Walka ze światłem jest jedną z trudniejszych w portrecie.
Modelka jest zrównana z tłem, po białych plamach nieba
wnioskuję się o strzale zupełnie pod światło, czyli
wypalenie nieba kosztem naświetlenia modelki. Brak ładu i
składu - pomysł z kłosem niczego korzystnego nie wprowadza.
Dodatkowo inny kłos idzie bezpośrednio przy głowie, co
również nie wpływa dobrze na odbiór.
Kompozycja na samej modelce jak chodzi o ubiór także ma
niedociągnięcia. Zbędny jest tu widok ramiączka stanika.
Wypadałoby zatem najpierw zbadać warunki oświetleniowe
miejsca przed zdjęciami i nie silić się na portret, nie
spojrzawszy na to, co się dzieje w kadrze.