triodante, rozumiem zalety cyfraka nad analogiem w nauce. Nie będę się upierał i przekonywał. Sam bym wolał uczyć na analogu z ewentualnym dostępem do lustra.
Najistotniejsze jest w tym raczej to, żeby lustro stawiać przed kompaktem. Jak się uczyć to się uczyć.
Swoją drogą przypomina mi to trochę naukę jazdy na rowerze. Uczy się dzieci jeździć z bocznymi kółkami a później uczy znowu... jeździć bez. Dlaczego więc nie uczyć od razu jazdy na dwukołowym rowerze? Otóż od jakiegoś czasu taka metoda jest bardzo popularna i dzieciom kupuje się rowerki dwukołowe, ale pozbawione pedałów, dzięki czemu dziecko uczy się najpierw opanowywać równowagę.