/ Obiektyw do Portretu - Canon 5d mark II

Po długim czasie nieobecności moge sie pochwalić jakich zakupów dokonałem.
Więc tak:
Po testach których dokonałem najlepszym obiektywem do portretu w mojej opinii okazał się Canon 135L. Jako uzupełnienie dokupiłem 85 1.8 i W mojej opini zestaw ten jest na prawdę godny polecenia. Co mnie znechęciło do 100mm L to jego ostrość która do portretu jest aż za duża (za to chyba najlepszy obiektyw do zdjęć macro) Do wszytkich którzy mają takie rozterki jak jak posiadałem czy 135mm L nie jest zbyt długa ogniskową moge powiedzieć że NIE - dzieki swoim gabarytom i światłu na poziomie 2.0 osiagamy przebiekne rozmycie tła i rewelacyjna ostrość - generalnie mega plastyka! Obiektyw na prawde godny polecenia nie tylko do studio.

Co do 85 mm 1.8 wiadomo, że nie jest to "L" która kosztuje kosmiczne pieniądze, jednak za kwotę rzędu 1600 zł jest świetne narzędzie. Po przymknięciu przysłony można osiagnąć świetne, bardzo ostre portrety nie potrzebując aż tak dużo miejsca w studio na odejście od fotografowanej postaci. Świetnie się też spisuje podczas koncertów jako mini tele;)

Choć przez wieki byłem przeciwnikiem 50mm 1.4 tak muszę przyznać, że jest to tez bardzo przydatne szkło i w wielu sytuacjach jak się chce obiąc nawet całą postać ta uniwersalna ogniskowa daję radę. Odradzam jednak osobom które kupując to szkło chca robić "ciasne portrety" samej twarzy lub typowe "legitymacyjne". Tutaj jednak warto zainwestować w ogniskową powyżej 85 mm. Swoją drogą zawiodłem sie ostrościa tego szkła na brzegach kadru.

Tak jako ciekawostkę ostatnio nabyłem nowy wytwór Canona 40mm 2.8. Ten Pancake zrobił na mnie ogromne wrażenie i biorac pod uwage cenę/jakość moge to szkiełko polecić. Jest piekielnie ostre w środku jak i na brzegu kadru. Zostało ono stworzone z myślą o filmowaniu jednak ostatnio robiłem nim zdjęcia w nienajlepszych warunkach oświetleniowych i spisał sie rewelacyjnie. Wiadomo bokeh daje dużo do życzenia, jednak mając rozterkę pomiędzy 2 najtańszymi szkłami 50mm 1.8, a 40mm 2.8 w mojej prywatnej opini wygrywa to drugie.

Podsumowując rozterkę, w związku którą założyłem ten wątek - Canon 135L 2.0 robi świetna robotę i osoby które zastanawiają się które szkło wybrać myśląc o portrecie polecam właśnie to szkiełko (nie jest to jednak zaskoczeniem ponieważ od samego początku był on w roli faworyta jednak odstrasza jego cena, jednak jak na poczatku mi polecono bym dozbierał, tak tez zrobiłem i nie żałuję)

Jestem również bardzo zadowolony z 85mm 1.8 - póki co nie rozczarował mnie back i front focusem - jednak pryznam, że w ręku miałem również egzemplarz który właśnie ową przypadłość miał, więc podczas zakupu warto poświęcić chwile by przetestować swój egzemplarz.

Do fanów 50 mm zwracam honor bardzo dobre szkło jednak myśląc o portrecie a'la Ervin Olaf skupiłbym się jednak na dłużyszch ogniskowych.