/ Co to jest "STREET"?

Kochany Proroku podaj wreszcie linka na te Twoje super Streety,

dojechałam do 11345 fotki i nic , dalej nie mam ochoty.

Proszę już teraz oficjalnie:

" Kochany Proroku przestań wysyłać mi PW"
ok??

prorok ha ha ha... tu, jest normalne, ze gniot jest oceniany bardzo wysoko oraz dodatkowo polecany... miejsce w ktorym napisalem, ze zupelnie tego nie rozumiem nie jest pierwsze jakie tu widzialem... chcac niechcac nie jest to portal obiektywny, a subiektywny, pewni ludzie maja do siebie sympatie i przez ten pryzmat oceniaja zdjecie, inni sie nie lubie i toczal wojenki - jak w Twoim przypadku i wtedy tez nie ma co liczyc na obiektywna ocene...

popatrz na to przez pryzmat samego siebie. jestem pewnie ktoras z kolei osoba twierdzaca, ze jestes zakochany w sobie, a Twoja postawa pozostawia wiele do zyczenia. czy cos sobie z tego robisz? czy zastanowiles sie nad tym? moze w koncu powinienes...?

moim zdaniem wszystkie zdjecia winny ukazywac sie jako anonimowe, a po 72 godzinach dodawane do galerii autorow. nie byloby klopotow...

weber - z gustem jak z d... ;)

odpowiadam -
1. wysłałem ci priva z prośbą o opinie ; rozumiem - nie wolno ;; ok
2. piszesz super streety - nie wiem skąd to wiesz , że super
3. nie mam obowiązku informowania cię - co , gdzie i kiedy na innych portalach .
;
tyle od kochanego proroka -aż tyle
.......................................................................................................................................................................................................................................

SzefSzefów - z tym problemem , który spędza ci sen z oczu pisz do tych , którzy polecają . czytając twój nick rozumiem , że chciałbyś szefować - próbuj . zobaczymy .

Jak wiadomo, przestrzeń internetowa nie znosi pustki.
Już mi welwetu nie brakuje.

prorok ha ha ha... tu, jest normalne, ze gniot jest oceniany bardzo wysoko oraz dodatkowo polecany... miejsce w ktorym napisalem, ze zupelnie tego nie rozumiem nie jest pierwsze jakie tu widzialem... chcac niechcac nie jest to portal obiektywny, a subiektywny, pewni ludzie maja do siebie sympatie i przez ten pryzmat oceniaja zdjecie, inni sie nie lubie i toczal wojenki - jak w Twoim przypadku i wtedy tez nie ma co liczyc na obiektywna ocene...

popatrz na to przez pryzmat samego siebie. jestem pewnie ktoras z kolei osoba twierdzaca, ze jestes zakochany w sobie, a Twoja postawa pozostawia wiele do zyczenia. czy cos sobie z tego robisz? czy zastanowiles sie nad tym? moze w koncu powinienes...?

moim zdaniem wszystkie zdjecia winny ukazywac sie jako anonimowe, a po 72 godzinach dodawane do galerii autorow. nie byloby klopotow...

SZEFSZEFÓW - TO CO TY TUTAJ JESZCZE ROBISZ ; JEŚLI CI SIĘ NIE PODOBA , JEŚLI JESTEŚ MĄDRZEJSZY OD WŁAŚCICIELA PORTALU ; TO IDZ I SZUKAJ INNEGO MIEJSCA - NP. FOFOFERIA - TAM SĄ TAKIE ZASADY O JAKICH PISZESZ . JA SOBIE TAM DOBRZE RADZĘ . ZAWSZE JESZCZE MOŻESZ OTWORZYĆ SWÓJ PORTAL . BIADOLENIE RACZEJ NIC NIE DA .

klon? albo nie klon? oto jest pytanie!

raczej trzeci bliźniak

retoryka identyczna

proponuje by admiistracja wymoderowywała wszystkie wpisy nie będące związane z atematem a dotyczące realcji z userami.

