/ Photo Philtre i Gimp

Ciekaw jestem kto z Was uzywa takiego duetu w zastepstwie PS ? :)

Calme ja naprzykład używam GIMP'A a to temu że jestem wierny LINUX'om i pracuje na nich od paru lat. Przy windowsach mnie trzyma Paint Shop Pro i Macromedia Studio. Polecam Gimpa i PSP są taksamo dobre jak PhotoShop

Ja używam GIMPa i PSP 9

dlaczego duet? ja używam gimpa. co takiego jest w photo philtre, że warto go użyć wraz z gimpem?

Tzn moze zle ujalem temat ja po prostu uzywam obydwu programow a w zasadzie zaczynalem od PhotoPhiltre bo byl dla mnie latwiejszy poczatkowo :)

to może ja zapytam inaczej. czym zmniejszasz wielkość zdjęcia? w gimpie to mi się widzi fatalnie...

Zmniejszanie i kadrowanie ramki itp robie albo w PhotoPhiltre albo Irfan

No i Gimp ma darmową licencję, a PS nie !!!

Powiem tak pewnie jak byloby mnie stac na PS'a to bym go uzywal a tak ciesze sie, ze jest w miare funkcjonalny produkt jak Gimp, ktory pozwala na dosc dobra obrobke

Ja właśnie używam takie duetu i jak narazie spisuje się świetnie

eno dobrze, a co robicie w gimpie, a co w PSP? ja właśnie nabyłem psp ale mam mieszane uczucia. z jednej strony - bogactwo funkcji (no wypas po prostu) z drugiej - zbyt to jakies zautomatyzowane. no i jeszcze jedno. gimp ma jedną świetną rzecz - możliwość pełnoekranowego wyświetlenia zdjęcia. czy taka opcja jest dostępna w PSP?

Ja zaczynałem na Gimpie i Paint Shop Pro. Skonczyłem na Photoshop 7.0 Ce. Photoho Philtre tez się przewinęlo. Teraz juz nawet nie pamietaj jak posługiwac się innymi. Tak bardzo wciągnąl mnie Photoshop.

Gimp daje rade lecz......myslalem ze wiem juz wszystko o edycji zdjec w Gimpie az kolega dal mi ksiazke na ten temat i teraz stwierdzam ze jesli ktos mowi ze Gimp jest cienki lub czegos sie nieda w nim zrobic lub zrobi to gorzej niz PS to znaczy ze nie zna Gimpa i tyle.

Robiłem na gimpie, przesiadłem sie na PS Elements 4 (wcale nie twierdzę, że gimp gorszy). Dla mnie dużo łatwiejszy jest Elements. Koszt tylko 270 zł, do tego polecam książke Scota Kelbego o tym programie (tak samo dobrze napisana jak ta o PS CS). Program cudnie chodzi (wiadomo ADOBE). No i od razu obrabia RAW (przynajmniej Canona), bez instalowania dodatków typu DNG czy Camera RAW. Obecnie mozna pobrać sobie ze strony Adobe 30 dniową wersję lub kupić ostatni Niezbędnik gdzie też jest.
Ps. program nie ma wersji polskiej.

tez siedze tylko na linuksie, do edycji zdjec uzywam gimpa i ufraw (do raw'ow) ... ale powiem szczerze, ze chetnie bym odpalil jakis komercyjny program, niestety wiekszosc producentow moj ulubiony system olewa :/
Jednak wyzej wymienionymi programami mozna sobie swietnie radzic ;)

Ja używam wyłącznie GIMP-a do obróbki i ewentualnie IrfanView jako przeglądarki i narzędzia do wsadowej zminay nazw, na przykład, ale na pewno nie do wsadowej ingerencji w zdjęcie, ani zmiana rozmiaru, ani kontrasu, ani wyostrzenie nie dają nawet ułamka tej jakości co GIMP.

