/ Zarabianie na zdjęciach a ochrona wizerunku

Mam do was ogromną prośbę o pomoc.
Sytucja wygląda następująco :
Pani L. pojechała na psią wystawę z dwoma własnymi psami.
Na tej wystawie ktoś tym psom zrobił zdjęcie i do tego momentu wszystko gra.
Po pół roku na allegro pojawiły się podkładki na myszy ze zdjęciem obu psów.

Jedno jest pewne - na zdjęciu widnieją z całą pewnością psy pani L.
To jedyna taka para tej rasy w Polsce.

Mam następujące pytania
- czy osoba, która zrobiła zdjęcie ma prawo do wykorzystania go w celach zarobkowych - jest przecież autorem zdjęcia.
- czy może powinna uzyskać zgodę pani L. na rozpowszechnianie
- czy może powinna podzielić się zyskiem z właścicielką psów.

Znacie odpowiedzi ?

Hmm...co tam pani L. Pytanie czy psiaki się na to godzą? W końcu ich zdanie też powinno się tu liczyć.
A tak poważnie - sądzę, że pani L. może czuć się poszkodowana z racji nie poinformowania jej o takim czynie. Tym bardziej jeśli jest to jedyna para takiej rasy. Ja na pewno czułbym się urażony, że po moich psiakach jakaś pierwsza lepsza myszka szoruje.

a jak paparazzi robią zdjęcia gwiazdom i publikują to w gazetach to tez powinni pytac się gwiazd o zgode ?

A psy mają prawo do ochrony swojego wizerunku?

malach - ale gwiazdy, to gwiazy. osoby publiczne i to uż na początku (z założenia) jest jasne, że takie rzeczy będą się dziać. Jakie nie byłby zdjęcia, jak wyssane z palca informacje - to wszystko i tak wpływa na ich sławę.

No właśnie ja też nie jestem pewien czy psy mają.
Taki pierwszy lepszy z uliczki kundelek, pewnie nie ma żadnych praw. ;)
Ale niebyle jaki champion - ten to już szycha i salony. ;)

Malach - te kwestie reguluje prawo.
Xrog - pytanie brzmi czy czyjaś własność ma prawo do ochrony wizerunku. Pies jest w tym przypadku czyjąś własnością

Moje pytania są całkiem serio i mam nadzieję, że ktoś kto się odrobinę na tym zna - pomoże mi uzyskać odpowiedź na dreczące mnie pytania

nie no ... fakt - autor powinien się pofatygowac i poinformowac chociaz ze zdjecia jej psów będą na podkładkach i w zamian poinformowac np na opakowaniu ze są to psy takiej i takiej ... chociaz z 2 strony kogo to obchodzi do kogo psy należą ...
... dla włascicielki psów jednak to jakas duma ze ... jej pupilki są na podkładkach.
tak czy siak - jakas rozmowa autora z włascicielką powinna jednak zaistniec.... z czystej przyzwoitości

producenta podkładek pani L może puścić z torbami, po skontaktowaniu się z sensownym prawnikiem :) (tak na pierwszy rzut oka). czymś innym jest zdjęcie z wystawy w czasopiśmie, a czymś innym wykorzystaniem zdjęcia psów (konkretnych) do wyprodukowania jakiegoś tam produktu. Koszulki ze zdjęciem Jenifer Lopez też nie można sobie ot tak wyprodukować :) ani podkładek pod myszkę :) nawet gdybyś kliknął zdjęcie a'la paparazzi. Należy się skontaktować z panią L. i zaproponować jej umowę - wykorzystanie zdjęcia piesków do produkcji podkładek (istnieje możliwość, że pani L wizerunek jej piesków, jako tło na podkładkę pod myszkę może nie odpowiadać). Bez umowy pani L. zgarnia kasę :)

Po raz setny odpowiem - było na forum już nie raz o tym.
Fotograf ma pełnię praw majątkowych i autorskich do tego zdjęcia jednakże nie może jednak kożystać w pełni z ich całości (np publikacja, komercyjne wykorzystanie itd) bez zgody właściciela psów na publikację - nazwijmy to "dogrelease" :) Może taką zgodę uzyskać odpłatnie bądź nieodpłatnie - kwestia umowy między właścicielem psów a fotografem.

Jeśli już stało się tak, że A zrobił zdjęcie psom pani B, które A następnie sprzedał firmie C składając oświadczenie, ze ma pełnię praw..... to macie przerąbane ;) A tak serio, to w takim wypadku B może żądać żądać zaniechania rozpowszechniania podkładek, może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione - a wygląda na to, że było, sąd może przyznać B odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny. Teraz najlepsze - B może tego zadać od C, natomiast C od A będzie dochodził naprawienia szkody, czyli pokrycia strat.

Płacisz za poradę przelewem czy gotówką?


:D

Pani L. pojechała na psią wystawę z dwoma własnymi psami-/ miejsce publiczne - pies to rzecz w znaczeniu własności , ochronie podlega wizerunek ale człowieka - art 23 kc. i mamy odpowiedz/ - pieski zmknąć w szafie i ni e pokazywać

Nowicki - zrobienie zdjecia ok. Ale tu chodzi o marketingowe wykorzystanie tego zdjęcia.
Choć z drugiej strony, drzewka z kalendarzy też na czyjejś łące rosną.

A tak wogóle to jakiej rasy są te psy? Bardzo mnie to interesuje. Jedyna para w Polsce?
Tak na wszelki wypadek pytam, jakby mi w ręce wpadła podkładka pod myszkę. Żebym wiedział co mówić. ;)

jedyna krowa w kraju , jedyny ogier w kalendarzu rolnika , jedyny ził z piachem - bez znaczenia - nie ma takiej ochrony

" jednakże nie może jednak kożystać"- Magnus- polecam słowniki on line

dzięki za wpisy.

Nowickiemu jedynie odpowiem, że to co nam się wydaje sensowne i normalne niekoniecznie z punktu prawa wygląda tak samo.
Masz dom czy wyjątkowy samochód (model ferrari z odjechanymi malowidłami na masce wg Twojego projektu) - ktoś robi mu zdjęcie i oczywiście w miejcu publicznym (ulica).
Zdjęcie może sobie zrobić ale czy może na tym zdjęciu zarabiać ?

Maggus, Hobbes, Zover, Separatysta - dzięki

@Nowicki, komuś błędy wytykasz a sam robisz literówki (patrz linijkę wyżej). Magusa to na rękach nosić za porady on line, a nie odsyłać do słowników.

literówka a ortografia - noś na rękach

idźcie ze złośliwostkami gdzieś, gdzie jest to mile widziane :P

Prosiłabym jednak wypowiedzi na temat.
A literówki czy ortografia ? - no cóż - kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień

Łup!

auć

Pardon...

- szemrana, to co napisał Magus to cała prawda na ten temat ..... zdjęcie robić można ale zarabiać na nim bez zgody właścicielki psów już nie .....

Fotografix !
dziękuję

Magus - ukłon w Twoją stronę za odpowiedź.

Magus - ukłon w Twoją stronę za odpowiedź.