a co do tematu - bardzo podoba mi się to co napisał @weber - i myślę, że to dobre podsumowanie streetu. street to tak naprawdę dobra fota reporterska, często z nutą "czegś extra" - zestawienie czegoś nietypowego, czegoś ulotnego, na chwilę czy wielce niespotykanego. street też (co zarzuca Zimba rozpoczynając wątek) jest trudny z racji technicznej i moim zdaniem czasem pewne niedoskonałości trzeba mu wybaczyć. Ciężko chodzić po ulicy, obserwować, mieć odpowiedni obiektyw i trafić wszystko jak trzeba ostre, z ładnym GO. to nie są warunki sterylnego studio, trzeba czasem improwizować albo przepychać się szybko....

czemu prorok jest w każdym wątku? coś mi umkło?

ant bo mnie tak lubią , że ani rusz

raz jeszcze powtorze swe zdanie:

to zdjecie to gniot!

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-549834.php

prorok, gdybys wiedzial, ze jest moje ocenilbys na 0 - oto wlasnie Twoj obiektywizm...

...wrzuconego przez Ciebie linka pod zdjeciem, do mojej wypowiedzi o wlasnym zdjeciu, nawet nie skomentuje... dno i 5 metrow mulu ;)

pozdrawiam

ROTFL

:)

Streetphoto http://www.snaps.pl/ , podobno jedna z najlepszych polskich stron oraz http://pracowniaobrazu.pl/ - tam również prowadzone są warsztaty m.i.n w zakresie tego gatunku. Polecam także, jak to już ktoś wcześniej uczynił, twórczość Cartiera Bresson`a . Streetphoto to ani dokument, ani też reportaż. To gatunek bardzo szczególny i wyróżniający się na tle innych, choćby poprzez elementy surrealistyczne, jednak elementarne zasady fotografowania są takie same jak dla każdego innego gatunku; czyli dobra kompozycja, itd. To tak w dużym uproszczeniu.

znów mnie ominęło soć? :)

proroka zabanowali i nie ma z kim pogadać o streecie ;)

Tak sobie czytam na samej górze strony: "obiektywni.pl o fotografii rzeczowo i z kulturą"... A w tym czasem aby wyizolować treści związane z tematem tego wątku, należałoby wywalić 2/3 postów...

muddy -> patrząc na statystyczną zawartość szamba w internetowych wypowiedziach, nie mamy się czego wstydzić! Aż 1/3 postów jest na temat, a nawet rzeczowo i z kulturą. Zazwyczaj 95% to agresywny bełkot. ;o)
A tak ad rem - zgadzam się (ogólnie) z bleblakiem. :o) Bressonowska decydująca chwila to najważniejszy aspekt "takiej" fotografii. Dodam tylko, że ta mieszanina reportażu i dokumentu jest również czymś w rodzaju obrazkowego felietonu: wiele tu zależy od osobowości autora: jego spostrzegawczości, wiedzy, ciekawości, skojarzeń i - co bardzo ważne - poczucia humoru. Obawiam się, że tego nie można się nauczyć na warsztatach... :o)

Fajna zabawa w definicje.

Czy street da się w ogóle zdefiniować? Por. np. fotografie Roberta Franka - w sporej części zaprzeczenie idei Bressona (nawet ukuto nową nazwę - antymoment), a przy oglądaniu pierwsze co się nasuwa, to "street"... jest trochę jego fotografii na przytoczonym tu ostatnio przez kogoś linku www.madeinphoto.fr (naprawdę spora skarbnica).

A może zacząć od góry? Np. street - fotografia zrobiona na ulicy. I co dalej?

:)

bartf -> i już! :o)
A Roberta Franka znam - bardzo fajny facet... :o))

Zawsze staramy się coś sklasyfikować, umieścić, nazwać i porównać. Czasami nie rozumiem tej potrzeby. Czy zdjęcie wykonane na wsi przy jednej z polnych arterii może nosić miano street czy to już road? Może nowa dziedzina warta stworzenia nazwy? Dobra fotografia jest poza przypisywanym miejscem. Jak włóczykij, wędruje.

szpilek -> road, albo nawet off road, a może nawet country... :o) Potrzeba klasyfikacji rzeczywiście jest zabawna, a tworzenie nowych obszarów do nazwania daje szansę zaistnienia oraz zaspokojenia potrzeby bycia oryginalnym. :o)

zbieżny lub rozbieżny...zez...