/ Krytyki

Trurl, często zdarza mi się czytać długie krytyki, sam zresztą też nie oszczędzam w słowach pisząc jakieś, długość krytyki dla mnie nie ma znaczenia, byle by była z sensem i do rzeczy. Lubię krytyki, które pokazują mi jakieś nowe spojrzenie na zdjęcie, w szczególności przy zdjęciach wartych wielokrotnego obejrzenia. Nie lubię natomiast jak ktoś w krytyce wytknie jakiś mało istotny błąd - np coś wlazło do PG, bo zdarza się, że Ja zauważam to dopiero po przeczytaniu tej krytyki i psuje mi to odbiór zdjęcia, kierując mój wzrok właśnie do PG.
Generalnie mi odpowiada tak jak jest teraz i nie przeszkadzają mi bezsensowne krótkie komentarze w okienku krytyk, po prostu gdyby u mnie coś takiego się pojawiło kliknąłbym kosz i zgłosił do administracji o usunięcie - i po problemie.
Jednak widzę że coraz częściej ludzie się stresują takimi krótkimi krytykami i na forum to już nie pierwszy wątek o rewolucji, w krytykach. Jeśli już musi dojść do rewolucji to rozwiązania, które popieram czy zapodaję wydają mi się najsensowniejesze. Nie wiem gdzie widzisz chęć uszczęśliwania innych u mnie - jak się domyślam siłowo. Jeśli już kogoś chciałbym uszczęśliwić - to Siebie.

Czytaj moje wypowiedzi w kontekście całego wątku. We wszystkim w zasadzie się zgadzamy.
PS. A ludzie to się teraz wszystkim stresują. Na stresy zwiazane z ocenami i komentarzami powstały blokady userów. Środkiem na stresy związane z nieobiektywizmem oceniających stały są anonimy. Zestresowani niedpowiednimi krytykami pragną po prostu zupełnie nowego panaceum. To jest chyba trochę tak jak ze stopniowym powiększaniem dawki ;-)))

Racja, poza tym to wszystko to takie gdybanie, bo tak naprawde, ten kto o tym zadecyduje to admin, a On nie wypowiedzial sie na ten temat, moze jego glos bylby wskazany w tego typu dyskusjach. Ja np wolalbym wiedziec na czym stoje, a rewolucja krytykanctwa zdaje sie byc nieunikniona.

Słabość ludzka zaczyna powoli zjadać i ten portal, tak jak już zeżarła inne...
Cała ta ekspansja blokad, limitów, mówiąc dosadnie: protez... :-(

Mi się wydaje, że portale niektóre zostały zjedzone przez samych ludzi, nie przez blokady. Dajmy na ten przykład plfoto - jeden z portalów z których się wyprowadziłem a chodzę teraz żeby pooglądać sobie zdjęcia niektórych osób, których tu np nie ma.
Tam jest taki śmietnik, że chodząc po galerii ma się wrażenie tatlania się w błocie, trzeba dobrego wzroku i porządną wędke, żeby coś wyłowić. Publikując natomiast swoją pracę, którą chciałbyś aby dostregli inni wrzucasz w te bagno i albo zatonie w gąszczu innych bez odzewu, albo będziesz miał to szczęście, że ktoś ją wyłowi, niestety nawet jeśli to i tak mała szansa, że dowiesz się czegoś sensownego o niej, nie daj boże wszcząc jakąś dyskusje pod zdjęciem - zostanie to odebrane jako atak na autora i zakończy się wycieczką pod Twoje folio zakończoną beznamiętnymi minimumami :P

Przecież o tym właśnie piszę: "słabość ludzka zjada", czego skutkiem jest rosnące "oprotezowanie", które z resztą niewiele daje.

Mam wrażenie, że piszemy o tym samym, tylko ja nie rozumiem Twoich słów :DD

lub zwracam uwagę na inne aspekty Twojej wypowiedzi przekręcając jej znacznenie.

Dzieki wszystkim za podjecie wątku, pozdrawiam