| | |
Liczba punktów: -10 za zdjęcia: -10 za krytyki: 0 Krytyki otrzymane przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | marcinK | dorzucę dwa grosze do obu KK:
zaczynajac przygodę z fotografią:
po pierwsze - trzeba poznać zasady, poczytać, pooglądać
cudze fotografie, przejrzeć kilka albumów z malarstwem.
Z czasem zasady kompozycji (podobnie jak umiejętność obsługi
posiadanego sprzętu) muszą wejśc w krew tak, aby przy
fotografowaniu myśleć już tylko o temacie.
A jak się już zna i umiejętnie stosuje wszystkie zasady, to
można zacząć świadomie je łamać.
| tancerz | 2008-02-08 09:17:48
| | Trurl | To gadanie o właściwym miejscu kadru i "zasadach w
fotografii"... :-(
Załóżmy czysto teoretycznie, że zdjęcie zostałoby wykonane
zgodnie ze wszystkimi "zasadami fotografii". Na przykład
posągi byłyby w mocnym punkcie. Czy to coś zmieni jeśli
chodzi o np. estetykę? Nie, ponieważ w tle znajdzie się
więcej zielonej blachy falistej, rażącego w oczy białego
nieba i drutów sieci energetycznej. A WC gdyby umieścić w
mocnym punkcie? Też nic z tego: zostanie WC na tle drzew. A
poszerzając kąt widzenia aby złapać WC w jednym mocnym
punkcie a posągi w drugim? A byłem tam, wiem co jest poza
kadrem? Nie wiem - najwygodniej się radzi z kanapy...
Jedynym co się udało jest stworzenie wrażenie, że posągom
bardzo się chce do kibelka (o co zapewne chodziło w kategori
"śmieszne zdjęcia" ;-))
Wracając do "zasad" - w fotografii nie chodzi o "zasady
fotografii". W momencie fotografowania wręcz nie wolno być
świadomym "zasad", dobierać "mocnych punktów" i odmierzać
"złotych podziałów". Zasady muszą stać się automatyzmem,
same się zastosują gdy będą potrzebne - autor musi być jak
łyżwiarz figurowy, który nie zastanawia się świadomie nad
tym jak ma przestawiać każdą z nóg aby mu potrójny axel
wyszedł. Inaczej zamiast myśleć o temacie, będzie myślał o
"zasadach", a to jest najlepszą drogą do tego, by tłuc
estetyczne fotografie całkowicie pozbawione treści.
To nie wyszło, chociaż zapewne zdjęcie zawiera to, o co
autorowi chodziło. Cały problem polega na tym, że poza
autorem nikt nie wie o co chodziło... Zatem z zasadami w
tle, ale tylko w tle - naprawdę ważna jest umiejętność
zmuszenia widza do tego, by na zdjęciu widział to co my
chcemy żeby widział ;-) | tancerz | 2008-02-07 21:24:14
| | matematolek | Co by tu pstryknąć, co by tu....
No i rzucił Ci się w oczy pewien kontrast, zderzenie, co
ładnie ująłeś w tytule. Jednak co najbardziej rzuca się w
oczy widza, to złamanie podstawowych zasad fotografii:
1. Naliczyłem przynajmniej 5 elementów, które mogłyby
stanowić temat główny, a powinien być jeden,
2. Żaden ze wspomnianych wyżej elementów nie znajduje się we
właściwym miejscu kadru (poczytaj o mocnych punktach),
3. Zdjęcie robi wrażenie krzywego (przechyla się na lewo),
4. Mam wrażenie braku ostrości,
MZ zdjęcie mieści się w definicji oceny 0 - "autor usiłował
coś powiedzieć, ale nie za bardzo mu to wyszło". Proponuję
poczytać kilka artykułów o podstawach fotografii, np.
Poradnik Fotografii Pawła Dumy (znajdziesz wyszukiwarką).
Jest nieobszerny, przystępnie napisany i zupełnie darmowy.
Pozdrawiam i życzę nie zrażania się pierwszymi cięgami ((-: | tancerz | 2008-02-07 18:43:37
| | jadzia | motyw przyjemny
FOTA MIKRO- więcej pikseli prosimy;)
jak marcin napisał- ostrzyc na "tańczącą", ciemny dół i brak
szczegółów- to z pewnościa nie jest zaleta tego zdjęcia
nie czuję tu tez obecności ostrości- troszkę wyostrzyc
trzeba- tak bez przesady, aby nie zrobic ze zdjęcia
pikselozy;)
pozdrawiam i powodzenia- Aga
| tancerz | 2008-02-07 18:07:28
|
| |