Trochę filozoficznie a trochę technicznie... ;) Doznaję jak trudno zrozumieć co się ludziom podoba a co nie. I jak to jest, że jednym coś się podoba a innych to razi... Szok, po prostu szok! Współczuję prawdziwym artystom, którzy nie starają się być komercyjni (i nie tworzą pod publiczkę) a pozostają sobą i dostają za to cięgi. To takie luźne przemyślenia, nie dotyczą mojej osoby rzecz jasna! Po prostu mi się nasunęły po opiniach, jakie zebrałam za to zdjęcie: http://img57.imageshack.us/my.php?image=bregoportret1ns9.jpg No i teraz tak... Najpierw przeczytałam, że zdjęcie poprawne, fajny portret, itd. A potem do tej opinii dopisano (ktoś inny), że nie nadaje się do publikacji, że nie złapałam kontaktu z modelem! Że muszę się jeszcze wiele nauczyć w sztuce portretowania (z tym oczywiście się zgadzam), że mogłam psu chociaż obrożę zdjąć! Co?! Obrożę zdjąć?! A po jaki czort?!! Gdzie to jest napisane, że w portrecie zwierzęcia musi ono występować "nago"??? Ja się przyznam, że nie do końca rozumiem wszystkie "zasady", jakimi rządzi się świat wielkich artystów fotografów / fotografików. Dla mnie ważne jest aby zdjęcie było ciekawe, żeby emanowały z niego jakieś uczucia, a dopiero potem żeby było dobre technicznie. Dlatego tak ciężko mi pojąć co ma ta nieszczęsna obroża do dobrego portretu albo co znaczy "złapać kontakt" z portretowanym modelem? Czy to znaczy, że model ma do mnie mówić w trakcie wykonywania fotki? Przyznam się, że zgłupiałam :| Przy kolejnym zdjęciu, jakie wystawiłam na forum fotograficznym dostałam trzy komentarze o tej samej treści: GNIOT. Wiecie co, ja rozumiem, że komuś moje zdjęcie się nie podoba ale czy ludzie, którzy zajmują się fotografią (czyli są w pewnym sensie bogaci wewnętrznie, bo starają się uchwycić i pokazać świat swoimi oczami) naprawdę muszą się tak prostacko wypowiadać w tak ważnym temacie jakim jest właśnie sztuka fotografowania? Przecież można napisać komuś- to zdjęcie nie podoba mi się i to oznacza dokładnie to samo a jest mniej chamskie. Nie rozumiem, nie rozumiem :( Dlaczego ludzie tak odpychają ludzi od siebie? Takimi komentarzami (GNIOT) można przecież zniszczyć w ludziach jakąkolwiek chęć samodoskonalenia. Czy naprawdę zależy nam aby nasze społeczeństwo było uboższe o foto-amatorów z dobrymi chęciami? A może to ja jestem z Marsa...
A teraz, zdjęcie o którym mowa zostało usunięte przez moderatorów z galerii. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Przecież technicznie jest w porządku- kadr, ostrość, GO... Po prostu zostało wycięte. Bardzo fajnie :)