nie no wiem, że mała głębia powoduje rozmycie :)
chodzi właśnie o te kolorowe bliki. przez wizjer szczerze mówiąc nie widziałem tego efektu, gołym okiem również. stąd zdziwienie.
a na kilku innych zdjęciach wszystkie bliki były białe.
jest to efekt odbicia swiatła który aparat rejestruje poza ostrym polem, stąd wydaje sie wiekszy niz reszta, zpróbuj kiedys ustawić teleobiketyw na ksiezyc, najpierw z osroscią na ksezyć a potem delikatnie zminiaj ostrosc pierscieniem i zobaczysz ze ksezyć bedzie sie powiekszał wraz z utratą ostrosci
Zwykle jest tak, ze trzeba dac ze dwie dzialki wiecej niz wynosi maksymalnie otwarta przyslona - czyli jak np, masz obiektuw o swietle 4 - to optimum uzyskasz okolo przy F8 (uwaga - mowa o calkowitych wielkosciach przeslony, a nie stopniach posrednich, w stylu 6.3). Ogolnie rzecz biorac to od 5.6 do 11 (mowimy o popularnych szkielkach a nie profesjonalnych cudach za x0000 zl), ale to juz trzeba samemu na wlasnym szkielku poeksperymentowac.