/ MAKRO - mikro - nano - piko... czyli male rzeczy w duzych obiektywach:D

poniewaz widze ze zdominowalem ten dzial forum to kolejny temat... w bkroym jak rozumiem napewno zablysnie BICKI:D jakoes spostrzezenia i cenne uwagi co do zdjec makro mile widziane;) wskazkowki dla poczatkujacych... ja osoboscie mam funkcje makro od... ilus tam centymetrow... chyba 10... dokupilem sobie soczewke dioptri (kolejny madry wyraz ktory poznalem dzieki reklamie ERY:D) +4 no i mimo wszystko dalej jestem zawiedziony efektami;(;) aparat oczywiscie kompaktowy... wiec obiektywy i tuleje odpadaja moze ktos ma jakis pomysl na to?? mysle nad zakupienime drugiej takiej soczewki ale mysel ze dalej to nie wiele pomoze:( :D:P:]

Ja zrobiłem sobie do mojego A510 - HomeMade Makro ;)
Papier toaletowy + taśma + soczewka od ruskiego rzutnika + troszkę kreatywności i wyobraźni ;)

Wyszło takie coś - http://img331.imageshack.us/img331/583/im000006pscf2ha.jpg

Efekty niedługo będzie moża obejrzeć właśnie w tym serwisie ;)

ciekawe ciekawe:D a z tym papierem to welwet czy jakis inny?? i w polowie zuzyty czy pelna rolka??:D:P;] a tak powaznie to ... nie masz problemow z ostroscia??:) normalnie teraz ten aparat nabral harakteru:D wyglada jak aparat snajperski:D i jak robisz zdjecia z ym wichajstrem to z wlaczona funkcja makro albo na zoomie czy inne jakies takie??:)

No więc:

Początkowo miałem zwykły papierowy ręcznik, teraz dodałem wycinek z bloku technicznego. Przedewszystkim nie wyobrażam sobie pracy z AF ;) Już się przyzwyczaiłem do MF który ustawiam na nieskończoność po to by móc jak najbardziej oddalić się od obiektu. Owady są płochliwe ;) Na szerokim kącie jest bardzo duża winieta co zmusza mnie do tego bym stosował zomm z reguły 4x ale już przy ok. 2,5x winieta znika. Przeważnie robie w trybie Tv gdzie ustawiam czas 1/500. Moc błysku lampy aparat dobiera idealnie. Choć zdarzają się błędy ale to raczej z mojej winy. Na końcu tej rolki przymocowana jest zaślepka od miejsca gdzie się wkłada tulejkę co sprawia że założenie tego ustrojstwa zajmuje mi ułamki sekund ;)

Mam jeszcze drugi Hołm Mejd Makro że tak powiem - hardcorowy bo oprócz odwróconego obiektywu od Smieny przymocowałem lupkę która powiększa 10x. GO jest rzędu 1mm ale powiększenie masakryczne ;)

Pozdrawiam ;)

Moje doświadczenia z macro to kitowy obiektyw do D70 i soczewka Hoya +4. Hoya jest droższa od np. Hama'y ale doskonale rysuje. Tyle tylko na razie moge rzec. :) Ciekawy temat... :)

zaraz spadam do pracy, więc napiszę króciutko..więcej wieczorem.

ZDECYDOWANIE lepiej przyoszczędzić na konwerter Raynoxa DCR-250 niż wchodzić we wszelkiej maści closeupy. W cieci jest mnóstwo porównań. Nie ma się co zastanawiać. Raynox pasuje niemal do każdego obiektywu DSLR (ma podane wielkości gwintów, ale z głowy nie powiem) a za pomocą tulejek można to zaadaptować do kompaktów. Przykładem jest oczywiście TOmasz URbanowicz z plfoto i jego genialne makra z G5. Kompakciarze mogą też pobawić się szkłami np. M42 (heliosa można nabyć za grosze) Owiele lepiej powiększa niż najlepsza lupa. U mnie największy skok jakościowy odnotowałem stosując kartonowe doprowadzenie błysku z lampy wbudowanej tuż za obiektyw (zakończone dyfuzorem z kalki. Taki "doprowadzacz" w środku wyklejam folią alu. Dzięki temu mogę wycisnąć nawet f36 przy czasie 1/200. Można go stworzyć niemal do każdego aparatu, widziałem już wiele takich konstrukcji począwszy od A510, poprzez KM serii Z a na DSLRach skończywszy.

I na koniec wymądrzania się ;) Chcesz zobaczyć naprawde dobre makro ? www.google.pl wpisać proszę FOTOMAN. To moje guru, od niego się zaczeło :)

Pozdrawiam serdecznie.

ps. Zainteresowani patentem prosze pisać -> wyślę fotki :)

Bicki, przekonałeś mnie. Chciałem dokupić soczewkę, ale rozejrzę się za konwerterem. Będe potrzebował Twojej pomocy i patentów (lubię majsterkować :D). Bardzo proszę o szczegóły, zwłaszcza dot. oświetlenia: gryllusgraphicullatus@go2.pl. Pozdrawiam. :)

@ gryllus...ale dopiero ok 23...

Bicki, nie spieszy mi się. :)

jesli o mnie chodzi, to gdy mialem KM z10 i soczewke +4d to robilem przy makro tak:

Zoom na maksa i recznie ostorsc na najwieksze zblizenie nie autofocus tylko manual i maks powiekszenie, ostrzyc sie przy makro powinno aparatem zblizajac go i oddalajac od obiektu kiedy lapie ostrosc to widac i wtedy sie robi zdjecie, albo ze statywu albo jesli oswietlenie jest bdb np w piekny sloneczny dzien to z reki i wtedy nie wyjdzie poruszone :).

Kropla w moim pf jest robiona wlasnie w taki sposob tylko ze ze statywu zeby GO mi nie uciekla gdyz przy kroplach trzeba duzo cierpliwosci :) no i lampy uzylem jednak jasnosc blysku odpowiednio zmniejszylem i czas migawki ustawilem na 1/2000s. :)

apropos sprzętu makro. Za jakiś czas uraczę was makrami z przed 3 lat - canon A30 i mini obiektyw makro domowej produkcji. Wygląda to tak: okular zegarmistrzowski. Ma on tę zaletę że na węższym końcu ma taką samą średnicę jak obiektyw canona. Dzięki czemu przyczepiam go oklejając taśmą klejącą. Daje to taki efetk, że obiektyw może się zamknąć z przyklejonymi soczewkami. Z jednej strony jest soczewka x 2,5 a z drugiej strony soczewka x5. W tamtych czasach nie korzystałem ani z lampy ani innych dodatków...

Bicki -> czy konwerter, o którym mowa ma w zestawie jakieś soczewki? Trzeba je dokupywać? Czy może stopień powiększenia jest ustawiany inaczej..?

gryllus..... www.google.pl wpisuj raynox dcr-250 :) konwerter wyglada tak ze jest plastykowe mocowanie do obiektywu i wrecone w to specjalne szkło.... wiecej zobaczysz na zdjeciach w necie..

Bicki, racja, chciałem iść na łatwiznę i spytać fachowca. ;) Już guglam...

gryllus :) oooo...no...bec focha mi tu ;o) Poprostu nic nie zastapi Zdjecia tego konwertera....a ja Ci go z pracy nie bardzo mam jak wyslac.... mam mocno ograniczony dostep do neta.. http://www.digixo.com/products/6/raynox_dcr250.big.jpg a opis...chyba satysfakcjonujacy...http://www.fotogenia.info/index.php?text=602&id=0004 :))))) Pozdro !