Moze byc jeszcze Marumi albo B&W - ale ty nie patrz jakiej firmy (choc naturalnie warto kupowac renomowane produkty) tylko JAKI filtr - bo polar z tej samej firmy polarowi nie rowny - mozesz kupic zz 50 zl albo 450... Powiem tak - kup tak drogi jak tylko mzoesz (ale jesli cena filtra = polowie wartosci aparatu to moze lepiej ciut tanszy wziac) gdyz ma to scisle przelozenie na jakosc fotek. Nie wiem jaka srednica filtra jest ale tak czy siak tanszych jak 120 zl nie bierz - jeslo bierzesz Hoye to patrz na kolor opakowania - te zielone odpusc, najlepiej czarne/fioletowe.
Calme... kup sobie koniecznie jeśliś turysta! ;)
polar to wcale nie jest głupia sprawa... jest praktyczniejszy od swetra i przyjemniejszy w dotyku... grzeje nawet wtedy kiedy jest mokry... ;)
węwnętrzny ogień mówisz? hmmm... aaaa... już rozumię... to mów od razu że dużo pijesz... to nie mam nic do dodania bo nie znam się na tanich polskich winach siarkowych... ;)))