 |  |
Krytyki wystawione przez autora
| Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny |
| william_grey | Droga Agato, tak naprawdę jakiekolwiek rady, jak dobre by one nie były, nie zastąpią ciągłego własnego eksperymentowania i czucia. Do tej pory nie spotkałem się ze zbytnio wyszukaną krytyką, która mocno zmieniłaby mój warsztat fotograficzny, który wciąż jest dość skromny. Za każdym razem czuję, że jest już coś lepiej, ale szybko przychodzi niedosyt, że jednak można było jeszcze lepiej. Najważniejsze to się tym nie zniechęcać. Każdy na początku naczytał się mnóstwo komentarzy o technice, kadrowaniu, świetle etc. Jest w tym trochę fotografii, ale mz. tylko taki skromny dodatek do najważniejszego. Fotografia nie powstaje w trakcie zwalniania migawki, ona powstaje wcześniej, niekiedy na chwilę przed dojrzeniem, a niekiedy na miesiące przed realizacją. Najważniejsze by w momencie zwalniania migawki, zdjęcie było już w Twojej głowie. Odbiorca musi czuć swobodnie obraz, który tworzysz. Co do samego portretu, to przy świadomym pozowaniu, niezwykle ważne jest porozumienie między Tobą a osobą fotografowaną. Musi istnieć kontakt, bo ten kontakt potem to najważniejsze ogniwo, łączące odbiorce zdjęcia z portretowanym modelem/modelką. Trzeba stworzyć atmosferę, w której żadna ze stron nie będzie skrępowana. Trzeba dużo rozmawiać i dawać wskazówki. Oglądaj portrety innych autorów i popatrz na ich kadry, na ułożenie modeli i pytaj się, co przez to chcieli wyrazić. Zrozum, jakie emocje mają płynąć z dłoni, która przeczesuje włosy, wzroku skierowanego na Ciebie. Czemu model siedzi, czemu stoi, czy ma włosy rozwiane, czy spięte, czy coś trzyma, czy coś jest w jego tle, czy tło jest nieistotne. To wszystko jest ważne. Nad tym wszystkim trzeba powoli panować, ale to się nie dzieje od razu, więc trzeba mieć sporo cierpliwości:) Kontakt, więź z osobą fotografowaną, to jest najważniejsze! Jeśli chodzi o same techniczne sprawy, to tylko kilka, najważniejszych mz. Doceniaj pochmurne dni, może nie takie jak dziś, choć im bardziej zniechęcająca pogoda, to często tym oryginalniejsze zdjęcia powstają. W słoneczne dni, im później tym lepiej, ważne żeby wiedzieć gdzie słońce zachodzi, żeby wiedzieć jaki światło ma kierunek, ale jego bezpośrednie światło rzadko jest sprzymierzeńcem. Nawet gdy już nie ma widocznego słońca blenda naprawdę ładnie z bliska doświetla. Wizaż i stylizacja. Tak. Wizaż robi lepsze zdjęcia, nie ma co ukrywać. Wystylizowanie, bo tematyka to przekaz. I nie chodzi mi o wielkie kreacje, jednak spójność całości jest bardzo ważna. Abstrahując od wizażu. Na portretach modele mają być piękni! I nie chodzi tu o ich wygląd sam w sobie. Piękna 20-latka zawsze będzie piękna, ale na portrecie poza jej pięknem ma być coś jeszcze. Ludzie jak będą oglądać pomarszczoną 90-letnią staruszkę na Twoim zdjęciu, mają pomyśleć 'ależ piękny człowiek'. Głównie widać to w spojrzeniu, ale czasem ciężko określić to piękno i sprawa rozbija się o imponderabilia. Nie napisałem właściwie nic o Twoim zdjęciu, ale myślę, że wnioski płyną same:) Najbardziej mz. zawiódł tu właśnie kontakt z modelką, nie czuję tu pozytywnych emocji, raczej poirytowanie fotografowanej dziewczyny. Jest jeszcze wiele technicznych aspektów, ale do tego dochodzi się małymi krokami i nie grają one aż tak dużej roli. Pozdrawiam:) | agata85p | 2010-07-24 16:54:55  |
 | william_grey | Pierwsze co pomyślałem patrząc na to zdjęcie, to 'ktoś chciał na szybko wrzucić swoje zdjęcie na naszą-klasę, to pstryknął sobie fotę komórką'. I proszę, autoportret! Poza sztampowym, ale jeszcze nie tragicznym kadrem z wyłupionymi oczyma spoglądającymi do szerokokątnego obiektywu, aparatu o małej matrycy, żeby oczy wyglądały na większe mamy z tego faktu wynikającą gigantyczną dystorsję. Walorów emocjonalnych to zdjęcie nie posiada, a obiektywnych walorów technicznych również. Jest kiepsko jakościowo i bez pomysłu. | czarnamiotla | 2009-12-14 18:04:53 |
| william_grey | Żal słuchać Viniar. Przez takich właśnie ludzi, którzy jeszcze długo nie pajmą o co chodzi w fotografii, szczególnie portretowej, innym odechciewa się starań. Dziewczynka zapozowała wspaniale, to prawda. Magda natomiast nie zamroziła bezdusznie tej pozy. Aby wydobyć to co najważniejsze, nie wystarczy na odwal się zwolnić migawki w programie auto. Ułamek sekundy często decyduje, czy fotograf wydobędzie esencję chwili. Każde cięcie, złapany podmuch wiatru i głębia tworzą specyficzną mieszankę, która jest dodatkowym płaszczem dla chwytanej rzeczywistości. Autorka zawsze serwuje nam przyjemnie miękkie światło idealnie okraszające delikatną urodę swych modelek i modeli. Suwak kontrastu to ważne narzędzie, jednak jest nieco bezdusznym paramatrem, który ma znacząco mniejszy wpływ na odbiór powstałego obrazu. Gratuluję Magdzie kolejnej wsapaniałej fotografii, po cichu zazdroszczę kunsztu i czekam na kolejne kadry. | Magdalena Berny | 2009-11-27 23:40:12 |
Strona 1
O nas | Fotografia cyfrowa | Polityka prywatności | Regulamin | Zasady użytkowania | Reklama | Kontakt
© Copyright Obiektywni.com.pl