Zwracam się z ogromna prośba do ludzi z terenów TYCHY, LĘDZINY, IMIELIN, CHEŁM ŚLASKI, i miasta ościenne.
Równiez do ludzi, którzy mają jakieś tam układy układziki, powiązania...
Skradziono mi dzis w nocy z biura aparat Nikon D80, obiektyw Nikkor AF-S DX 18-70, ładowarkę i kartę pamięci 1GB, obiektyw Sonnar 135 Carl Zeis
Numery seryjne dopisze po południu - bo mam wszystkie gwarancje w domu.
Jesli ktoś przez przypadek widziałby lub jemu oferowano zakup takiego aparatu po niskiej cenie - będe wdzieczny za informację
Nie wykluczam nagrody pieniężnej....
Aparat jest mi potrzebny do pracy. bez aparatu niestety nie jestem w stanie jej wykonać.
Zanim dostane jakiekolwiek ubezpieczenie, klient ukręci mi głowe...
pewnie to wiesz ale mimo to napisze... prześledź aukcje na e-bay i allegro pod tym kątem bo zadziwiająco wiele rzeczy można tam znaleźć. Dodatkowo jeżeli macie jakąś giełde elektroniczną to proponuje się tam przejechac. A jak dorwiesz to jaja przy samej glowie ukręć!!!!
tak ale podejżewam że u Was również są tego typu gazety a skoro tak to proponuję poszukac w nich ogłoszeń. zazwyczaj te gazety mają również wersję internetową więc proponuję już teraz brać się za szukanie bo ogłoszenie nawet jak znajdziesz w dniu wydania gazety może byc nieaktualne.
raczej wątpie zeby ktos sprzedawał na allegro uzywany D80.... za krótko jest na rynku...
poza tym to byłoby bardzo podejrzane...
prędzej za bezcen pójdzie z drugiej ręki gdzies w miescie...
Albo bedziemy mieli nowego obiektywnego z D80. WIem co to oznacza jak ktos cie okradnie. 3 lata temu w ICE podczas gdy spalem ukradli mi przypiety do paska moj pierwszy cyfrowy aparacik. NIe jestes wstanie go znalesc. Duzo kradzionych rzeczy mozna rowniez znalesc na niemieckim ebay.de adresatami sa zazwyczaj polacy a w profilu pisze ze oszustwo, brak reklamacji , brak rachunku i takie tam podobne. MOzna sobie sprawdzic np Nawigacje z polski i poczytac sobie chwile profil. Jednym slowem to ci wspolczuje pozdrawiam
Kuma: Współczuję.
Oczywiscie, jeśli gdzieś coś mi się rzuci w oczy od razu dam znać.
Nóż mi sie w kieszeni otwiera i poziom adrenaliny skacze niebezpiecznie jak słyszę o takich akcjach.
dzieki bardzo...
mam nadzieje ze wybrne z tej sytuacji...
a w zasadzie mam nadzieje ze pomoze mi własciciel budynku...
wina jest po jego stronie...
Magus wyszukał, ze płaciłem za ochrone i tak mam ujęte to na fakturze, a własciciel nie ma koncesji na ochronę.
Wiec będe z nim rozmawiał...
jesli nie da sie polubownie to będe załatwiał sprawe inaczej.
grozi mu do 2 lat więzienia za wystawianie mi faktury bez koncesji...
straty są na ok 10 tys. aparat, lampy, kasa
ja potrzebuje tylko aparat... pieniądze odchoruje...
bez aparatu nie wykonam zlecenia a to pociagnie za sobą dalsze konsekwencje.