niby używasz mądrych pojęć a wychodzi z tego jeden bełkot.
stawiasz zarzuty a nie masz nic na ich poparcie. jaka
gęstość punktów? gęstość to sobie można obejrzeć na papierze
z drukarni a nie na ekranie monitora! zabierasz się za
analizę obrazu a nie masz o tym pojęcia. te punkciki o
ktorych mówisz - nie przyszło Ci do głowy ze to efekt
działania kompresji jpg? zobacz jak bardzo musisz "zepsuć"
histogram levelsami żeby to było widać. tak sam zresztą jak
wtedy widać ze kontury bociana też nie są jednolicie ciemne.
piszesz o parametrach zdjęcia a nie masz pojęcia jakiej
autorka użyła ogniskowej czy jakiego czasu naświetlania.
skąd wiesz, że to nie było zdjęcie nie ustawiane konkretnie
pod błyskawicę, z długim czasem, statywem, itp. skąd wiesz,
że to nie jest naprawdę przypadkowy strzał. skoro autorka
pisze, że to nie fotomontaż - to ja jej wierzę. skoro pisze,
że to zbieg okoliczności - to ja jej wierzę. i po co
doszukiwać się tutaj jakiś teorii spiskowych czy
manipulacji? każdy mierzy względem siebie.