/ WIDZE PEWNĄ STRONNICZOŚĆ

ja juz wole na ten temat sie nie wypowiadac bo i tak już wielokrotnie naraziłem sie grupie trzymającej wladze jak ktos to nazwał (dobrze ze nie ja:-)... i nawet usłyszałem ze to choroba paranoja... mysle ze udam sie do specialisty...

:) Kto, komu, zaraz lutniemy i Pippi naślę ;)
-M

hehehehehe no Pipi napewno dała by rade:-)

Powiem ci photoM ze ty masz podejscie:-) potrafisz z ludzmi rozmawiac i zupełnie rozładowujesz niepotrzebne nerwy i napięcia masz klase... czy ty jestes pedagogiem może?:-) bo widzisz np. pewna userka straszy mnie moderatorem ze wypisuje pod jej zdjeciami sie nie na temat (Wszystko musi bys na temat i najlepiej wprowadzmy cenzure wypowiedzi) jest takie powiedzenie "skoro wpadłes między Wrony musisz krakac jak i one" a ja nie mam zamiaru tak własnie postepowac gdybysmy wszysy sobie słodzili to cóz to był by za obiektywizm? cóz czasem jest to prowokacja ale nie jest to prowokacja w złej wierze... i wydaje mi sie ze masz bardzo zdrowe podejcie do tego typu historii i bardzo t sobie cenię....pozdrawiam

Wobec tego zapraszam do TWA, jesteś niepokorny, więc jesteś idealnym kandydatem ;D
-M

A nad resztą posta się zastanowię, bo warty dyskusji :D
-M

Postaram się syntetycznie, ale spałem 3 godziny po koncercie więc nie wiem co mi z tego wyjdzie ;)
Nie, nie jestem pedagogiem.
Wypowiedzi nie na temat... jeżeli ją denerwują, nie ma sprawy wypisuj u mnie pod fotami ;) Zawsze to reklama ;) Byle bez verba vulgaris
Z tym krakaniem to jest tak, że krakanie bez zastanowienia jest bezmyślnością, ale próba przekrzyczenia, tylko dlatego, ze kraczą niewiele lepszym wyborem. Grunt to być ugruntowanym w poglądach ;) - to jest właśnie obiektywizm... nie próba obiektywizowania ocen, ale własnych wypowiedzi. Myślę, że stworzenie serwisu - subiektywni z jedyną zasadą - "komentowania w zgodzie z własnymi odczuciami do danej fotografii" stworzyło by równie interesujący i pełen dyskusji serwis, wbrew pozorom, nie mniej obiektywny od tego.
A prowokacje jeżeli są ciekawe i inteligentne - nawet je lubię, często natomiast są totalnie bezmyślne... a takich widziałem wiele, nierzadko autentycznie szkodliwych.
Swoją drogą, jeszcze trochę poczytam takich rewelacji to przestanę herbatę słodzić ;)
-M