/ osa - HELP - pytanie do focących owady...

a to bez nóg? za to z patyczkiem?

"http://www.onephoto.net/info.php3?id=446960
po kilku ruchachw programie graficznym ta piąta?? "noga" wygląda już dokładnie jak patyk - jako jedyna jest zbudowana z "innego materiału"... :/ "

może tak być???

To jest "goleń tylna" ;-)
Tylne odnóże jest podkurczone, w szczelinie między liściem a odwłokiem widać akurat tę najcieńszą i najdłuższą część. Przymierz najdłuższy "goleniowy" odcinek ostatniego odnóża widocznego na pierwszym planie do wspomnianej wcześniej szczeliny między odwłokiem i liściem. Starcza aż nadto, nawet z uwzględnieniem perspektywy.

Poza tym odnóże na pierwszym planie jest w cieniu a to na ostatnim - oświetlone (BTW, tutaj tło na 99% było "szopowane" na czarno, albo zdjęcie było robione w terrarium ;-)).

tu nie chodzi o długość, struktura po zmianach kontrastu, krzywych itp. sugeruje patyk... :)
jeśli nawet zaliczysz tę "nogę" to jeszcze jedna gdzieś zniknęła... ;)

Ta patykowata jest poza strefą ostrości i inaczej oświetlona, a ta jeszcze jedna mogła się schować za owadem - wystarczyło aby ją trochę podniósł (no chyba, że autor wyszopował, jako zbędną ;-)).

Trurl - masz talent... teraz opowiadaj o tej ćmie... ;)

to druty czy gluty???
http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-238562.php

w przednich odnóżach...

Jakieś szczegóły anatomii - zwróc uwagę na prawie idealną symetrię.
Drut w takim powiększeniu wyglądałby jak topornie ociosana belka.

możłiwe, możliwe... choć dziwne... jeśli to prawdziwe to ciekawe co to?

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-241646.php

no a to? :P
opiera się łokciem?
jeśłi widziałem czyszczące łapkami dzióbki (jednym odnóżem - drugie wtedy w powietrzu było, nigdy nie czyściło w tym samym momencie czółków) osy to takiego zdarzenia nie widziałem nigdy...
nie wykluczam (pominę to, że ojciec miał kilka uli przez parę lat), ale też dziwne...

Mam wrażenie, że chwycone w ruchu - odnóża po prawej stronie są jakby rozmazane przez poruszenie.
Więc mogła być chwycona w trakcie przemieszczania się.

no dobra... zostawmy na razie jak jest... na zaś... może Mikesi mógłby coś dodać...
no i zobaczymy co tam dalej będzie z owadów... ;)

To znaczy mogło być tak, że doszła do końca liścia i akurat "wdepnęła" poza koniec ;-)

lol...
OK już OK... ;)
ja myślałem, że to obżartuch i z tego te potknięcie... ;)

Odnośnie fotografi,które nie są własnością wielu z Was daję link http://tapety.dziecionline.pl/ teraz proszę może administracja zajmie się tymi co nie posiadają swoich zdjęć,a jest tutaj wielu takich. Dziecinnie proste.Cześć

a może jakiś konkretny przykład?

a to nie jest lans ?

nie, jakaś strona z tapetami...