/ Blenda - jaką wybrać?

Kolejny dylemat fotoamatora ;)

Potrzebuję blendy do portretów. Nie chce kupić za małej ani też za dużej więc pytam jaką polecacie i z jakimi płaszczyznami?

Ja mam 122/92.
Robiłem z większymi i mniejszymi. Ten rozmiar z różnych względów jest dla mnie optymalny.
Mniejsza bywa za mała, większa bywa za duża (trudno się trzyma i manipuluje nawet przy lekkim wiaterku).

Powierzchnie - złoto-srebrna.

Ale czy taka blenda wystarcza do doswietlania np calej postaci jezeli ma np ze 185 cm wzrostu?

I tutaj pojawia sie problem ;)
Patrząc z takiej perspektywy logicznym jest, że im większa blenda tym lepiej... niestety jest to często zbyt niewygodne, żeby miało sens.

Wiadomo, że w zależności od odległości plama światła rzucana przez blendę będzie mniejsza lub większa, ale odległość jest niestety uzależniona od rodzaju światła, efektu jaki chcemy uzyskać (im dalej tym bardziej miękkie światło).

hmm.. W warunkach domowych/studyjnych większa blenda niż ta, której Ty używasz jest chyba w jakiś sposób do opanowania? Bo w plenerze to rzeczywiście trudniej takową manipulować, a w studiu?

A czy w studiu potrzebujesz tak dużej blendy? Masz tyle miejsca?

Miejsce raczej by było tylko chodzi mi o to, czy właśnie potrzebna mi będzie bardzo duża blenda do doświetlania portretu np całej fotografowanej osoby

No cóż, zależy od odległości i rodzaju światła, między innymi ;)

W takim układzie chyba będę musiał po prostu sam po eksperymentować :P