 |  |
Krytyki otrzymane przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| malwinek | Trudno nie zgodzić się z powyższymi słowami więc dziękuje za nie - jakbym mógł chętnie wcisnąłbym "+"... :) Na przyszłość bardziej przyłożę się do tego aby eksperyment na tyle był smaczny żeby już samym widokiem kusił do zjedzenia... ;) | malwinek | 2009-06-15 14:18:47 |
| skimi | czytając poniższe komentarze postanowiłem tu jeszcze coś dopisać :) Wg mnie termin "fotografia eksperymentalna" oznacza pracę w których z czymś eksperymentujesz. I tu jak rozumiem 'bawisz się' jakimś obiektywem - OK. ALE termin ten nie oznacza, że jak z czymś eksperymentujesz to pozostałe aspekty fotografii można odpuścić. Tak więc 'zabawa' obiektywem nie zwalnia z dbałości o kompozycję, kadr, jakość techniczną (oczywiście w ramach eksperymentu) itp. Doceniam nowatorskość o ile uzyskany przy jej pomocy efekt końcowy jest zjadliwy. Pozdrawiam :)) | malwinek | 2009-06-14 23:33:23 |
| malwinek | I znowu pozwolę sobie tutaj zripostować... Co do głębi ostrości w zupełności się zgodzę bo wtedy tak jak mówisz bałagan zamierzony i trudny do uniknięcia mniej rzucałby się w oczy... Co do przepychu - rzeczywiście tak to wygląda - trochę się teraz czuję jak w kościele Świętej Anny w Krakowie gdzie zawsze mam kłopoty w koncentracji na jednym szczególe... I tutaj wracamy do punktu wyjścia - jest ich w sam raz tylko powinny mniej natarczywie rzucać się w oczy. Mała jeszcze dygresja techniczna - lepiej ostatnio mi się pracuje z analogiem gdzie łatwiej jest zagrać głębią.... Dziękuję za tą krytykę bo kolejny raz obaliło się moje samouwielbienie dla własnych prac... :) | malwinek | 2009-05-25 16:48:25 |
| chilipepper | dobry pomysł na temat i na sam kontrast, ale wydaje mi się, że przydałaby się płytsza głębia ostrości - i tak byłoby widać część 'zieleniny', liście drzewa w prawym górnym roku i całą kobitkę, ale nie byłoby takiego bałaganu w tle - kosz na śmieci, poręcz, ogrodzenie na którym widać wszystkie szczegóły. a te liście drzewa w tle strasznie rozpraszają. Fakt, są bardzo wiosenne, jednak ten barokowy przepych przeszkadza w odnalezieniu tematu, bo zdjęcie zawiera b. dużo elementów | malwinek | 2009-05-25 16:09:37 |
| malwinek | Wyjątkowo pozwolę sobie napisać tutaj po jestem zaskoczony a jednocześnie miło zaszczycony że moja skromna fotografia stała się przyczynkiem do tak ożywionej a jednocześnie owocnej i odkrywczej dyskusji o spostrzeganiu fotografii... Przyznam się szczerze że jest to dla mnie takim potwierdzeniem że wybrałem dobry portal na którym oprócz przyjemności oglądania ciekawych fotek można spotkać ludzi o tak rozwiniętej wrażliwości a jednocześnie z pełną kulturą mówiących o tym o czym wspomniałem na początku... Dziękuje bardzo bo teraz spojrzę na świat całkiem w inny sposób i postaram się go też inaczej przetwarzać.... | malwinek | 2009-05-17 22:50:49 |
| Rafi083 | Dzieki właśnie takiemu światłu widać praktycznie kazdy detal Jest ostre ale to odbite pokazuje nam wszystko co anonimek chciał pokaząć bez blend czy innych tam zabiegow rozjaśniania, jest to fotografia zywcem z aparatu na wasze monitory, mozna ja dotknąć praktycznie ze swoimi wadami i zaletami. Ciekawym dopełnieniem było by z Twwojej strony zakrzykniecie przepraszam proszę pani ;) Jej mina odwrocona głowa w naszą stronę jako np PE ale to tylko zabawa czysta hipotetyka :D Co do wcześniejszej strony technicznej zastanawianie sie czy coś na styku jest czy nie czy przepal zly czy nie, pozostawiam matematykom, fizykom, geodetą i innym okularnikom. Pozdro 600V :D | malwinek | 2009-05-16 13:02:13 |
