/ Wulgarność fotografii

coby nie mówić o rodzynkach to nawet najwięksi jej przeciwnicy dalej to zdjęcie pamiętają, pewnie bzykające się kangury również.
A skoro pamiętają rodzynki to nie można powiedziec że zdjęcie było słabe:)))

musze cie zasmucic andres ja kangurow nie pamietam...

może pies miał podniesiony ogon i było widać to co nie powinno byc widać:)

bo kangury wisiały tylko niecałą godzinkę:)) za to pamiętasz rodzynki a to o czymś świadczy:D:D:D:D

prezes pies ponownie do zobaczenia w folio autorki topicu

PREZES_KGT, pies ma ogon opuszczony, ale widocznie za krótki! :))))) czyżby zwierzętom trzeba również majtki zakładać? a widziałeś pawiany w zoo? jeden wielki hemoroid! mówię Ci- te dopiero musiałyby mieć galoty!! :D:D:D

Proponuje zakaz focenia w ZOO. Co sie tam dzieje.......

Wulgarnosc fotografii mozna bylo ogladac w klubie sixty9 w Sopocie.

Chyba trafilem na 6 na 9 nie w pore. I szkoda ze zabralem dzieci.

Mnie najbardziej w tym wszystkim niesmaczyło to, że portret pięknej Czekoludka wisiał w jej portfolio koło.. hmm.. psiej pupy. Na szczęście sytuacja już uległa zmianie :)