/ Fotoreportaż o zabijaniu koni

Opublikowałem anonimowqo zdjęcie (Alegoria o zabijaniu..). Temat trudny, liczyłem na jakąś dyskusje. Nic bardziej mylnego. Wyleciałem po kilku minutach z galerii. Pytanie, czy fotoreportaż o zabijaniu koni w Polsce, czy zdjęcia z Iraku też polecą tak szybko. Nie bawmy się w zabiegi socjotechniczne i zmuszanie do ''słodzenia'' sobie i innym. Prawdziwa fotografia na tym nie polega. Pozdrawiam

Przy okazji podaje link do tego zdjęcia www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-122384.php .Może jednak jakaś dyskusja będzie...

cicho....

nikt nie lubi myszy??

Ja lubię myszy.

I dyskutować lubię. Jak jest o czym, oczywiście.

a ja widzialam to zdjecie zanim wylecialo. i wiesz co, uwazam ze slusznie wylecialo, bo po prostu kiepskie bylo jak na moj gust.

wiesz, dla mnie pokazywanie martwej myszy i telewizora to tez nie jest prawdziwa fotografia. no, ale ja to sie nie znam, wiec juz sie wiedzej nie odzywam.

Maniaszewska - zdjęcie zostało opublikowane bez kierowania tylko do osób, które się znają na fotografii. Uznałem to za sprawę drugorzędną. Zadałem sobie pytania na ile skomplikowany może być przekaz aby był zrozumiały? Na ile może być drastyczny aby był akceptowany? Dlaczego tak boimy się realnej rzeczywistości? Najtragiczniejsze jest to, że pewnym osobom wydaje się, że wszystko wiedzą, po czym otwarcie przyznają, że nie rozumieją (sorry ale jest to błąd logiczny). Przy okazji otrzymałem kilka opinii, które są ''światełkami w ciemnym tunelu'' - niekoniecznie musiało im sie podobac to zdjęcie. To zdjęcie nie jest po to aby się podobało. Ono ma implikować proces myślowy.
Jednocześnie dziękuję (bez żadnych podtekstów) adminowi - otrzymałem odpowiedź, iż zdjęcie nadaje się na wystawę fotograficzą a nie do do Obiektywnych, gdyż jest to galeria otwarta. Przyjąłem do wiadomości i wezmę to pod uwagę - będzie mniej przesadnie.
Pozdrawiam wszystkich

nadal nie rozumiem jak pacnięta mysz ma sie do zabijania koni w polsce :D

Nie myśl tak bardzo linearnie:) Widzisz... pomiędzy kroplami deszczu jest coś jeszcze. Pytanie, co to jest? Pozdr

podpowiem: na pewno nie są to szare komórki pytającego

MartaW - ośmieszasz się dziewczyno, kobieto, czy może jeszcze inaczej. Jeśli nie masz nic do powiedzenia poza głupimi żartami i obraźliwymi epitetami, to nie zabieraj głosu. A moja odpowiedz dla Piotrrodzoch była na poważnie.

poważnie na poważnie ?

sapphire - jesteś dobry w dorabianiu ideologii do zdjęcia. Teraz zrób dobrą fotografię.

Na wystawę... Powodzenia.

iceman - ok - pozdrawiam (może do tego momentu chciałem to wszystko właśnie doprowadzić - a ideologię zawsze mam)

jestem tu stosunkowo nowa i muszę przyznać,że portal już mnie troche zniechęcił informacją,że dwóch moderatorów bez powodu usunęło moje zdjęcie...
Byłam bardzo zdziwiona...Na innych portach fotografia dawała do myślenia,prowokowała-i to w fotografii też jest potrzebne...Nie tylko pięknie i słodko.Zdjęcie przywrócono,ale co z tego...Dziwnie tak jakoś.

Pyaa: nie każda decyzja moderatórów jest słuszna i nieodwracalna
wrzuć moze link do swojego zdjecia do dzialu "Gorzkie żale", a najprawdopodobniej uzyskasz dodatkowe opinie użytkowników nie będących przy władzy

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-117725.php
To link....

Co do reportażu-bardzo lubie trudny,bardzo.
Fotografia to do cholery życie...
Dlaczego wolą zachowywać pozowane zdjęcia z zakrwawionym nożem?Ja takich nie znoszę,ale szanuje,że inni czują taką potrzebę.
Trochę więcej swobody,trochę więcej zdjęc ,których sie nie zapomina...
Mnie komentarze pod moimi zdjęciami bardzo uczą-chcę mieć szanse je widzieć...

Marto-ja to zostawiam :-)
Tak tylko wspomniałam przy okazji-rzadko wchodzę na fora...

No fakt, co ma zabijanie myszy do zabijania konia ? Generalnie chyba nic, ale po co od razu się wyzwać ? Ludzie, więcej wyrozumiałości.
No właśnie, a "co jest między kroplami deszczu" ? Jeżeli chodzi o to, że zdjęcia są pokazane w taki sosób, że wywołują zniesmaczenie, to od razu trzeba robić z tego wielki problem ? Życie przecież i tak wygląda, a zmienić się go na chwilę obecną chyba nie da, choć wielu by chciało (i ja także). Tylko problem jest tego typu, że żyjemy wśród ignorantów, i "kiepsko zrobione zdjęcie" powoduje, że temat, który przedstawia jest mało istotny ?? Niewyraźnie ukazany ??

sapphire wydaje mi się po prostu że masz za niski numerek za nickiem aby szanowne grono OB (bez żadnych złośliwosci) odebrało zdjęcie trochę głębiej niż powierzchownie.....niestety tak bywa że osoby z ugruntowanym juz dorobkiem traktuje się inaczej niż te co zaczynają i zresztą nie widze w tym nic złego a swoją drogą do mnie to zdjecie też nie trafia cóż ... nie wrażliwym na martwe gryzonie z telewizorem w tle ...... po prostu uwazam że zdjecie winno sie bronić samo a nie z podpisem czy po sztucznie rozdmuchiwanej dyskusji pod zdjeciem czy to na tym forum ... pozdrawiam

Znowu teoria spisku...

A tak przy okazji fotografii reportażowej - właśnie czytam książkę Patricka Chauvel - Reporter Wojenny. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fotografów zajmujących się fotografią reportażową. Naprawdę warto przeczytać.

Zlloty - nie udawaj, że umiesz czytać... pewnie obrazki przeglądasz... są tam jakieś? :P ;)

Zlloty, może byś poczytał na głos ;)