| Mana | blexen... szanuję... Twój punkt widzenia :-) Co do "skrawka twarzy" - moje odczucia są podobne :-) Co do przepałów - nie. Czasami stosuje się je celowo np. w celu "zgubienia" tła zamiast stosowania małej GO - ja osobiście taki zabieg bardzo lubię choć wiem że na OB nie ma szans przebicia się. Co do zaproszenia na kawę - pomysł popieram ale... w sensie towarzysko poznawczym jedynie a niekoniecznie fotograficznym. Czasami zdarza mi się "ustrzelić" na ulicy ciekawą osobę. Należę do osób które nie mają problemów z nawiązywaniem znajomości więc zdarza się że jest to początek sympatycznej znajomości. Wydawałoby się że następnym naturalnym krokiem powinno być zaproponowanie sesji. Tyle że.. od kiedy rozkochałam się w streecie straciłam dawny apetyt na pozowane zdjęcia ;-) I chciałabym być dobrze zrozumiana... nie chodzi o to co jest dobre lub złe - chodzi o to CO KTO LUBI! - przecież nie będziemy się spierali który sport jest lepszy "szachy czy narciarstwo" albo co jest smaczniejsze "sushi czy... ogórkowa" :-D Są po prostu rzeczy które trudno jest porównywać :-) Można robić perfekcyjne zdjęcia jak blexen i wprawiać w kompleksy Manę... chyba wkrótce udam się na jakąś terapię - halo! Jest tu jakiś terapeuta? Ale można też przyjąć inny punkt widzenia - że jak patrzymy "okiem" a nie "szkiełkiem" na realny świat to widzimy go nie tak jak wygląda fotografia zrobiona z udziałem zaprzyjaźnionej blendy tylko jak kombinacja kształtów i kolorów wydobytych przez plamy światła i cienia... i MOŻEMY (przynajmniej mam taką nadzieję) chcieć to właśnie pokazywać w swoich zdjęciach. Dla mnie osobiście cienie, przepały etc.. są akceptowalne jeśli "po pierwsze nie szkodzą" to znaczy nie psują odbioru. Nie nastawiam się do nich na nie tylko dlatego że "są" tylko przyglądam się swoim odczuciom a dopiero później wyrażam opinię. Korzystając z gościny Anonimowego pozwalam sobie umieścić te refleksje w rubryce kk - nie tyle w odniesieniu do konkretnego zdjęcia ile raczej jako głos w dyskusji na temat ogólnego podejścia do fotografii. A teraz zapraszam do minusów... llkkww już nie śpi? ;-) Z uśmiechem do wszystkich! Mana Niepodporządkowana :-D | malwinek | 2009-05-16 09:35:51 |
| ....... | Nie powiedziałem żeby zaraz ujęcie z przodu. Chodzi o takie ujęcie by można chociaż zerknąć dziewczynie "zza ramienia" - zobaczyć czym jest zajęta. Robi na drutach? Pisze SMS-a? Czy może wkuwa na jutrzejszy egzamin z matury? Nie wiadomo. Jej zajęcie/to co ją absorbuje mogłoby troszkę więcej o niej powiedzieć. Najwięcej mówią oczy. Nie chciałeś/nie mogłeś ich pokazać więc warto było się zastanowić nad kadrem np. z godziny czwartej, (bardziej z boku). A tak? ...tylko plecy. Sorry! Jeszcze ramiączka od biustonosza. Czyli przynajmniej wiadomo że to kobieta. No chyba że...:-DDD Z blendą czy bez to nie czy lubimy czy nie. Zycie ją po to wymyśliło by robić fotografie dobrą technicznie. Fotografia przepalona nie jest taką! Można polemizować nad tym kiedy przepalenia są jeszcze do przyjęcia a kiedy już nie. Nie można jednak się zastanawiać czy są one dobre - są złe! Inną sprawą jest że użycie blendy w powyższym przypadku byłoby śmieszne. Przecież to fota znienacka, z "ukrycia". Nie wielogodzinny fotoshooting.:-DDD Rozwiązaniem jest więc odpowiednie wywołanie RAW-a. Okazałoby się że nie "lubisz" go wywoływać, i "nie chce" Ci się biegać po parku z blendą (:-D) - poszukaj zacienionej "okazji". ...ewentualnie zaproś księżniczkę na kawę (lub drinka) i umów się z nią na fotoshooting.:-DDDD Serdecznie pozdrawiam autora.:-DDD | malwinek | 2009-05-16 08:50:04 |
| Rafi083 | Jakbyś już nie mówię o cięciu ale użył wiekszego zbliżenia (wieksza ogniskowa, lub tak zwany zreszta bardzo dobry zoom nożny ;) ) i skadrował tak bo zaraz pod oknami zacząć i tyleż samo z lewej kolo lewegi i z prawej kolo prawego a góre tak jak z proporcji wynika, wtedy byśmy mieli jeszcze bardziej moim zdaniem "ludzie w fotografii" :)) | malwinek | 2009-03-23 16:08:49 |
| MiguelAngelo | brak ostrości jest tu nadrzędnym problemem. niestety całkowicie dyskwalifikuje to zdjęcie. brak kontrastu również sprawia złe wrażenie /naprawiłeś to nieco przy wersji bw/. kadr jest dobry moim zdaniem. rysy na filmie są troszkę irytujące, ale /w zależności od szkoły w tym temacie/ wybaczalne. takie moje zdanie. | malwinek | 2009-03-02 00:13:49 |
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl