Tak sobie siedzę i siedzę i ... siedzę... aż z nudów zacząłem się zastanawiać jak to jest z tymi zdjęciami przycinanymi w kwadrat?? Czy jest jakiś rodzaj fotografii/ujęć w którech "kanon dobrej fotografii" nakazuje ciąć w kwadrat, czy po prostu zależy to tylko i wyłącznie od czyjegoś "widzimisie".... ??
nie ma takich kanonów. Kadr jak każdy inny. Kwadratowy jest po prostu bardziej harmoniczny i zrównoważony. Generalnie jest to kadr wykorzystywany w średnioformatówkach 6x6.
możliwości średniego formatu są duże, natomiast możliwości kadru kwadratowego... cóż, więcej miejsca do zagospodarowania w kadrze. Raczej nic innego mi do głowy nie przychodzi. Możemy oczywiście podyskutować o tym, czy kadr kwadratowy nobilituje. IMO raczej nie. Liczy się treść fotografii a nie jej stosunek boków :)
Jestem początkującym amatorem i nie chcę się wymądrzać. Ale chciałbym mimo to wtrącić swoje trzy grosze w tym temacie. Moim ulubionym formatem jest 3:2, chociaż aparat robi 3:4. Czasami jednak przycinam do kwadratu, jeżeli uważam, że wymaga tego kompozycja zdjęcia. Przykładem tego jest http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-94044.php. Gdyby kadr był w innym formacie kompozycja zdjęcia byłaby nieciekawa. Czasami przycinam, aby skupić się na temacie zdjęcia bez rozpraszającego tła po bokach np. http://www.galeria.cyfrowe.pl/photo.php?pid=44482&aid=2403&pos=41&s=aa#show.