/ gnioty z fajnymi ocenami, zobaczcie kto ocenia

http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-4823-0-0-0-0.php

Chyba się znacie ;D

Jeśli to wątek gniociarzy, to ja się wpraszam... Takie doborowe towarzycho... i Enniek, i eMek, i Keeperek ;] ;D

Ja na swoje zwracam uwagę, choćby ostatnia Bjork ;D

juz nie mowiac o moich gniotach i gniotkach, bo tylko gnioce ale moze kiedys wreszcie cos mi sie udaaaa

Przepraszam bardzo - ja mam gnioty polecone przez mistrza, więc to mnie należy się pierwszeństwo ! ;D

Bicki sadząc o ilosci p tak zle z toba nie jest :)

Ennio, a jakie to są "fajne oceny"? Czy tylko Ty możesz oceniać tak jak czujesz, a inni to już nie?

w tym doborowym towarzystwie to chyba ja sie w oczy rzucam

N o dla Enio to ja jestem totalnie nikim :)

nie tylko Ty krystek102 :)

Tak przytomnym okiem patrzac, z pewnego dystansu, to wiecej syfu jest w komentarzach pisanych przez niektorych uzytkownikow w portfolio Ennio, niz w jego ocenach i komentarzach. Strasznie musza bolec te wylapywane od niego jedynki, zera i minus-jedynki. Ponownie dochodze do wniosku, ze sa tu same megagwiazdy... :/

BernArt, moga byc jedynki ale komentarze niech beda na poziomie i grzeczne, co czesto rzadko sie zdarza w Jego wydaniu i paru innych.

miało byc nie czesto zdarza sie w Jego wydaniu.

Czy jedenascie stron komentarzy to malo, czy duzo?

te gosc ma 4294967295 punkty !!!!!!!!!!!!

http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-9848-0-0-0-0.php

Błąd w matrixie? :D :D

BernArt...albo ty czegoś nie dostrzegasz, albo nie chcesz widzieć.

Tak jak to napisano wyżej. Nie o oceny się rozchodzi. Tylko o komentarze.

Dlatego wlasnie pytalem, czy jedenascie stron komentarza to duzo...
Przejrzalem 11 stron komentarzy Ennio i powiem szczerze, ze nie spotkalem sie tam jakos z nadmiernym chamstwem. Oczywiscie, wiem, jest to do sprawdzenia i potwierdzenia, ze potrafi przywalic, gdy sie z kims zetnie. Jednak nie zauwazylem, zeby chamstwo sie z niego wylewalo bokami i uszami, a tak wyglada to zjawisko, gdy czytam kolejne watki na temat tego uzytkownika.
I predzej jestem sklonny powiedziec, ze wielu uzytkownikom tutaj brakuje wlasciwego dystansu do miejsca, jakim jest galeria internetowa, niz to, ze Ennio jest po prostu chamem bez pojecia o fotografii.
A ze uzywa gornolotnych frazesow, probujac zbudowac o sobie opinie artysty... Rety, Bicki, kazdy ma swoje odchyly. Ty, dla przykladu, lubisz rudnice ;)

BernArt, weź pod uwagę, że te mniej miłe komentarze zgłaszane są do moderacji... to tylko taka uwaga... powiedziałem sobie "raider, puchu marny... nie znasz się na sztuce, to nie wtrącaj się w te dyskusje..."

No to tym bardziej nie ma problemu, gdy takie komentarze sa moderowane. Jak u mnie ktos z chamowa wyjezdza, to go do moderacji i dalej ciesze sie poranna kawke. Ludu kochany, to, ze ktos lubi sobie farmazony popi.przyc nie jest powodem do rwania wlosow z glowy, czy chocby robienia jakiejkolwiek burzy. Mowie, kazdy ma swoje zboczenie, Bicki rudnice, ja cmentarze, a Ennio lubi byc artysta. I niech bedzie mu na zdrowie! :)

Bern zerknij w kmentarze do portfolia, z tamtąd były cytaty kolegi:) tych komentarzy nie można wywalić razemze zdjęciem, kolega wie co robi:)

Bicki - ja nikomu nic nie próbuje wmówic....
Taka w tym róznica....
: P
: D
Lubie swoje gnioty i nie zmuszam wszystkich do postrzegania moich prac/zdjec/fot/ jako czegos z wielkimi wartosciami artystycznymi.
I tu jest kolejna róznica...
: D

TomiU - ale super linka dales, normalnie gniot na gniocie tam siedzi. : )

Bern - co do chamskich komentarzy, to powiem Ci tyle, ze sa one szybko usuwane, ze wzgledu wlasnie na ich poziom.
: )

o prosze, nawet nie zdawalam sobie sprawy z tego, ze ennio tak bardzo zainteresowalo moje portfolio ... ;)
komentarz ennia pod moim zdjeciem:
"straszny kicz!!! i jeśli tomiu ocenia tak wysoko taki kicz to sam widać takie robi, hahaha, na płytę pilśnuiową i na bazar z tym!"
w mojej opinii jest to wypowiedz wysoce niekulturalna i nie powinna znalezc sie w zadnej dyskusji na poziomie, nie tylko obraza mnie i moje zdolnosci (jakiekolwiek sa), ale i obraza innych uzytkownikow, probujac zalatwic nieudolnie jakies chore porachunki.
co to tym sadzisz, BernArt? ;)