/ Kiedy filtr UV a kiedy "tulipan"?

Svolken, hehe ;)

Odnośnie filtra UV warto poczytać http://www.urbanowicz.net.pl/artykuly/18.txt

Ja swojej kobiecie kupię 30 tulipanów na 8 III. :) - zabiorę jej tylko 1.

Sepa - czyzbys sie nawrócił?;)

Sepa: na 8 III zawsze dostaje tulipany ;) I nie pomyslałam, że moge ususzyć i mieć do aparatu :)

bibi - ino czarnego zamów ;)

Czarny to profesjonalny, a srebrny apatorszczyzna ? ;P

Svolken - na tulipany. Tak to zawsze coś kupowałem. Ostatnio symbolicznego Storczyka. ;)

UV sie przydaje przy foceniu gadow obiektywem macro, niewazne czy digital czy analog..., blyszczaca skora gadow potrafi dawac brzydkie odblyski UV jezeli bez filtra.....

maxg -> dzięki za link do tekstu! Kolejny argument...
Pozdrawiam!

niby matryca nieczula na UV, a zobaczcie tutaj...., zdjecie jak najbardziej cyfrowe http://www.obiektywni.pl/upload/real/42/209907_316225.jpg

To w LD dziwnie wyglada. Moze paluch na szkle to zostawil?

nie, zdjecia sprzed kilkunastu sekund i po kilkudziesieciu sekundach od tego zlinkowanaego nie maja nic takiego :)

vodek - czyli znowu mamy wyjatek, bo przeciez wiesz, że nie jest ro reguła:)

magdabalbina - to już wiesz dużo o filtrach UV - do fotografowania np dna jeziora (o czym wspominasz) w celu usunięcia refleksów wody potrzebny jest filtr polaryzacyjny. Przydaje się on również do fotografowania przez szybę, dla podkreślenia kontrastu nieba i wielu innych momentach ;)