/ Kategoria "programy graficzne" - jak to rozumieć?

Tak tylko z ciekawości chciałem zapytać jak Wy odbieracie wystawianie w tej kategorii prac stworzonych przez autora bez użycia aparatu fotograficznego, czyli pobranie gotowych materiałów ze "stocków" i wymieszanie ich ze sobą... według mnie to chyba nie ta galeria, ale może Wy macie inne zdanie... interesują mnie spokojne wypowiedzi typu "tak raider, zgadzam się z Tobą" lub "nie, raider, nie zgadzam się z Tobą" ewentualnie "wiesz raider, mi to nie przeszkadza"... będzie mi przykro jeśli ktoś napisze "raider, Ty ......., o co Ci chodzi?!?!?!?! coś Ci nie pasuje to .......... aj stąd!!!"
Dziękuję...

:)
"wiesz raider, mi to nie przeszkadza"

Choć sam osobiście robię takie rzeczy tylko z własnych pstryknięć. Żadnych stocków.

...nie ma za co.

"tak raider, zgadzam się z Tobą". Czuję się oszukana dowiadując się, że zdjęcie, pod którym piałam z zachwytu, powstało w taki sposób, a nie inny, "po Bożemu".

Mi to nie przeszkadza. Nie w tej kategorii. Uważam, że w tej kategorii chodzi o pokazanie co się umie stworzyć za pomocą programu i o konkretne wizje, do których nieraz bardzo trudno byłoby zdobyć ze swoim sprzętem odpowiedni "materiał".

ja sie na tym nie znam :(, co chodzi o obrobke to potrafie tylko bardzo podstawowe rzeczy (dokadrowanie, wywolanie RAWa, konwersja do BW), chociaz musze przyznac ze czasami dobry fotomontaz powala na kolana, a korzystanie z wlasnych fotografii przy fotomontazach, to tylko dodatkowy plus.... :)

Swistakolis, żebyś Ty wiedział jak mi szczęka opadała kiedy patrzyłem na Twoje prace... do tej pory mam luzy na zawiasach... gdybym wtedy wiedział, że składasz je ze ściągniętych fotek, obejrzałbym i poszedł dalej... bo ja jednak uważam, że to jest galeria fotograficzna i w kategorii "programy graficzne" powinno się pokazywać przeróbki swoich zdjęć... oczywiście, dziękuję wszystkim za kulturalne wyrażenie swojego zdania...

No i są tacy, którym stockowość przeszkadza, ale są też tacy dla których to bez większego znaczenia. Jak powiedział Vodek "korzystanie z wlasnych fotografii przy fotomontazach, to tylko dodatkowy plus". I ja się pod tym podpisuję obiema rękami.
Kategoria "programy graficzne" jest w pewien spodób wyjatkowa... W niej najbardziej liczy się dla mnie technika wykonania, pomysł, zmysł artystyczny autora itd. Tu każdy ma możliwość precyzyjnego zaplanowania i spokojnego urzeczywistnienia swojej wizji. Może korzystać ze stocków, swoich zdjęć, efektów jakie oferuje program itp. Ma to wszystko pod kontrolą i nie musi czekać na łut szczęścia zobaczenia nietypowej sytuacji, złapania dobrego światła itd. Tworzy to sam. A wybrać coś ze stocków też trzeba umieć... Wielu pewnie tu powie "co za problem?!". Ano jest pewien problem... Wśród tysiecy zdjęć trzeba wybrać to, które pasuje do danej wizji. Potem trzeba dobrać drugie i trzecie, czasem czwarte, piąte itd. I muszą one jakoś do siebie pasować (chodzi głównie o grę świateł, bo przecież nikt logicznie myślący nie połączy pochmurnego nieba i mocnych światłocieni, albo długich ostrych cieni na ziemi, choćby kadrowo nie wiadomo jak pasowały do siebie. Ale jest też mnóstow innych czynników... Kadr, rozmiar (foty o dłuższym boku od 400 do 3000 pix.), jakość (o co w stockach bardzo trudno) itd.). Dlatego najbardziej liczy się tu efekt końcowy, a nie droga jak powstawała dana pracka... No ale to dla mnie...

Raider mam takie samo zdanie jak Ty. Osobiście uważam, że jest to nie ta galeria, powinni tego zabronić.

