W pierwszym momencie też pomyślałem - dlaczego modelka taka
ubrana? Zdecydowanie łatwiej by się oglądało zdjęcie, gdyby
nie było widać stringów - kolor zboża współgra z kolorem
skóry... Z drugiej strony - gdy w potoku zdjęć trafiamy na
jedno w którym coś nie pasuje zastanawiam się - dlaczego nie
pasuje? Co Autor miał na myśli? Stringi są tu jedynym
"sztucznym" elementem obrazu, odcinającym się swoim
"sztucznym" kolorem od naturalnego piękna przyrody (zarówno
zboża jak i kobiety). Przypominają mi się obrazy Zdzisława
Beksińskiego, na których jeden niepasujący element malowany
jaskrawą fosforyzującą barwą odcina się od powagi całego
obrazu (notabene na jednym z obrazów taką funkcję pełnią
właśnie "stringi"). Czy jednak taki był zamysł (w takim
przypadku warto by było pokazać trochę więcej "błękitu"),
czy to tylko przypadek? Według mnie zdjęcie które z jakiegoś
powodu zastanawia, zatrzymuje uwagę. Szkoda tylko że w
wersji kieszonkowej...
Zwiększanie nasycenia do granic możliwości pewnie mialo na
celu zwrócenie uwagi na kolory nieba w trakcie zachodu
słońca, niestety przerysowalo to trochękolory innych
elementów - zdjęcie robi wrażenie kolorowego kiczowatego
obrazka kupionego na straganie. Można dodać plus za kadr,
chociaż kawalek betonu w lewym dolnym rogu przeszkadza i
"ucięte" półkole chmur też kieruje wzrok poza zdjęcie. Może
i lepiej? Licząc plus za kadr (panoramoidalny ;-) ) wyjdzie
0+ .....