| | |
Calme 2007-04-13 18:32:00 | | | Mam takie pytanko - co polecacie w kwocie tak powiedzmy do 1000zł - beda skanowane klisze z analoga
A jesli taki i taki model to dlaczego ? |
Calme 2007-04-13 18:33:52 | | | Tak patrze na wybor i jakos epsony chwala - hmm |
Trurl 2007-04-13 18:34:33 | | | A co masz zamiar później robić ze skanami?
Drukować, czy tylko do netu? |
Calme 2007-04-13 18:36:28 | | | Musze sie dopytac jeszcze dokladnie - bo to nie dla mnie - jak sie dowiem zaraz napisze... |
Calme 2007-04-13 18:39:08 | | | A tak wogole bo ja kompletnie jestem zielony w tej materii - na co nalezy zwracac uwage, co jest wazne w takim skanerze do tego typu zadan, itp, itd.
|
Trurl 2007-04-13 18:40:46 | | | Do druku, obawiam się, że tylko dedykowany skaner do filmów może zapewnić dostateczną jakość.
A te są dużo droższe, ponieważ mało kto je teraz robi... |
Mordecai 2007-04-13 18:44:40 | | | właśnie skanuję swoje stare negatywy plustekiem OpticPro ST64+ - nie ma dobrej marki, ale sprawdza mi się znakomicie, a kosztuje 370zł |
Calme 2007-04-13 18:44:41 | | | Ja mysle, ze raczej na 90% to nie bedzie do druku |
TomiU 2007-04-13 18:48:13 | | | Epson. Z "plaskaczy" tylko Epson. |
k_falcman 2007-04-13 19:00:23 | | | http://www.allegro.pl/item184606536_agfa_arcus_1200_profesjonalny_skaner_nowy.html
polecam, skanuje negatywy i slajdy bez szyby, mały obrazek, średni format, 4x5 cala, slajdy zaramkowane. Dobre profesjonalne oprogramowanie do skanowania. Myślę że w tej cenie, nie znajdziesz nic lepszego. |
Trurl 2007-04-13 19:00:27 | | | Aby "wyssać" z filmu małoobrazkowego wszystkie szczegóły, trzeba dysponować rozdzielczością skanowania od 4000 do 6000dpi. Ale już ze skanów około 3000dpi da się zrobić znośne odbitki A4 (naświetlane z rozdzielczością ~200dpi).
Przy skanowaniu slajdów ważna jest max. gęstość optyczna i skan wieloprzebiegowy (2-8x) redukujący szumy przetwornika CCD. Absolutne minimum to Dmax = 3.0 (kontrast 1000:1) ale taki skaner powiedzmy sobie szczerze nie poradzi sobie z Velvią lub nawet z lekko niedoświetloną Provią. Tak więc kompromisowo Dmax powinno wynosić 3.6 (kontrast 4000:1) a lepiej 3.8 (6000:1). Bardzo drogie skanery biurkowe miały Dmax = 4.2 (np. Minolta Dimage Scan Multi Pro).
Tu niestety producenci mydlą oczy podając "obliczeniową" Dmax, czyli np. dla skanera z przetwornikiem 16-bitowym 4.8 (kontrast 65000:1), ale to jest tylko wynik obliczeń, który nijak się ma do rzeczywistej dynamiki sprzętu.
Przy negatywach dobrze jest mieć możliwośc skanu nieskorygowanego, w negatywie (czasami nazywa się to trybem liniowym - "linear"). Niestety, ale wiele sterowników skanerów jest przystosowanych do potrzeb standardowego odbiorcy minilabowej sieczki: wewnętrzene algorytmy produkują obrazy przekontrastowane z wypalonymi światłami i smołą w cieniach, z którymi NIC się nie da już zrobić. Dlatego bezpośredni skan plus odwrócenie barw i korekta w fotoszopie jest często jedyną metodą uzyskania znośnych odbitek.
