| | |
Liczba punktów: 46 za zdjęcia: 46 za krytyki: 0 Krytyki otrzymane przez autora Zdjęcie | Krytykujący | Krytyka | Autor | Data i oceny | | fifek | bo Ty, Autorze, nic nie rozumiesz - trzeba to było zrobić
średnioformatowym analogiem z głębokim bokehem i zdjęcie na
pewno zawisłoby na pierwszej stronie w polecanych
zapamiętaj - zwykłe lustro daje ok. 50% zdjęć artystycznych,
analog - ok. 80%, średnioformatowy analog - ok. 99%; i tu
uwaga! najmniej istotny jest temat - byle była mała GO,
crossprocessingowe kolory, najlepiej jakieś włoski i brudy z
filmu i/lub skanowania, a najlepiej jeszcze ramka filmowa
nie wierzysz? pooglądaj różne portfolia - powyższa
statystyka pasuje jak ulał | krolewnaewa | 2010-04-27 09:09:24
| | sulek | Tu dodam jeszcze, powołując się na wspomnianą przez Wowę
zakładkę "Dzieci", że fotografia dziecięca wymagająca jest
szczególnie i na setki publikowanych zdjęć te, które
wyróżniają się oryginalnością, techniką, ciepłym klimatem,
celnością sportretowania, policzyć można na palcach jednej
ręki :)
Mam w ogóle wątpliwości co do sensu zasypywania Widzów w
nadmiarze obrazkami własnej progenitury [a można tu znaleźć
panie publikujące dziesiątkami portreciki stale tych samych
dzieci], bowiem trzeba mieć świadomość, że dziecko nie jest
lalką, a jego podobizny interesują w głównej mierze
szczęśliwą mamę, niekoniecznie zaś muszą zachwycać innych...
No, ale to mój prywatny pogląd :)
Pozdrawiam raz jeszcze. | krolewnaewa | 2010-04-26 12:28:01
| | krolewnaewa | I o taką krytykę tu chodzi. Jednak ktoś potrafił ją napisać,
dziękuję. Te informacje na pewno pomogą mi w poprawieniu
moich portretów w przyszłości. Dziękuję raz jeszcze. | krolewnaewa | 2010-04-26 11:42:41
| | wowa | Witam!
Emocjonalny stosunek do modela to w zasadzie nic złego, o
ile nie jest silniejszy niż samokrytycyzm. Wiele tu (OB)
było, jest i będzie fotografii dzieci, także bardzo małych
dzieci. Te obrazki będą za kilka i więcej lat wzruszającymi
(dla dzieci czasem krępującymi) pamiątkami. Nizaangażowani
widzowie patrzą jednak tylko na fotografię, więc interesuje
ich światło (fatalny strzał z bliska laampą w oczy, brak
półcieni, czarne tło), ostrość (nietrafiona - widać fakturę
pieluchy [chyba], a blik w oku już się rozmył, ogólnie -
1/50 to za długi czas, by pewnie utrzymać aparat w
bezruchu), głębia ostrości (źle dobrana, bo buzi "się nie
załapała"), kompozycja (za ciasny kadr, dziwne cięcia),
perspektywa ujęcia (za blisko - głowa dziecka wygląda nieco
karykaturalnie) i wrażenia estetyczne (bańka w kąciku ust -
OK, "sopel" zwisający z buzi - nie OK). Inaczej mówiąc -
każda fotografia to zespół cech sprawiających, że jest
faknie albo niefajnie. Sympatia do modela to tylko jedna z
nch.
Proponuję zajrzeć do zakładki "Dzieci" i obejrzeć prace
innych: znajdziesz tam przykłady jak powinno się
fotografować i jak nie. Sama zdeydujesz, do której kategorii
zaliczyć swoje zdjęcie.
Pozdrawiam i powodzenia! | krolewnaewa | 2010-04-26 10:54:26
| | Rafi083 | Gdzie widziałaś emocje....?! Emocje to oczy...! Zmarszczki
na twarzy ze złości, grymas bólu, pot na czole....!
Emocje widać na twarzy człowieka tego tu brakuje...! | krolewnaewa | 2010-03-27 16:52:12
|
| |