Margaryna ma MZ rację. Mozliwości tego programu są naprawdę zaskakujące, natomiast pewne algorytmy - na przykład wyostrzanie - napisane zdecydowanie lepiej niż w PS. Swoją drogą nic dziwnego, jeśli weźmie się pod uwagę ile osób pisało PS-a, a ile ma swój wkład w procedury zastosowane w GIMP-ie.

Natomiast porównanie PS Elements 4.0 z GIMP-em w ogóle nie ma sensu. Ściągnąłem sobie 30-dniową wersję tego pierwszego i załamałem się kompletnie po zauważeniu braku edycji krzywych...

Na koniec dodam, że "ruska wersja wielostanowiskowa" PS 7.0 mnie nie interesuje. Jestem informatykiem i staram się być legalny. :-)

Ja powiem tylko tyle W PS mam ukończony jakiś kurs, ale używam... GIMPA. Jest poręczniejszy, może mniej więcej to samo, niektóre rzeczy robi nawet lepiej. Słaba jest tylko jego polska wersja i nie znalazłem polskiej literatury o jego możliwościach. Zostało eksperymentować, co chętnie czynię.
Przy zdjęciach analogowych przed Gimpem używam z reguły jeszcze Neatimage aby odszumić skan z negatywu.
Nie wiem co to Photo filtre, może mnie ktoś oświeci.
Pozdrawiam!

GIMP muli straszliwie przy wiekszych plikach, co powoduje ze jest kompletnie dla mnie bezuzyteczny, no chyba ze nie lubi sie z zadnym zmoich komputerow

Używam GIMPa do edycji i retuszu grafik wielkoformatowych oraz do tworzenia katalogów. Spisuje się doskonale. Jeżeli muli, to tylko ze względu na niewłaściwe ustawienie cache'u lub niewystarczającej pamięci. Moje pliki są wielkości 4-6 GB jako rozkompresowany kompozyt pełnej rozdzielczości i da się sprawnie pracować przy zoptymalizowanych ustawieniach. Rzadko się wiesza, ma masę fitrów, no i Script-Fu. To dobry program. Jedyny zgrzyt to może brak warstw w TIFF-ach, ale da się żyć. Moja firma zrezygnowała z PS na rzecz GIMPa... może nie jest lepszy (rzeczywiście wydaje mi się że jest trochę szybszy no i ma lepszą interpolację przy podglądzie a to pomaga bardzo), ale jest za kompletne friko. I da się na nim zrobić to samo... Stosunek cena/możliwości bije PS na głowę ;-).

shad, to jeszcze powiedz pod jakim systemem to dziala, 10.2, 10.3? Brak warstw przy tiff jest porazka, ale to sie pewnie zmieni... nie mniej zrobienie czegos na 60x60cm w 400dpi bylo nie do przezycia... o tych nad 1GB nie wspominajac (wagi rzeczywistej pliku, nie w programie)

Tadam: mówisz pewnie o Mac OS X co? U mnie to WinXP SP2 na Pentium D 2 GB RAM. U siebie w domku mam Athlona 1800 XP i 700-cośtam MB RAM. Działa rewelacyjnie i na Linuxie (Aurox 10) i na Win. Pogrzeb trochę w ustawieniach cache w Gimpie. Mac OS nie znam na tyle, aby Ci coś poradzić. Sorki, jadę teraz nad morze, już mnie duszą tutaj. Nie mogę od komputera się oderwać ;-)

enjoy:>

Poważną wadą GIMPa jest brak możliwości obsługi 16-bitowych plików przez co wiele rzeczy się traci podczas obróbki... Poza tym działa tak samo jak komercyjny PSP.

Małe pytanie do osób bawiących się w Gimpie może troche dłużej - czy są w nim jakiś odpowiedniki PSowego "dodge" i "burn" ????

no to sie duzo dowiedzialem - nikt na ob nie uzywa gimpa ? sami psowcy ?