/ Trace wyczucie, czy jak? :)

Tak sobie patrze na to co sie dzieje w moim PF... i zaczynam sie zastanawiac. Co jest grane. Im dluzej tu jestem i bardziej sie staram, tym gorzej na tym wychodze. :) Na poczatku co wrzucalem fotke to przyzwoite notki, sporo komentarzy - jakos budzily one emocje, jakies echo wywolywaly.

A ostatnio - bida z nedza. Cos ktos tam skrobnie albo notke postawi (taka sobie) bez slowa. A przeciez czlowiek sie stara, rozwija (chyba?) , uczy, analizuje fotki innych itd. A przeciez nie ma tak, ze sobie odpuszczam, olewam, wrzucam co popadnie (No, prawie...).

Naturalnie moglbym sobie dla spokoju sumienia powiedziec, ze widac jestem takim ARRRTYSTA, ze 95% nie dorasta do mej tworczosci... No ale az tak zakochany w sobie nie jestem :) i jakis tam samokrytycyzm sie w czleku kolacze. Wiec na pewno nie tedy droga.

Wiec tak sobie mysle - dlaczego? Co jest tego przyczyna? Jak z tego wybrnac? Jakies idee, cenne rady, podobne sytuacje?

Czy to chwilowy kryzys formy, czy moze po prostu mial w sobie czlowiek te mala iskierke samorodnego talentu (podkreslam slowa "mala") ale zdusil ja wlasnie poprzez to, ze opracowal podstawu rzemiosla (od "rzemieslnika" zeby bylo jasne o czym mysle - zamiast byc jak dawniej "nikiforem"(*) stalem sie "remiechą".

(*) Nie, nie mam Nikona :). Chodzi mi o naturszczykowatosc nieskazona jakakolwiek teoria i wiedza.

zmieniłeś kategorie.

Que? :)

sprawdz sobie jak Ci sie tematyka zdjęć rozkłada w czasie

No niby tak... gdybym kiedys robil akty a teraz architekture praslowianska, to moglbym zrozumiec. :)

5 najstarszych to rytm
5 najnowszych to rygor

limit 10/tydzień zdziałał cuda. Jest taki zalew fotek na dzień że... nie sposób zobaczyć połowy i selekcja jest ostrzejsza (to o ilości) no i oceny są ostrzejsze (to o jakości). Komentarz bez zaglądania do Twego folio ;) Wynik obserwacji tendencji ogólnej.

ile statystycznie jest osob, ktore daja 10 na tydzien mysle, ze to ulamek userow na portalu...

Keramodor - powiedzialbym ze nie rygor a rigor mortis -> stezenie posmiertne. :)

Na mój mały rozumek chyba nie masz racji. Twoje zdjęcia z późniejszego okresu mają statystycznie taką samą ilość punktów i koentarzy co te początkowe, może za wyjątkiem tegorocznych, ale sam wiesz jak to jest po świętach...

Jedyną różnicą, jaką JA widzę jest to, że czasami lecisz w sztukę. Na początku Twoje prace prezentowały świeże spojrzenie i ciekawą estetykę. Potem kilka razy Ci się zdarzyło brać za fotografię "ambitną", ktora pewnie znakomicie by się sprawdziła na oPh (dlatego mocno ograniczyłem swój udział na tamtym portalu), natomist tutaj NA SZCZĘSCIE są jeszcze fani obrazów cieszących oko i duszę, i wprowadzających widza w pozytywny nastrój.

I bardzo dobrze, nigdzie nie jest napisane, że wszystkie galerie internetowe mają mieć taki sam profil, a ja mam DUUUUUUUUŻĄ nadzieję, że OB będzie ewoluowało w kierunku zdecydowanie mniej treściowym, ale za to znacznie przyjemniejszym w odbiorze.

Czysto subiektywnie, oczywiście... :-)))

Lifter lepiej sobie zalozyc, ze inni traca ;-) przynajmniej sie ma dzieki temu lepsze samopoczucie.

to tylko internet jest, wiesz

A w nikona moglbys zainwestowac, Nikiforze ;)

jpk,

polecam kioski i pocztę
;-)

taki żarcik oczywiście

Jpk - cos w tym moze byc. Na OPH siedze ale tam chyba jestem zbyt malo artystyczny - najgorzej to byc posrodku :)


Maniaszewska - wole byc Minotaurem z Minolta.

Gdy kupowalem sobie lusterko to macalem rozne ciala :P ale Nikuś mnie nie pociagal. Co innego Minolta (ona!) vel Lady. Swoja droga do ciekawych wnioskow mozna dojsc analizujac w ten sposob kto jaki aparat kupil. :)

hehe no jakie jakie te wnioski ? :"))

tez chetnie poslucham (szczegolnie mnie interesuje twoja interpretacja mojego nikonowoolympusowego mezaliansu:))

Kobiety Nikosia/Canona/Olympusa/Pentaxa/Samsunga [on]
Faceci Minolte/Sony/Practica [ona]

Naturalnie sa ludzie majacy inne gusta. Ich tez szanujemy :D

:D

Jak czytam to co lifter napisał,to tak jakbym o sobie czytał.Lifter może dlatego,że nie focisz pięknych pejzaży,ślicznych zwierzątek,ujmujących niewinnością dzieci,a ludzie chętniej oceniają to co ładne i chętnie wpada w oko, tak jak muzyka w ucho.

To sa bardzo mile wyjasnienia ale to co mile brzmi dla ucha zwykle nie jest prawdziwe. Bo tak miedzy nami ja jednak foce pejzaze i zwierzatka. Tez. Tylko zwierzatka mi wymoderowali (patrz katalog zwierzaki w mym PF) a piekne pejzaze cos nie sa widac wystarczajaco piekne.

No właśnie pejzaże masz bardzo piękne,ale nie dla ogółu,zwierzątka też sa fajne ,ale chyba za mało!

No cholera, ja chce robic dla ogolu wlasnie :)
Nie czuje sie artysta, po prostu chce robic ladne fotki, ktore sie beda podobac ludziom, no :)

No właśnie ja zaczynam od jutra,będzie ładnie i kiczowato.

Lifter - nie rób dla ogółu.......................
rób dla siebie..........................
fotki mają się podobać przede wszystkim TOBIE !!! ....................
jeśli, przy okazji, spodobają się innym to tym lepiej...........................
nie jest to jednak warunek ..................
to ma być Twój gust, Twoje poczucie estetyki i Twoje wyobrażenie.................

robienie pod publiczkę to nie ta droga............................

MZ

Wiem, zartowalem :)

Ale z drugiej strony nigdy nie mialem jakiego superwyrafinowanego gustu, ergo - moj gust odpowiadal gustom mas. Dlatego zaczalem sie zastanawiac co sie stalo, ze te fotki, ktore po cichu uwazalem, ze sa "masowe", jakos specjalnie masowego odzewu nie wywoluja. Ze mi sie gust wyrabia? No tak ale wtedy powinny budzic zainteresowanie tych wysublimowanych Obiektywnych. A tu ni fufu, masy mnie olewaja, artysci nie dostrzegaja. Taki wyalienowany sie poczulem :)