/ Spotkanie Hel 2007

Witam i mam pytanko czy wiadomo coś o spotkaniu na Helu na początku sierpnia ????

Dariusz, masz pw :)

cos sie szykuje?

Może by tak weekend na Helu zaczynający się od nalotu na wernisaż Ozy ? :D

Czy to aktualne ?

Bo się wybieram, ale nie do końca wiem na kiedy i dokładnie gdzie (Hel aż tak mały nie jest).

Nie ma eMka pod ręką, może ktoś inny zna jakieś szczegóły ?

postaram sie byc :) prosze o jakies szczegoly

a to... spotkanie tylko dla wtajemniczonych, a nie otwarte... hmmm... szkoda ;)

Iness - Bo pewnie są Obiektywni i Obiektywniejsi... ;o)

niestety tak

Ale wstęp na Hel - bez paszportów z nadrukiem OB? ;o)

z paszportem Polsatu ;-)

Ale w ogóle oo sssooooo chooozziiii??? :))))

Jednoznacznie nalezy stwierdzic, ze na Hel beda wpuszczane osoby posiadajace minimum sredni obrazek.
35 mm analog wykluczony.

Chodzi oczywiście o święty obrazek. Minimum średni, ale wskazany duży. Taki, powiedzmy, no... niech będzie 80 na 90 cm. Na wszelki wypadek, oczywiście. Jakby sztorm szedł...

Helskie spotkanie nie jest zlotem Obiektywnych. Zlot Obiektywnych będzie w Krakowie.

M... dlaczego w Krakowie?? a moze teraz Pulawy sie szykuja?? :P :)

ja proponuje Koszalin, ale to tez dopiero wtedy kiedy zacznie sie rok akademicki ;]

W Krakowie - to pewnie na 2 rocznicę w grudniu?...

Co do Helu, to kiedyś, jak byłem w Juracie, spodziewano się właśnie przybycia SWT (Strasznie Ważnego Typa), w związku z czym znaczna część miasteczka była obstawiona przez facetów z BORu a może z puszczy... do wielu miejsc w ogóle nie dało się dojść... nawet pomyślałem, czy by nie zacząć dyskutować nt. swobód obywatelskich w wolnym kraju itd. ale wszyscy oni nosili bardzo źle skrojone garnitury, bo im się marynarki jakoś tak dziwnie układały w okolicach lewej pachy, poza tym wszyscy mieli aparaty słuchowe więc pomyslałem, że i tak się nie dogadamy, to po pierwsze, a przez te garnitury, to mogą być nieźle sfrustrowani, więc odszedłem...

Chyba dobrze zrobiłem...

Uncle, ale masz skojarzenia ;)

Co?... a nieee... ja tak tylko... hehe... na marginesie i na wesoło ;)))

A poważnie, szanuję prywatne spotkania; atmosfera jest zawsze najlepsza tam, gdzie 'sam swoi' i ci, co chcą się widzieć; ale jak będzię otwarte spotkanie Obiektywnych, z dowolnej okazji, to choćby zaczołgam się, a dotrę na koniec świata... :)))

A do Szczecina na zlot żaglowców ktoś się wybiera?

Uncle - no, podziwiam Cię. Jak bonie-dydy, podziwiam! Co za determinacja, przywiązanie do barw klubowych, lojalność!!! Aż serce rośnie. Wzór jesteś, ot co! Od dziś proponuję jako organizacyjne hasło bojowe: Obiektywni wszystkich obiektywów - czołgajcie się! Na koniec świata!
Ja już zaczynam... ;o)

Wowa: a Ty nie miałbyś ochoty poznać osobiście paru Obiektywnych? Ja znam 3 osoby, słownie: trzy, trochę mało, co? z tylu setek aktywnych userów, a po zdjęciach i komentach widać, że ciekawych osobowości jest mnóstwo... nawet złapałem się na tym, że jak włóczę się po mieście z aparatem i widzę kogoś, kto się podobnie rozgląda za tematami, nie jak turysta, bo to łatwo odróżnić, to się zastanawiam, czy to nie ktoś z naszych... ;) Szczególnie podczas imprez wszelakich, jak ostatnio w czasie rajdu starych samochodów na Rynku Nowego Miasta... fociły dziesiątki, jak nie setki osób i jestem spokojny, że byli wśród nich jacyś Obiektywni... :)

A zamiast czołgania, może wsiądę do pociągu byle jakiego, jeżeli zlot będzie np. w Krakowie...

A między nami: mógłbyś mi nie wypominać mojego entuzjazmu, i to jeszcze przy wszystkich... ;))) ja już taki jestem, że nie umiem niczego robić na pół gwizdka, a lojalność? no cóż, nie wystawiam nigdzie indziej... nawet nie pokazuję się ostatnio na photo.net, bo to kołchoz nieprzytomny...

Pozdr. - UT :D

Uncle! Marzę o tym!!! ;o) Szczególnie, kiedy czytam forum (np. w sprawie Luny) i komentarze, z których kapie cuchnąca mieszanina żółci i jadu... Aż mi się takie spotkania śnią. ;o)
A poważnie: zgadzam się z Tobą. Jest tu wielu fajnych ludzi i mam nadzieję, że powoli i spokojnie będę ich poznawał osobiście. Jestem bardzo starym druidem i... cierpliwość to przymiot mojego wieku. ;o) A zaangażowanie - rzecz piękna, gdy trwała. ;o)
A do Krakowa możemy jechać razem. Zapraszam do mojej dryndy.
W
A i jeszcze jedno: również nie wystawiam nigdzie indziej. Wszak tu jestem wśród najlepszych, prawda? ;o)
Pozdrawiam!

patriotyzm serwisowy nam sie ukazuje na tym watku :) chcac niechcac mimo iz nie publikuje jedynie na OB to uwazam ten serwis na ten jedyny ze wzgledu na to wlasnie jakich ludzi tu poznalem i forum ktore jest najlepsze :) do tego humor i poczucie jego wsrod userow jest rozbrajajace :D

jednak biorac pod uwage to co czytam to chyba nie ma szans na zrobienie czegos w pulawach poza malym spotem. a wiec niech krakow stanie sie naszym OBIEKTYWNYM I JEDYNYM MIEJSCEM OFICJALNEGO ZLOTU ;)

a co najfajniejsze OBIEKTYWNI nie znizaja sie do poziomu "zlotowiczow" digarta.. gdzie 80% spotkan zaczyna sie przed a konczy w barze :) - amatorzy ale to serwis opanowany przez malolaty :) a my... do dziela :D

eh wspomina mi sie poranny plener z Emzetem :D:D:D:D lol i foto para z parasolką na rynku w krakowie :D w sumie do grudnia juz nie dlugo :D

Przemek... zamawiaj tort :D