/ Filtry: UV vs Sky

Witam. Ostatnio spotkałem się z filtrami o nazwie Sky tudzież Skylight marki Hoya. Z wyglądu są bardzo podobne do filtrów UV. Jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma typami filtrów? Z obrazków na opakowaniu nie dało się tego wywnioskować...

pozdr

Sky ociepla kolory. Wdg. mnie jest o wiele bardziej pożyteczny od UV.

sky (moze wystepowac jako slabszy - 1A, i mocniejszy - 1B) to filtr lekko dorozawiajacy scene. przydatny jest najczesciej przy fotografowaniu w srodku wiosennych/letnich dni, kiedy swiatlo sloneczne ma lekko kwasna barwe - nierozroznialna dla ludzkiego oka, ale za to doskonale widoczna na slajdach w postaci zielonkawej dominanty.

w sumie jest to filtr tylko do wykorzystania w przypadku fotografowania na slajdach. kolor negatywu i tak laboludek jakos skoryguje (gdyby ewidentnie zrobil sie kwach), a w cyfrze AWB poprawi. mozna go ew. uzywac w cyfrze na te obiektywy, ktore maja "kwasniejsze" kolory niz inne (ja mam np. Sigme 18-125, ktora potrzebuje Sky 1A, zeby osiagnac balans kolorow zblizony np. do Tokiny 12-24).

Filtr Sky faktycznie ociepla kolory tylko, że taki sam efekt można osiągnąć w programach do obróbki zdjęć, więc szkoda pieniędzy a UV stosuje się głównie jako szybkę ochraniającą obiektyw.

Co daje filtr SKYLIGHT?
Zapobiega rozmyciu się szczegółów na kolorowych zdjęciach robionych wtedy, gdy niebo jest instensywnie błękitne, dba o odpowiedni balans kolorów. Redukuje nadmierne niebieskie odcienie, które pojawiają się w trakcie robienia zdjęć kolorowych, szczególnie przy czystym niebieskim niebie. Wynikiem jego działania są znakomite plenerowe zdjęcia z wspaniałym nasyceniem i równowagą koloru oraz jasnością we wszystkich warunkach. Chroni również odcień ciała na zdjęciu od kolorowych odbłysków pobliskich obiektów (takich jak np. cienie drzew)
Zapewnia ochronę soczewce obiektywu w aparacie oraz innym - droższym filtrom - chroni przed zarysowaniami, odciskami palców i kurzem. Stosuje się go zarówno do zdjęć kolorowych jak i czarno-białych. Filtr Skylight z oznaczeniem 1B skuteczniej redukuje niebieskie przebarwienie niż 1A.
Sky różni się od UV tym, że efekt jego działania jest mocniejszy, dodatkowo Sky ociepla trochę kolory. Filtr UV nie wpływa na reprodukcję barw. Na zdjęciach wykonanych z tym filtrem będziemy mieli poprawiony kontrast, zostanie usunięta mgiełka, która często unosi się w powietrzu.
Podsumowując, wg mnie lepiej zainwestować w Sky niż UV.

Przy zakupie trzeba też zwrócić uwagę na warstyw antyodblskowe, podstawowe filtry Hoya tych warst nie posiadają i kosztują 35-40zl (allegro) - inne np Hama (69zl) mają po 4 warstwy z każdej strony - mowa o medelu 1A, godny uwagi jest tez Tamron MC - Multi Coating - czyli także z warstwami 99zl -> ceny dotycza filtra 72mm przy mniejszych ceny moga byc inne, przymierzam sie do zakupu Skya ale zastanawiam sie nad firma, Hama lub Tamron...
Pozdrawiam

UV-ka, jak sama nazwa wskazuje pochłania nadmiar promieniowania ultra... ;-) i to zarówno w górach (i to niekoniecznie pow. 2000 m), jak i w słoneczny dzień nad brzegiem morza. Z mojego punktu widzenia niezbędny, choćby jako osłona przedniej soczewki obiektywu - zawsze to taniej wymienić filtr. A co do fitrów typu Skylight - mają te same właściwości co UV-ka ale jeszcze "docieplają" barwy i dodatkowo likwidują niebieską (!) dominantę w cieniach. Jak wspomniano powyżej występują w dwóch typach: 1A i 1B. Posiadam oba, jednak zwykle stosuję 1A. 1B ma mocniejsze działanie i doskonale sprawdza się w portretach i fotografiach osób. "Podnosi" tonację skóry. Filtr bardzo pomocny, a zwolennikom PS-a polecam ćwiczenia mające na celu tylko likwidację dominanty jedynie drogą programową. I jeszcze coś - nie prawdą jest, jakoby matryce cyfr nie były czułe na to promieniowanie.