/ Spicie ?

ja nie... po 2 dniu 12h pracy, jakoś nie mogę... a jutro 3 taki...:P Pooceniałbym coś, a tu d..pa ;o)

nie ja już wstałem...a pracuję od kilku lat 10-11h na dobę :( ale to nic w weekend plener dwudniowy w woj łódzkim... może jest ktoś z okolic Łodzi?

jacab...masz choć weeknd wolny :P

no wlasnie gadanie ja tez juz wstalem:D a zaraz mam algebre mtematyczna i zaliczonka;(:) pozatym powinnien byc na stronie glownej shutbox to takich pierdowadych pogadzuszek co juz postulowalem w odpowiednim dziale:D:P;] bo tez nieraz jak siedze na obiektywnych to wszystkich taka zamula lapie i nie ma sobie jak pogadac:D

moze czacik od razu stworzyc? :>

No weekend wolny... oby swiatło było i niech moc będzie z nami :) jak ktoś jest z Obiektywnych z okolic a chciałby się spotkac to prosze o kontakt na maila...

Propozycja spotkania w realu na pewno zostanie podniesiona przez administrację za jakiś czas. Poczekajny aż zbierze się tu nas nieco więcej. A co do uwag technicznych, to naprawdę wszystko jest zapisywane. Niestety nie da się tego wykonać od razu i zajmie to trochę czasu. Tak, że Kiep - shoutbox prawdopodobnie będzie ale w tej chwili jest dużo więcej rzeczy do zrobienia o większym priorytecie.

Przem/Obiektywni.pl

sie wie sie rozumie sie czeka:D

kIEP25,ajdukiewicz-jeśli nie będzie shoutboxa to można się wymienić numerami gg . Robi się koferencję i czacik gotowy.

Eeee Bicki,nie spazmuj ;) Ja przez prawie dwa lata zasuwałem 360-384h miesięcznie ;) Większość za kółkiem...kiedyś zasnołem na czerwonym świetle...
Teraz lepiej (firma ta sama) noce zarywam rzadko (no chyba że wypadnie robota gdzieś w polsce),weekendy w zasadzie wolne,prawie nienormowany czas pracy...Nie jest niby źle,ale i tak narzekam na brak czasu.Trochę RAWów do obróbki i nie mam sie kiedy za to zabrać...
No właśnie,jest kto z okolic Łodzi? ;)

poużalać się nie mogę motyla noga ;)... wierzaj mi chciałbym spędzać czas za kółkiem...kiedyś to było..a teraz...eh...

a teraz bicki... maly ciasny pokoik... jedna zarowka zwisajaca nad nim o mocy 45 wat stare obskurne biurko... na monitrorze przewrucony kubek z wyschnieta juz kawa i fusami... przykleil sie tak ze tylko mlotkem walic... do teog taborecik a na nim bicki zgarbiony do poziomu kolan z podkrazonymi oczami i ... przegladajacy w necie ... obiektywni.pl:D:P;]:P

a pozatym to konferencja na gygy to nie ten sam klimat co pisane glupot przed cala zaloga obiektywnych:D tak zeby se mozna obciachu narobic wiekszego:D

ja jeszcze nie spie, ale chyba ostatni jestem ;))))

Nie prawda....największym madafakerem niespania jestem ja :) Mało tego byłem robić fotki i właśnie wróciłem :)

No coz ja spie srednio w tygodniu 4-5 godzinek i jak to mowil pewien pan w pewnym filmmie "zawsze zdazam na czas" :]]]]]]]