Świstakolis:
"Uważam, że w tej kategorii chodzi o pokazanie co się umie stworzyć za pomocą programu i o konkretne wizje"

(-
Ja uważam, że do pokazywania swoich możliwości posługiwania się programem graficznym jest forum poświęcone programom graficznym, jeśli w pracy nie ma krzty Twoich fotografii, lub jest ich znikoma część. Na forum fotograficznym, kategoria "Programy graficzne" powinna być przeznaczona dla fotografii mocno zmodyfikowanych w programie graficznym, lub fotomontaży stworzonych z własnych fotografii. Ściąganie cudzych - wprawdzie darmowych, ale cudzych - zdjęć i montowanie ich w programie graficznym uważam za modyfikacje czyjejś Twórczości, niezależnie od tego jak różny jest odbiór poszczególnych prac.
Jako że sam od kilku tygodni szukam różnych elementów (fotografuje je) do stworzenia własnego montażu który od dawna chodzi mi po głowie, wiem, że kiedy go już stworze i opublikuje stanę w nierównej walce z montażami do których materiały zebrane zostały za pomocą paru kliknięć na internecie.

Z drugiej jednak strony czułbym się bardzo nieswojo wykorzystując gotowce i miałbym świadomość tego, że tak naprawdę praca nie jest do końca moja.

absolutnie nic a nic mi to nie przeszkadza, ze ktos uzywa cudzych prac do stworzenia wlasnej - pod warunkiem, ze zostane o tym pinformowany

pozdro

pomieszanie bajek
Grafika składana z cudzych fotek z fotografią nie ma nic wspólnego.
Dlaczego nie wrzucać randerów >?<
"Poser" + "Maya" na tle cudzych fotek?
eeeh!

Swistakolis, niestety, Twoje argumenty nie przekonują mnie, tym bardziej, że Twój wkład w pracę, pod którą miała miejsca ta dyskusja:
www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-175605.php
był w sasadzie znikomy, bo wkleiłeś ptaka i popsułeś trochę jakość zdjęcia... :(

"tak raider zgadzam się z Tobą" jest to galeria przede wszystkim fotograficzna - więc o warsztat fotograficzny a nie graficzny tu chodzi.
"wiesz raider, mi to nie przeszkadza" kiedy np. taki użytkownik jak Karez łączy kilka SWOICH fotografii w jakąś kreację graficzną, zgodną z jego wizją
Programy graficzne są jednakową częścią fotografii cyfrowej co ciemnia fotografii tradycyjnej. Kiedy obróbka dotyczy podstaw - kategoria powinna być według tematu fotografii ale kiedy:
- wycinamy coś z fotki i wypełniamy "dziurę"
- łączymy dwie fotki
- wklejamy coś do fotki
to kategoria "inne" czy "programy graficzne" powinna to sugerować...

"tak raider zgadzam się z Tobą" :)
- osobiście jak coś kombinuje z obróbką to nawet textury są mojego autorastwa ....
i tak powinno być ...100% oryginał ;)

Prawdę mówiąc, kiedy oglądałem prace w tej kategorii, nigdy do głowy by mi nie przyszło, że podziwiam li tylko kompilacje z elementów nie będących autorstwa wystawiającego...

Fakt, jakos tez zakladalem, ze kazdy bazuje na swoim.

Z drugiej strony branie cudze to troszke jak samplowanie cudzej muzyki. Niby mozna. Ale jednak bardziej cenie tych, co sami produkuja dzwieki.

Ja mam pytanie związane, aczkolwiek luźno, z tematem (mam nadzieję, że raider mi wybaczy...); mianowicie, jakie są Waszym zdaniem granice manipulacji obrazem, formalne bądź etyczne, po przekroczeniu których należałoby zdjęcie kwalifikować do kategorii 'Programy graficzne'. Bardzo często, oglądając zdjęcia w Galerii, mam wątpliwości tego typu.

wujku - w moim mniemaniu granicę przekracza się w momencie przekroczenia obróbki globalnej, która polega na wypoziomowaniu, wykontrastowieniu, wytonowaniu barw. Mój aparat np. (Fuji s7000), a konkretnie jego soft narzuca zbyt dużo żółtego. Nie obejdzie się bez zjechania go komputerowo z fotografii.
Dla mnie tego typu obróbka jest dopuszczalna. Każda oczywiście narzucona jednolicie po całym kadrze.
Dalsza, punktowa, tu oko rozjaśnię a policzek zostawię, dla mnie podlega już pod grafikę. Zabawa elementami. Wyretuszowanie czyli wystemplowanie pieprzyka, tudzież dodanie go dla finezji jest już grafiką. Moment kiedy dochodzi do zabawy na warstwach, zdecydowanie zaliczam do grafiki. To przede wszystkim. Warstwy. Nie powinno ich być. Powiem, że HDR itp. również zaliczyłbym do grafiki. Choć z zastanowioeniem.
Ale! Pytanie brzmi gdzie jest granica pomiezy kiedyś a dzisiaj? W dobie cyfry jest to przyjęte za normalne. Większość z nas zamyka temat fotografii w dobie analogii (która na szczęście jeszcze nie umarła). Obróbki w analogii, retusze, czas procesów, dobór papieru, montowanie negatywów, cross - czy to należy zaliczać do grafiki?
Myślę, że należy pogodzić się z dniem dzisiejszym i przyjąć nowe techniki jako normalne, i dopuszczalne.
Przecież malarze bardzo się martwili i bojkotowali takie coś czym był Camera Obscura. - "Fotografia? Co to jest? Stracimy pracę!"
A potem? Piękne malowidła geniuszów. :) Wystarczyło naświetlić ucharakteryzowanych modeli, przekalkować, uzyskane kalki połączyć ze sobą, przykleić do podłoża, przenieść szkic zdjęcia na podłoże, pokolorować i sklepienie Kaplicy Sekstyńskiej gotowe. To dopiero była zabawa na warstwach. ;)

