/ Wpływ czynników zewnętrznych na odbiór/ocenę zdjęcia - jak to u Was jest?

Na przykładzie: smętna fota drzewa = -1; ale pod tym drzewem sikał Napoleon = 5; ale ja nie lubię Napoleona = 0; autor ma w pf trzy inne smętne foty = -1; autor ma 10000pk, to musi być odkrywcze = 5; inni dają 0, no to = -1; inni dają 5, no to = 4; inni 4 to = 5; itd., itd. (ale z pominięciem uwarunkowań TWA, bo to kategoria sama w sobie ;-)

Mój algorytm jest taki: włączona opcja ukrywania autora, punktów i co tam jeszcze, wybór ofiary wśród miniaturek, próba nawiązania kontaktu z fotogramem, coś zatrybia - piszę. Czytam to co napisałem i dopasowuję do skali, przyznaję punkty zgodnie z tym dopasowaniem. Zatwierdzam i patrzę jak to widzą inni i kto jest autorem, czasem zaglądam do pf. Ogólnie - staram się poczuć fotkę "na czysto" i w takim stanie ocenić słowem pisanym (a nie: "do d..., ale zobaczmy co mówią inni" itd.).

Ciekaw jestem, jak to wygląda u Was - napiszcie.

ja mam na to prosta, skuteczna metode.
Napisalem sobie widgeta *(mini programik na macos), ktory losuje mi liczby od -1, do 5 z akazdym razem jak klikne na zdjecie wyskakuje mi co mam postawic. Sprawdza sie, - polecam.

Ja stworzyłem w Excelu Poprawnie Politycznie Generator Ocen i Komentarzy w zależności od ilości punktów, ilości odwiedzin średniej i paru innych składników. Beta testerzy uznali, że działa całkiem nieźle :D

... a chciałem na serio ... :-/

Tzn? Na serio stawianie punktów? Traktowanie tego "na serio" grozi zapaścią, zawałem, wylewem, itp. itd. Punkty należy traktować z przymrużeniem oka i zachować do nich zdrowy dystans.

Zlloty widze ze przejąłes wątek... :)

ehh kto sie przejmuje jakimis ocenami? poza dziadkami robiacymi widoczki... chyba nikt

Odnośnie ocen - polecam link www.leonardsmith.co.uk - połowa jego zdjęć na tym portalu uznana byłaby za gnioty, prześwietlone, nieciekawe - w praktyce jego zdjęcia świetnie się sprzedają. Dlaczego? - Może są prawdziwe. Nie stara się tworzyć sztuki, fotografia jest jego pasją. Może też dlatego, że nie publikuje w Polsce - pięknym ale trudnym kraju.

ech :-) ... nie chodzi mi o stawianie punktów, tylko o czynniki wpływające na subiektywną ocenę zdjęcia - czy wiedza, że okoliczności powstania zdjęcia są "ekscytujące" wpływa na podniesienie jego wartości w waszych oczach - bo odnoszę wrażenie, że tak ... (a czemu?)

Może tylko wystarczy być obiektywnym:)

O utopijnej obiektywności i osobistej subiektywności to możnaby niejedną magisterkę napisać na podstawie toczących się tu dysput.

bazylich >> to tak jak z jedzeniem - wkładasz do buzi i albo smakuje (bardziej lub mniej), albo nie (bardziej lub mniej). Indywidualne preferencje smakowe w danej chwili są uzależnione od multum czynników - genów, potrzeb organizmu, itp. itd. I tak samo jest z oceną estetyczną - albo coś "podchodzi", albo nie. Nie trzeba być kucharzem, by określić, czy coś smakuje. Nie trzeba być artystą, by określić, czy prezentowane zdjęcie nam się podoba, czy nie. Kwestia kto co lubi, w jakim jest nastroju, czego mu potrzeba (M jak Miłość, czy może raczej Rambo VIII).. skrajny subiektywizm! :)

qbakra >> pełna kontrola! ;)

Sex, drugs and rock and roll - potem można oceniać:)

sapphire - tylko i wylacznie... ak powinno byc :)

Cocainegirl - Wreszcie ktoś zaczyna mnie rozumieć - dzięki:)

dobra dobra.... bez takich bo bedzie ze TWA nowe sie tworzy... :x :P

:-) dalej nie o to mi chodzi, zapytam wprost, każdego z was, na przykładzie:
akcja tego zdjęcia http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-78123.php
rozgrywa się na znacznej wysokości co wynika wyłącznie z opisu.

Czy ta wiedza - że na znacznej wysokości - wpływa na wasz odbiór zdjęcia?

Bardzo proszę odpowiedź rozpocząć od "tak", "nie" lub "nie wiem" :-)

Tak na poważnie - Może lepiej komentować niż oceniać - to, że np. zdjęcie mi się nie podoba (zawsze pytanie dlaczego?) to nie znaczy, że jest do d...

na mnie nie wplywa.... w ogole to zdjecie na mnie nie wplywa:x

Zlloty, ok i wyobraź sobie, że wiesz iż danie przygotował najlepszy kucharz na świecie
- i co smakuje bardziej? A jeżeli tak, to czemu?

Bo człowiek z natury jest subiektywny

Bazylich 14:29:00 >> obraz uzupełnia tekst, tekst uzupełnia obraz. Liczy się to, co powstaje w naszym mózgu. Dla mnie zdjęcie jest narzędziem, które można łączyć z innymi. Można obrazek powiesić na gwoździu wbitym w ścianę, można go powiesić na kołku rozporowym. Efekt ten sam. Narzędzia inne.

sapphire 14:33:53 >> zdecydowanie masz rację!

bazylich >> 14:44:22 >> absolutnie nie. Najlepszy kucharz na świecie też może przypalić grzankę, podczas gdy moje Dziewczę zrobi mi cudnego schabowego ;) Przekładając to na Obiektywnych - teraz wiesz, czemu tylu artystów mnie nie lubi ;)