Oddałęm ostatnio film fomapan do obróbki ręcznej do punktu foto w moim mieście. Po wywolaniu zauwazylem na nim drobne smugi tak jakby ktoś sciągał z niego wodę i rozmazał jakiś tusz. Na odbitkach tez powychodzily mi straszne smugi, czy jest to wina tych na negatywie, czy też może być np kwestia chemii w złej temperaturze, lub stężeniu? Niestety nie mam mozliwosci zeskanowac odbitek :(
1. Negatywów srebrowych nie oddaje się do wywołania, ze względu na brak jakiegokolwiek standardu. W przeciwieństwie do materiałów chromogenicznych wywoływanych w C-41 wywoływanie emulsji srebrowej jest zależne od wykorzystanej czułości, kontrastowości oświetlenia, rozpiętości tonalnej fotografowanej sceny i zamiarów fotografującego.
2. Jeżeli masz smugi na negatywie, to oczywistym jest, że masz je również na odbitkach. Nie podejrzewałbym o to procesu pozytywowego.
3. Smugi na negatywie MOGŁY, ALE NIE MUSIAŁY powstać w labie. Szczególnie Foma 400 i Foma 800 lubują się w fabrycznych wadach emulsji.
4. Jedyne co możesz teraz zrobić, to spróbować ponownie negatywy wypłukać i wysuszyć. Jeżeli emulsja nie jest uszkodzona, a smugi są wynikiem zabrudzenia to jest szansa na odzyskanie zdjęć, czego Ci mocno życzę... :-)