Może zamiast zwalczać, wykorzystajmy?

Ja sobie jako kryterium dopuszczalności obróbki przyjąłem możliwości dostępne pod powiększalnikiem. Dlatego też nie ograniczam się wcale do operacji wyłącznie na całym zdjęciu, bo zarówno w kolorze jak i B&W bardzo często zdarzało mi się maskować fragment zdjęcia i np. doświetlać niebo.

Nie mówiąc już o technikach typu izohelia, heliobrom, relief czy solaryzacja. Tylko gumy nie robiłem, jakoś mi się źle kojarzy... :-)

@Separatysta: hehe... ja nie chce niczego zwalczać, po prostu ciekaw byłem opinii innych userów; co do kryteriów, masz rację, ja uważam podobnie, ale wiem, jakie są tendencje, przecież śledzę je i nie myślę się temu przeciwstawiać, do roli Don Quijote nadaję się najmniej... nie podoba mi sie tylko doklejanie, deformacja i programowa zmiana GO (mazianie, blurowanie, itp.); jeżeli ktoś w odbiciu drzew w wodzie rozmazuje ich kontury, to już dla mnie nie jest krajobraz tylko "programy graficzne".

@jpk: naturalnie nakładanie jakichkolwiek faktur malarskich powinno być również kategoryzowane jako "programy graficzne", tak samo jak dodawanie do obrazu z cyfry efektu zniszczonego negatywu (na ogół przechodzi to jako dowolna kategoria naturalna).

Wszystko powyżej - to tylko moje skromne zdanie.

Grafika to ingerencja w TREŚĆ obrazu -nie w JAKOŚĆ!
Usuwanie dodawanie elementów których nie było zarejestrowanych na nośniku a mających znaczenie w interpretacji przekazu to grafika.

Wszelki działania zmieniające stosunek wartości zarejestrowanych i istniejących na obrazie to korekcja ekspozycji lub retusz co najwyżej.
Tu rozumiemy wszelkiego typu rozjaśnianie, przyciemnianie, korekcję kolorów, ostrości, dodanie filtrów gradacyjnych...

Istnieją dziedziny w których retusz jest dopuszczalny a nawet pożądany (np. usuniecie elementu obcego @pryszcz, którego nie da się w inny sposób skorygować) jak w fotografii mody czy reklamowej, akcie lub portretach itp...
Istnieją również takie w której zabiegi takie są absolutnie niedopuszczalne -reportaże, dokumentalne.

Istnieją różne konwencje i pewne zasady o których powiino się mieć świadomość.
Wygumowanie drzewka które wlazło w kadr na portrecie nie jest niczym złym bo nie stanowi istoty obrazu.
Wygumowanie drzewka w pejzarzu (bo fotograf zawalił kadr) dyskwalifikuje zdjęcie, podobnie jak dostemplowanie paru ptaszków lub dymu w zdjęciu dokumentalnym (by było efektowniej).


Tak to mniej więcej funkcjonuje.
Wiele zależy od twórcy i jego widzimisię ale autor powinien być szczery i nie fałszować obrazu rzeczywistości bez powodu i oznajmienia tego odbiorcom.

sorry za byki min. w pejzarzu :/

@Uncle - zwalaczanie nie było do Ciebie ;) - w życiu bym Cię nie posądził.
Tak mi się powiedziało w nawiązaniu do malarzy, o których wcześniej wspomniałem. :)

@separatysta - no co Ty! - a ja bym w życiu tak nie pomyślał ;) chciałem się ustosunkować od tego stwierdzenia jako ciekawego, bo wiele w różnych dziedzinach sztuki mówiono o zwalczaniu pewnych trendów a nawet kierunków; nawet Bachowi jego niektórzy współcześni mu zazdrośnicy zarzucali, że 'stosuje rozwiązania harmoniczne niezgodne z kanonami muzyki kościelnej'; spoko;)) poza tym w dyskusji, byle na temat, nie jestem taki wrażliwy na dobór słówek ;))) Pozdr.