Witam właśnie się przesiadłem ze zwykłego kompakciku w automacie bez możliwości jakich kolwiek na sony hx300,
Moje rozczarowanie polega na tym iż nie mam wystarczającej rozpiętości przesłon tj. nie mogę sfotografować obiektu z pierwszego planu w pełnej ostrości z rozmytym tłem.
Pytanie: Czy ten aparat dla początkującego chobbisty nadaje się do nauki i czy idzie nim zrobić naprawde dobre zdjęcia.
Naprawdę dobre zdjęcia ludzie robią telefonami, więc aparatem chyba też się powinno dać;)
To jest z telefonu i jest naprawdę dobre: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-233160.php
Ten obiektyw nie ma tzw. stałego światła dla całego zakresu ogniskowych.
Dla szerokiego kąta masz do dyspozycji przesłonę 2,8 która jest Ci potrzebna.
Zwiększając ogniskową tracisz "co najlepsze" i na tym sprzęcie tego nie przeskoczysz.
w ogóle to za połowę ceny tego kompaktu kupiłbyś używaną lustrzankę klasy sony alfa 200 z podstawowym obiektywem i tam już miałbyś szansę powalczyć o jakieś rozmycia...a te 10 czy 20 megapasteli to na serio złuda niewiele mająca wspólnego z jakością uzyskanych fotek