/ Plener w Koszalinie???

Witam. Mam propozycje by zorganizować plener w Koszalinie lub w jego okolicach. Co wy na to? Piszcie czy byście byli zainteresowani. Jeśli tak jakie macie propozycje dotyczące terminu i miejsca.

ja jestem za.... im szybciej tym lepiej, czekam na operacje i moze byc w kazdej chwili, takze to moze byc ostatni plener w moim zyciu ;-)))

czy to jest operacja wrastajacego paznokcia u nogi?, sam mialem taka i wiem z jakim ryzykiem sie to wiaze.

nie az tak zle nie jest... embolizacja tetniaka... dokladnie dwoch.. byly trzy, jeden juz mi pekl i mam mala dziurke w glowie. nie bylo mnie nawet na tym swiecie przez pare sekund ;-) 2 tygodnie w spiaczce i nastepne 2 w szpitalu na oiomie. 5 miesiecy w domu czekajac na fundusze z nfz. mialem juz sprzedac armate, zeby przekupic ordynatora ale tego nie zrobie za zadna skarby ;-)
ps. i jak paluszek??

chopie !, jesli to cie nie zabilo to bedziesz zyl 120 lat !

a tam 120 - 121

do pleneru na bank pocigniesz :) tylko trzeba sie zgadac i fajna miejscowke wykombinowac do pstrykania fot :)

pewnie ze fajna miejscowosc i do tego w gorach!

>korpa1
>2011-01-07 17:07:44
>nie bylo mnie nawet na tym swiecie przez pare sekund ;-)

liczę na jakieś z tamtej strony fotki. tylko niech Pan nie pisze, że się sflegmaczył, albo zapomniał zabrać ze sobą aparatu !

Andresz tak w gorach troche plaskich i wodnitych ale zawsze to sa juz gory :)
pozatym widze ze watek odbiegl od tematu zamiast zgadac sie na plener omawiane problemy drowotne sa :) moze trzeba nowy post na forum otworzyc jakis medyczny :) i fot z zaswiatow :)

foty z zaswiatow mam w mojej glowie. przezycie niesamowite i faktycznie nie ma co sie rozpisywac na ten temat. powiem tylko, ze po wybudzeniu ze spiaczki bylem swiecie przekonany, ze widzialem budde i powinienem nawracac ludzi ;-) a... jesszcze uratowalem swiat przed kolejna wojna... masakra jakas. pare tygodni minelo nim wybili mi te i inne fazy z glowy ;-) najgorsze jest to, ze teraz mam okazje obserwowac jak dziala sluzba zdrowia w Polsce... tez masakra..

co do pleneru to ja myslalem alicjo, ze znasz jakis plener w koszalinie...

No sam Koszalin jak dla mnie nudny jest i szczeze mowiac jak dla mnie niewiele tutaj ciekawego do fotografowania jest :) I dlatego myslalam by gdzies pod Koszalin sie wybrac np Darłowo i Darłowko. Napisałam zresztą wyżej ze czekam na propozycje dotyczace dokladnego miejsca i terminu :) Więc propozycje mile widziane. :)

nie znam okolicy wiec tez poczekam ;-) byle nie tyle co czekam na nfz ;-)

cos chetnych zbyt wielu nie widac :/

Nie ma chetnych, pewnie wszyscy woleli by nad morzem

Góry sie znudziły ??? :)

Nad morzem będzie na początku Marca :)))

A gdzie nad morzem ??

Jeśli okolice Koszalina i nad morzem,to Darłówko (port,zwodzony most,gwiazdobloki na przedpolu plaży i fajne efekty podczas falowania,wiatraki prawie na plaży,zabytki w pobliskim Darłowie i inne atrakcje).Jeśli przed wakacjami,V/VI - TO BEZPROBLEMOWE TANIE NOCLEGI

No dokladnie mozna pochodzic najpierw po Darlowie i pojsc pieszo zachaczajac o wiatraki do Darlowka. Gdzieś tam są podobno jeszcze jakies bunkry wojskowe, chyba za terenami gdzie zloty militarne sie odbywaja, ale pewna nie ejstem bym musiala jeszcze kolege podpytac co jest stamtad. I jakby to czerwiec był to pod koniec chyba zlot militarny jest. Fajne reporterskie by tam można popstrykać tylko tam wtedy masa ludzi jest.

Zlot militarny chyba był teraz w ostatni weekend czerwca.

Moim skromnym zdaniem plener i otwarta,masowa impreza nie mogą odbywać się równocześnie.Przypuszczalnie każda z tych możliwości aktywizowania się fotograficznego miałaby innych zwolenników