodzi :) Dla mnie w tej całej zabawie najważniejszym jest fakt, że do dyspozycji mam 12 klatek, które szanuję zupełnie inaczej niźli 400 cyfrowych;) |
jabe 2010-10-06 23:14:45 | | | Dzisiaj rano w Kievie przypadkowo (z deklem na obiektywie) nacisnąłem na spust migawki. Do teraz złość mnie bierze, że klatka się zmarnowała. Tak w nawiązaniu, że 12 klatek wywołuje emocje. :) |
CannonCat 2010-10-07 12:22:24 | | | ja dostałam kilka filmów średnia klatka kodaka, trochę przeterminowane ale wszystko spoko, ale jak za bardzo przekręciłam film i zmarnowałam dwie klatki też się nieźle wkurzyłam:/
przerzuciłam się na analogi bo cyfra mi się prawie rozpadła a moja nauczycielska pensja nie pozwala mi na zakup jakiegoś mega sprzętu, tymczasem analogi mam całkiem znośne... |
roving 2010-10-07 20:05:19 | | | Pierwsze zdjęcia o rozmiarach klatki 6x9 robiłem Kodakiem Volenda z lat 30. Następnym aparatem była Zorka 4 z dalmierzem i właśnie z tego aparatu korzystałem najdłużej.Z dalmierzowych był jeszcze Fed-5 - ostatnie zdjęcia robiłem w 2004 r.
Przeglądając na tym portalu zdjęcia i czytając posty na forum zatęskniłem za fotografią tradycyjną i wczoraj po dłuższej przerwie zrobiłem pierwsze zdjęcia aparatem Exakta II. z obiektywami - Trioplan 2,8/50 i Bonotar 1:4,5/105 oraz pierścienie do makro.Ciekawe jak wyjdzie, bo dotychczas zrobiłem tą lustrzanką kilkanaście zdjęć testowych w 2007r.
|
| |