/ Kto się wybiera na poniedziałkową wystawę w ZPAF-ie?

Pytam z ciekawości, żebym wiedział za kim mam się ewentualnie rozglądać... :-)
Może po wystawie udalibyśmy się na kontynuację dyskusji o fotografii do Baryłeczki?

jpk: dobrze, że podjąłeś wątek także tutaj, bo nie wszyscy zaglądają na stronę główną portalu... ;) Ja ze swej strony gorąco namawiam Obiektywnych z Warszawy i okolic do odwiedzenia Starej Galerii w poniedziałek o 18. Wystawa szczególnie zainteresuje wielbicieli techniki i tematyki tradycyjnej ;-) Autora znam osobiście od wielu lat i ewentualnie chętnie ułatwię kontakt, jeżeli będzie taka potrzeba; wiem także, że bardzo lubi opowiadać o technicznych aspektach swych prac. A po wernisażu... no, cóż... wszystko może się zdarzyć! :)

jpk -> rozejrzyj się za mną, proszę. ;o)

Jest szansa, że przybędę, chociaż nie wiem co to za wystawa - muszę zerknąć na stronę główną portalu :)

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... wróć! Przecież to poniedziałek, to na pewno nie przybędę :/

Dominik - możesz się spodziewać paru zdjęć w stylu tych, jakie dziś wstawiłeś ;-) Autor fotografuje głównie Hasselbladem... :-)

Za mną też proszę się rozglądać :-)

Za mną też możecie się rozglądać :))) Co prawda szanse zobaczenia są równe 0 ale rozglądać się nie zabraniam :)))))
Pozdrawiam i liczę na fotorelację z opisem. :)))

Jak na razie znam wszystkich tych, którzy będą i tych, których nie będzie... :-)
A może jakieś nowe twarze mają zamiar się pojawić?

Szanowni Państwo! Kto był, ten widział i wie: lektura obowiązkowa dla wszystkich analogowców. Absolutne mistrzostwo techniki fotografii czarno-białej i kompozycji. Wielkie wrażenie, autentyczny podziw dla maestrii pana Jerzego Łapińskiego. Cieszę się, że byłem.

zazdraszczam...;(((

Uwierz, że jest czego... ;o)

Nie mogąc z oczywistych względów obejrzeć wystawy, pooglądałam sobie zdjęcia pana Łapińskiego w internecie. Istotnie są świetne. Ale przyszła mi do głowy nieodparta myśl, że gdyby wystawiał swoje praca na "obiektywnych", połowa z nich została by zabita werbalnie w pierwszych dziesięciu odsłonach... Nie wierzycie? Popatrzcie sami :)))

sulek -> o tym też rozmawialiśmy podczas wystawy. :o) Takie zdjęcia "o niczym", bez faktury, tekstury, tiurniury; żadnych maziajów, nienaganne technicznie... I kompletnie bez przesłania! Staromodne... :o)))

Hobbes jak zawsze trafia w sedno :)

Normalny świat fotografii nie jest trendy, nie wiedziałeś? :)

co to jest 'normalny świat fotografii' ? i czy jest ten normalny świat obecny na OB / będę wdzięczny za odpowiedż

Ja dodem:
O Fotografii
Sontag Susan

*dodam

Doskonałe fotografie, perfekcyjne technicznie i kompozycyjnie, a autor nader skromny :-) Cieszę się, że mogłam obejrzeć tę wystawę :-)

hobbes - robisz ważenie perfekcjonisty ; gdybyś jednak mógł odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytanie ......' i czy jest ten normalny świat obecny na OB ' ; za odpowiedż z góry dziękuję !

hobbes - odnoszę wrażenie ,że lansujesz swój punk widzenia jako jedyny słuszny i skłaniasz się tylko w stronę tradycji -dowód 4x5

hobbes -napisałem 'odnoszę wrażenie' , ponieważ zakładałem , że mogę się mylić ; teraz rozumiem, że tak było . to zupełnie zmienia moją relacje . trudno jest rozmawiać z osobą która lansuje tylko swój punk widzenia jako ten jedyny słuszny . teraz więcej uwagi będę poświęcał Twoim wypowiedziom . fajnie , że wymieniliśmy tych kilka zdań / pozdr!

nie , nie - ja teraz rozumiem - myślałem , że preferujesz tylko i wyłącznie fotografię analogową , inaczej - miałem Cię za twardogłowego tradycjonalistę .... mój punk widzenia zdecydowanie zmieniłem i tu nie mam nic więcej do dodania ...... wspomniałeś o szkole kieleckiej - ale może o tym innym razem

no właśnie 'nośników wymyślono wiele' - i tu się również z Tobą zgadzam ; chodzi o to by się nie zapędzić w ślepy korytarz