B. przydatne jest ICE - bez niego porysowane negatywy to koszmar; od retuszu wszystkiego może się odechcieć.
Obawiam się, że obecnie, jeśli chodzi o dedykowane skanery do filmów, na placu boju pozostał tylko Nikon...
I kosztuje to od ~2500 wzwyż... Kiedyś była jeszcze Minolta. Używana Minolta Dimage 5400 II byłaby idealna. Ewentualnie używany Nikon...
Ale to oczywiście wtedy, gdy chce się foty przelać na papier no powiedzmy w A4-A3. Do netu, mniejszych formatów i negatywów może starczyć jakiś lepszy płaszczak z przystawką do filmów. |
k_falcman 2007-04-13 19:01:48 | | | bez szyby, w sensie że nie skanowane przez szybę, jak to ma miejsce w innych plaskaczach |
Calme 2007-04-13 19:04:35 | | | Ok - to sluchajcie juz wiem mniej wiecej jak sprawa wyglada - osoba zainteresowana chce skaner do wlasnego uzytku - czyli skanowanie kliszy i negatywow - do pozniejszej obrobki w programie graficznym - a potem robienia z tego odbitek - ale tez nie jakis wybitnie "jebitnych" rozmiarowo :), w necie raczej tych zdjec nie bedzie wystawiac - taka domowa robota - chce aby max juz naprawde granica to bylo to 1000zł - i zeby skaner byl w miare dobry w tym segmencie economo
Szukalem wsrod tych epsonow i znalazlem model Skaner EPSON Perfection V350 http://www.komputronik.pl/Skanery/Epson/Skaner_EPSON_Perfection_V350/pelny,id,34367/
Nie wiem tylko czy bedzie do tego zastosowania pasowal - czy ktos moglby cos polecic z Epsonow ? |
Trurl 2007-04-13 19:17:44 | | | Patrząc po parametrach: styknie. Ale jak to będzie "w praniu"...?
Zależy co mogą sterowniki.
A czy nie "polegnie" na slajdach - od szumu przetwornika (Dmax jest poza tym trochę mała...). |
Calme 2007-04-13 19:23:44 | | | No wlasnie - praktyka najwazniejsza - czy ktos z Obiektywnych ma moze ten skaner i moglby napisac jak sie sprawuje ? |
k_falcman 2007-04-13 21:45:08 | | | mam ten co Ci poleciłem, jest OK, ale to skaner SCSI |
Calme 2007-04-14 14:21:15 | | | |
Andresz 2007-04-14 14:43:57 | | | pewnie niedrogo kupi sie uzywany Nikon Coolscan IVED, to jest 3 generacje wstecz (dzieki temu cena powinna byc umiarkowana), ale skanuje bardzo ladnie, wiem bo mialem. |
ol0lo 2009-04-04 18:14:22 | | | Gdzie mogę znaleźć próbki możliwości skanerów do 1000 zł?? Zastanawiam się czy jest sens kupna takiego sprzętu. W sumie chodzi mi tylko o zeskanowanie starych klisz i ich ewentualną publikację w internecie. |
gsowa 2009-04-04 19:37:22 | | | Jakby nie liczyć zeskanowanie kilkudziesięciu filmów i publikacja w necie.....najtaniej wyjdzie zapprzyjaźnic się z jakims
labem i zlecić im skanowanie.
Ceny jakie "chodzą" w necie np/ www.skanowanie.pl czy jakoś tak (np 5 zł/klatke 6x6) są czysto teoretyczne.
Skanuję średni format za ułamek tej kwoty, ale przyznaję, że robię to w labie z usług którego korzystam od wielu lat.
Trzeba też pamiętać o czynniku czasowym.
Skanowanie to czasochłonne zajęcie.
Mimo powyższych uwag...małą klatkę skanuje sam, bo należę do ludzi którzy lubią mieć wszystko pod kontrolą.
|
ol0lo 2009-04-05 22:46:52 | | | Mimo wszystko wolałbym mieć swój skaner, ponieważ filmów do skanowania może być więcej;) |
| |